Przejdź do treści

udostępnij:

Dane GUS o PKB w III kw. bez zaskoczeń, w IV kw. ponowne obniżenie aktywności gospodarczej (opinia)

Piątkowe dane o PKB nie zaskoczyły, po mocnym spadku w II kw. 2020 r. w III kw. widoczne było wyraźne odbicie koniunktury, przede wszystkim za sprawą sektora przemysłowego oraz handlowego - oceniają ekonomiści. Jesienna fala COVID-19 ponownie obniży aktywność gospodarczą w IV kw., jednak spadek powinien być mniejszy niż w II kw.

MONIKA KURTEK, BANK POCZTOWY (e-mail):

"Po głębokim i gwałtownym spadku PKB w drugim kwartale br. nastąpiło, zgodnie z prognozami, odbicie w trzecim kwartale. Było ono silne, na co wskazuje dynamika kwartalna: wzrost o 7,7 proc. Roczna dynamika nadal była ujemna, ale skala spadku już znacznie mniejsza niż wiosną. Wyniki PKB Polski okazały się w trzecim kwartale nieco lepsze od oczekiwań rynkowych i podobnie jak w drugim kwartale będą zapewne jednymi z najlepszych na tle innych krajów europejskich.

Choć na razie nie jest znana struktura PKB w trzecim kwartale br., na podstawie publikowanych przez GUS danych miesięcznych można szacować, że do poprawy wyników gospodarki przyczyniła się konsumpcja gospodarstw domowych, która mogła wzrosnąć o ok. 0,8 proc. rdr po spadku o 10,8 proc. rdr w drugim kwartale, konsumpcja publiczna, a także eksport towarów i usług, który także po lockdownie silnie odbił. Pogłębienie spadku natomiast miało miejsce prawdopodobnie w przypadku inwestycji, na które bardzo duży negatywny wpływ ma niepewność związana z pandemią.

Choć polska gospodarka znalazła się w trzecim kwartale br. na drodze wychodzenia z recesji, druga fala COVID-19, znacznie silniejsza i prawdopodobnie dłuższa niż pierwsza, ponownie obniży aktywność gospodarczą w czwartym kwartale. Spadek PKB ponownie pogłębi się, choć jeśli nie dojdzie do lockdownu na taką skalę jak wiosną, nie powinien on sięgnąć 8 proc. rdr. W całym 2020 r. dynamika PKB może osiągnąć, wg moich prognoz, około -3,3 proc. Pod znakiem zapytania stoi natomiast skala odbicia w 2021 r., gdzie pozostaje na ten moment wiele pytań bez odpowiedzi, jak chociażby to, czy będziemy mierzyć się z kolejnymi falami zachorowań na COVID-19 i jaki będą one miały przebieg. Nie spodziewam się, aby w warunkach tak dużej niepewności dynamika PKB była w stanie w 2021 r. istotnie przekroczyć 3,0 proc.".

JAKUB RYBACKI, PIE (e-mail):

"Dynamiczne odbicie to zasługa przede wszystkim sektora przemysłowego oraz handlowego – szacujemy, że w III kw. wspomniane branże notowały 2-3-proc. wzrosty względem ubiegłego roku. Zwłaszcza wyniki przemysłu wyróżniają się na tle pozostałych państw UE – według danych Eurostat Polska i Portugalia jako jedyne kraje osiągnęły we wrześniu wzrost w ujęciu rocznym.

Równolegle wciąż obserwujemy istotnie niższe wydatki w usługach. W efekcie uważamy, że konsumpcja zanotowała spadek o około 2 proc. rdr. Aktywność wspierała natomiast dodatnia kontrybucja eksportu netto. Najprawdopodobniej dalej będziemy obserwować też dwucyfrowe załamanie inwestycji, co potwierdza coraz słabsza koniunktura w budownictwie.

Bieżący kwartał przyniesie spowolnienie aktywności gospodarczej – szczególnie wydatków konsumpcyjnych. Dane wysokiej częstotliwości wskazują na spadek rejestracji nowych samochodów i importu używanych do poziomu obserwowanego w kwietniu. Znacząco obniżyła się też mobilność, chociaż liczba odwiedzin sklepów pozostaje wyższa niż w II kw. Obserwujemy jednak także pozytywne sygnały. Dane o ruchu tranzytowym i produkcji energii elektrycznej wskazują, że wsparciem wciąż pozostaje aktywność przemysłowa – w obydwu przypadkach wyniki są wyższe względem ubiegłego roku. Spodziewamy się też silniejszego wzrostu wydatków e-commerce niż miało to miejsce w II kw.

Dlatego też prognozujemy, że spadek aktywności w IV kw. będzie płytszy zarówno względem II kw. (-8,4 proc. rdr) oraz bieżącej projekcji NBP (-6,5 proc.). Uważamy, że Polska gospodarka skurczy się o ok. 4 proc. - taka wartość pozostaje bliska obecnemu konsensusowi rynkowemu".

BANK PEKAO (Twitter):

"Solidne odbicie PKB w III kw. (+7,7 proc. kdk, dane wyrównane sezonowo). Jesienny wzrost zachorowań na COVID-19 i nowe obostrzenia pogorszą wyniki gospodarcze w IV kw., ale w wyraźnie mniejszej skali niż w II kw.". (PAP Biznes)

pat/ osz/

udostępnij: