Erbud spodziewa się w '21 podobnych wyników rdr, zarząd rozważy wypłatę dywidendy (wywiad)
Erbud chce rozwijać się w obszarze OZE, usług dla przemysłu i budownictwie drogowym. Rok 2021 zapowiada się pod względem wyników podobnie rdr - poinformował PAP Biznes prezes Dariusz Grzeszczak. Na najbliższej radzie nadzorczej spółka rozważy powrót do polityki dywidendowej - jest szansa na wypłatę dywidendy w przyszłym roku.
Erbud podał w piątek wyniki za trzeci kwartał. Przychody grupy spadły rok do roku o 11,5 proc. do 522,4 mln zł, ale zysk netto wzrósł prawie dwukrotnie, do 22,4 mln zł. Sprzedaż okazała się o 13,2 proc. niższa od średniej prognoz analityków, natomiast wynik netto był o 94 proc. wyższy od oczekiwań.
Po trzech kwartałach grupa wypracowała łącznie 1,607 mld zł przychodów, o 10,2 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2019 roku. Zysk wzrósł o 22,4 proc. do 33,5 mln zł. Prezes Erbudu podtrzymał, że przychody w 2020 roku przekroczą 2 mld zł.
"Rozwijamy się w tych segmentach, które są bardziej rentowne niż 10 lat temu kubatura. Obecnie jest wysyp farm fotowoltaicznych i wiatrowych. Polska ma tutaj jeszcze ogromny potencjał do wzrostu, bo plan jest taki, by dojść z 12 proc. do 40 proc. Do tego dochodzą usługi dla przemysłu i budownictwo drogowe, w którym jest dużo zleceń i nasz portfel w tym obszarze będzie się zwiększał. To wszystko składa się na poprawę wyników. W samym trzecim kwartale marża EBIT wyniosła prawie 5 proc. Jesteśmy zadowoleni z tych wyników i idziemy w stronę 3 proc. w całym roku" - powiedział PAP Biznes prezes Dariusz Grzeszczak.
"Cała sztuka polega na tym, żeby być w tych rozwijających się segmentach i przesunąć pracowników z tych mniej zarabiających segmentów do tych bardziej perspektywicznych. OZE, serwis dla przemysłu, budowa dróg - to są rynki, które będą rosnąć i w których chcemy się rozwijać. Pod względem wyników 2021 rok zapowiada się podobnie do tego roku" - dodał.
Portfel zamówień grupy Erbud wyniósł na koniec września 2,44 mld zł, o 6 proc. więcej niż przed rokiem. Na obecny rok przypadają zlecenia o wartości 669 mln zł, na kolejne lata (2021-2023) łącznie 1,77 mld zł.
"Jesteśmy bardzo zadowoleni z portfela zamówień - jest większy niż przed rokiem. W marcu nie wiedzieliśmy jeszcze, jak pandemia wpłynie na rynek i na pozyskiwanie zleceń, ale okazało się, że ten wpływ był niewielki" - powiedział prezes.
"Nauczyliśmy się prowadzić biznes i budowy z pandemią w tle. Praca rotacyjna i szereg innych środków ostrożności powoduje, że w dalszym ciągu nie mamy żadnych przestojów na budowach. Należymy do branży, która mimo pandemii może działać bez zmian" - dodał.
Prezes poinformował, że nie ma braków w załogach na budowach, a terminy realizacji projektów nie są zagrożone.
"Wszystko funkcjonuje według harmonogramów. Ceny materiałów i wykonawstwa pozostają stabilne" - powiedział.
Na początku kwietnia spółka poinformowała, że z powodu pandemii koronawirusa zdecydowała o zawieszeniu stosowania polityki dywidendowej.
"Jest szansa na powrót do polityki dywidendowej i wypłatę dywidendy w przyszłym roku. Zawieszenie polityki było wyłącznie związane z niepewnością co do ewentualnych skutków pandemii na branżę. Okazało się, że wpływ ten był znikomy. Na najbliższej radzie nadzorczej będziemy o tym rozmawiać i rozważymy powrót do dywidendy" - powiedział prezes.
Zgodnie z polityką dywidendową, zarząd spółki każdorazowo miał uwzględniać m.in. potrzeby inwestycyjne, politykę akwizycyjną, potrzeby płynnościowe, wysokość zobowiązań, wpływy z tytułu dywidend od podmiotów zależnych oraz optymalizację struktury finansowania działalności grupy.
Grupa na koniec września dysponowała środkami pieniężnymi w wysokości 181 mln zł. Zadłużenie netto po trzecim kwartale wyniosło 29,5 mln zł. Prezes podtrzymał, że spółka przygląda się rynkowi pod kątem akwizycji.
Erbud prowadzi działalność w budownictwie kubaturowym, inżynieryjno-drogowym, przemysłowym i energetycznym. Grupa działa w Polsce i na rynkach Europy Zachodniej.
Sara Borys
(PAP Biznes), #ERBsar/ osz/
