Przejdź do treści

udostępnij:

Tauron spodziewa się, że w '21 porównywalna EBITDA będzie stabilna rdr (wywiad)

Grupa Tauron przewiduje, że w przyszłym roku jej EBITDA, w porównaniu do tegorocznego wyniku oczyszczonego o one-offy, będzie stabilna z lekką tendencją wzrostową. Spółka spodziewa się poprawy wyników rdr w wydobyciu i wytwarzaniu, pogorszenia w segmencie sprzedaży - poinformował PAP Biznes wiceprezes Marek Wadowski.

"Zakładamy, że wynik EBITDA w 2020 roku będzie bardzo dobry, również ze względu na zdarzenia jednorazowe, w tym rozwiązanie rezerwy. Gdyby doprowadzić wynik do porównywalności, to spodziewamy się w przyszłym roku raczej stabilnego wyniku EBITDA grupy z lekką tendencją wzrostową" - powiedział PAP Biznes wiceprezes Wadowski.

"Osiągnięcie 3,9 mld zł EBITDA zakładanego w konsensusie może być wyzwaniem" - dodał.

Konsensus PAP Biznes na 2021 rok zakłada obecnie, że Tauron będzie miał 3,86 mld zł EBITDA. Przychody grupy według prognoz analityków mają w przyszłym roku sięgnąć 20,2 mld zł, a zysk netto sięgnie 1,11 mld zł.

Wadowski wskazał, że przyszły rok może być całkiem dobry, jeśli pandemia ustąpi, ale spółka stara się być ostrożna z powodu dużej niepewności na rynku energii elektrycznej.

"Ten rok jest nietypowy, bo z powodu lockdownu wielu producentów i odbiorców zostało z energią, której nikt nie potrzebuje. Rynek był przekontraktowany, więc był istotny spadek cen energii. Widać wyraźnie, że ceny na przyszły rok inaczej się już kształtują, widać ostrożność uczestników rynku, co może powodować, że duża poprawa wyniku EBITDA może być wyzwaniem" - powiedział wiceprezes ds. finansowych.

W '21 POPRAWA W WYDOBYCIU I WYTWARZANIU

Jak poinformował Wadowski, w przyszłym roku Tauron spodziewa się poprawy wyniku EBITDA w segmencie wydobycia.

"Poziom produkcji powinien być wyższy rdr. Dodatni wynik EBITDA w 2021 roku będzie jednak wyzwaniem, pomimo zakładanej poprawy wyników. Zakładamy, że dla jednostek węglowych 2021 będzie trudny, widać jak się kształtują ceny energii w kontraktach terminowych, jak wyglądają ceny uprawnień CO2" - powiedział wiceprezes.

Lepszych wyników rdr grupa oczekuje też w segmencie wytwarzania.

"Będą dwa korzystne czynniki: rynek mocy (spodziewamy się ponad 600 mln zł przychodów) i praca bloku w Jaworznie, która będzie już widoczna w tym segmencie przez cały rok" - powiedział Marek Wadowski.

"W segmencie sprzedaży oczekujemy spadku wyniku, gdyż nie będziemy pokazywać w nim wyniku z tytułu odkupów energii, którą sprzedaliśmy z nowego bloku w Jaworznie. Dużo w tym segmencie będzie zależeć od prezesa URE i ostatecznej taryfy G na przyszły rok" - dodał.

Jak poinformował, w segmencie OZE wynik EBITDA zależeć będzie w dużym stopniu do pogody.

"Zakładamy, że wynik powinien być raczej stabilny z lekką tendencją wzrostową, bo np. chcemy oddać do eksploatacji farmę fotowoltaiczną" - powiedział.

Tauron przewiduje, że w segmencie dystrybucji wynik EBITDA w 2021 roku może być porównywalny rdr, gdyby z tegorocznego wyniku wyłączyć wpływ zdarzenia jednorazowego, czyli rozwiązania rezerwy na ekwiwalent za energię, w wysokości 425 mln zł.

Po trzech kwartałach 2020 roku EBITDA grupy Tauron wzrosła do 3,4 mld zł z 3,16 mld zł rok wcześniej.

Największy udział w EBITDA ma segment dystrybucja (71 proc.) który w okresie trzech kwartałów 2020 r. wypracował 2,4 mld zł EBITDA (wzrost o 20 proc. rdr) oraz segment sprzedaż (19 proc.), którego wynik EBITDA osiągnął poziom 641 mln zł (wzrost o 20 proc. rdr).

Segment OZE odpowiada za ponad 6 proc. EBITDA grupy i wynosi 217 mln zł (spadek o 23 proc. rdr). Strata EBITDA w wydobyciu wyniosła 32,4 mln zł wobec 261,6 mln zł straty przed rokiem, a zysk EBITDA w wytwarzaniu spadł do 47,8 mln zł z 373,5 mln zł.

W IV KW. '20 KONTYNUACJA TRENDÓW; MOŻLIWE POGORSZENIE W WYDOBYCIU

Jak powiedział Wadowski, czwarty kwartał nie powinien się zasadniczo różnić od tego, co spółka pokazała w skali dziewięciu miesięcy.

"Widać kontynuację trendów. Wyjątkiem będzie segment wydobycia. Tu z uwagi na dużą ilość przezbrojeń w czwartym kwartale produkcja węgla będzie mniejsza i EBITDA segmentu wydobycie może być gorsza. To wynika jednak z naszych wcześniejszych planów. Wynik segmentu po całym roku może być gorszy niż po 9 miesiącach, ale i tak będzie dużo lepszy niż w ubiegłym roku" - powiedział wiceprezes Tauronu.

Poinformował, że nieźle wygląda sytuacja w dystrybucji.

"Drugi kwartał w dystrybucji był trudny, notowaliśmy duże spadki wolumenów dystrybuowanej energii, co było odzwierciedleniem sytuacji w gospodarce. W trzecim kwartale to się odbudowało, spadki wolumenów były mniejsze od oczekiwań i ten trend się utrzymuje w czwartym kwartale. Spodziewamy się, że w całym 2020 roku wolumen dystrybuowanej energii spadnie o ok. 3 proc. rdr. To bardzo mało, biorąc pod uwagę sytuację w drugim kwartale. Jeśli nic się nie wydarzy niespodziewanego w zakresie pandemii, to czwarty kwartał w dystrybucji nie zapowiada się źle" - powiedział Wadowski.

"W czwartym kwartale utrzymuje się zmiana struktury wolumenu: więcej sprzedajemy gospodarstwom domowym, mniej firmom, co dla dystrybucji ma pozytywny efekt" - dodał.

Dla segmentu wytwarzania pozytywne jest oddanie do eksploatacji bloku w Jaworznie (13 listopada), bo będzie on generował wynik EBITDA.

"Do tej pory EBITDA pokazywana była w segmencie sprzedaż, bo odkupowaliśmy energię na rynku. Od połowy listopada będziemy pokazywali wynik w segmencie wytwarzania, więc wynik powinien się trochę poprawić. To z kolei spowoduje, że w segmencie sprzedaży może być trochę gorzej" - wyjaśnił Marek Wadowski.

Anna Pełka

(PAP Biznes), #TPE

pel/ pr/

Zobacz także: Tauron Polska Energia SA - notowania, wyniki finansowe, dywidendy, wskaźniki, akcjonariat

udostępnij: