Przejdź do treści

udostępnij:

TGE liczy się ze spadkiem obrotów po zmianach obliga giełdowego, czeka na finalny kształt projektu

Towarowa Giełda Energii liczy się ze spadkiem obrotów na rynku po zmianach obliga giełdowego, ale czeka na ostateczny kształt projektu i określenie, czy dojdzie tylko do zmniejszenia, czy do jego całkowitego zniesienia - poinformował Piotr Listwoń, wiceprezes TGE.

"Żadne decyzje w tym zakresie jeszcze nie zapadły, nie znamy finalnego kształtu projektu Ministerstwa Klimatu dotyczącego zmiany obliga giełdowego. Nie wiemy, czy zostanie zniesione całkowicie czy też zostanie tylko zmniejszone. Liczymy, że projekt zostanie skierowany do publicznych konsultacji" - powiedział wiceprezes Listwoń podczas piątkowej telekonferencji.

"Co do wpływu, jaki może mieć poziom obliga na handel na giełdzie, to trudno przewidywać zachowanie wszystkich uczestników rynku. W przypadku zniesienia obliga koncerny energetyczne będą mogły realizować swoje strategie bez udziału w handlu giełdowym, ale z drugiej strony TGE spełnia kluczową rolę dla interesariuszy i infrastruktury energetycznej" - dodał.

Ocenia zatem, że możliwy jest scenariusz, w którym obroty na TGE się zmniejszą, jednak w dalszym ciągu rynek giełdowy pozostanie miejscem handlu dla wszystkich jego uczestników.

W 2019 roku na rynku terminowym, na którym przede wszystkim realizowane jest obligo giełdowe, obrót wyniósł 194 TWh, a od początku 2020 roku sięga 180 TWh.

"W trzecim kwartale był już widoczny spadek obrotów wynikający z samej tylko komunikacji o możliwości zniesienia obliga giełdowego. Z pewnością musimy liczyć się ze zmniejszeniem wolumenów" - powiedział Listwoń.

"Mam jednak nadzieję, że niezależnie od tego, jaki poziom obliga finalnie będzie zdecydowany, uczestnicy rynku będą chcieli w jak największym stopniu handlować na TGE. Zmniejszenie obliga nie spowoduje istotnych spadków na rynku, natomiast jeśli doszłoby do jego całkowitego zniesienia, to musimy liczyć się z większym spadkiem obrotów" - dodał.

Pod koniec października prezes GPW Marek Dietl w rozmowie z PAP Biznes oceniał, że obligo giełdowe jest potrzebne rynkowi i za jakiś czas zostanie przywrócone.

Wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń mówił niedawno, że przygotowany przez Ministerstwo Klimatu projekt ustawy o zniesieniu obliga giełdowego na energię elektryczną jest gotowy i wkrótce trafi do konsultacji. Intencją rządu jest, by jak najszybciej wszedł w życie.

TGE przez lata zabiegała o wprowadzenie obligatoryjnego handlu częścią energii elektrycznej na giełdzie. Obligo miało poprawić płynność handlu i sytuację finansową giełdy. Od sierpnia 2010 r. producenci mieli sprzedawać przynajmniej 15 proc. wytwarzanego prądu na rynku publicznym. Od stycznia 2018 roku obligo zostało zwiększone z 15 do 30 proc., a następnie do 100 proc.

(PAP Biznes), #GPW

pr/ osz/

Zobacz także: Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie SA - notowania, wyniki finansowe, dywidendy, wskaźniki, akcjonariat

udostępnij: