Dino Polska widzi miejsce do dalszej poprawy marży brutto na sprzedaży, ale skupia się przede wszystkim na poprawie marży EBITDA - poinformował Michał Krauze, członek zarządu i dyrektor finansowy Dino.
"Widzimy miejsce do dalszej poprawy marży brutto, ale głównym celem jest poprawa marży EBITDA. Na tym się skupiamy" - powiedział Krauze podczas telekonferencji dla inwestorów.
Marża EBITDA wyniosła w trzecim kwartale 11 proc., podczas gdy rok temu było to 9,5 proc. Po trzech kwartałach marża EBITDA wyniosła 9,8 proc. i była o 0,66 pkt proc. wyższa rdr.
Marża brutto na sprzedaży wzrosła w III kw. o 1,9 p.p. rdr.
"Poprawa marży brutto w trzecim kwartale jest efektem wielu czynników, tj. wzrostu skali działalności i poprawy warunków zakupowych. W tej pozycji mamy też logistykę i gospodarkę magazynową. Tam też mieliśmy dość dużą efektywność" - powiedział członek zarządu.
Pytany o wpływ ewentualnego podatku handlowego na rentowność, odpowiedział, że rolą spółki będzie dostosować się do nowych okoliczności i zarządzać rentownością tak, by nie ucierpiała.
Przedstawiciele Dino nie chcieli informować o sprzedaży w październiku i listopadzie.
"Nie widzimy żadnych zjawisk, które mogłyby w istotny sposób wpłynąć na naszą działalność" - powiedział Michał Krauze.
Dodał, że spółka nie obserwuje w ostatnim czasie wzmożonych zakupów i robienia przez klientów zapasów, tak jak to było w marcu.
Jak poinformował, spółka co roku podnosi wynagrodzenia. Ich wzrost będzie skompensowany wzrostem sprzedaży LFL.
Wzrost sprzedaży LfL wyniósł w trzecim kwartale tego roku 12,4 proc. rdr. wobec 7,8 proc. wzrostu w II kwartale. W okresie styczeń-wrzesień 2020 r. wzrost sprzedaży LfL wyniósł 13,0 proc.
(PAP Biznes), #DNPpel/ ana/