TYDZIEŃ W KRAJU: RPP w centrum uwagi
Najistotniejszym wydarzeniem nadchodzącego tygodnia będzie, zaplanowane na środę, pierwsze w nowym roku posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Z ostatnich wypowiedzi członków RPP, z prezesem NBP Adamem Glapińskim na czele wynika, że nie można wykluczyć obniżki stóp procentowych. W ocenie rynku, jeśli do obniżki stóp dojdzie, to raczej nie wydarzy się to już w środę. Tego samego dnia NBP opublikuje dane dotyczące bilansu płatniczego w listopadzie 2020 roku.
Najbliższe posiedzenie RPP do rangi ważniejszego niż zwykle wydarzenia podniosły wypowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego dla "Obserwatora Finansowego", w których zasugerował on, że w I kw. możliwe jest obniżenie stóp procentowych. Wprawdzie Glapiński jednoznacznie stwierdził, że w dalszym ciągu podstawowym scenariuszem pozostaje utrzymanie referencyjnej stopy procentowej na poziomie 0,1 proc., ale wypowiedzi prezesa naruszyły panujący na rynku konsensus, zgodnie z którym, po trzech zeszłorocznych obniżkach stopy referencyjnej o łącznie 140 pb, stopy miały pozostać stabilne przynajmniej do połowy 2022 roku.
Jak zwracają uwagę w cotygodniowym biuletynie ekonomiści Santander BP, "rynek FRA wycenia ok. 50-proc. prawdopodobieństwo cięcia stóp o 10 pb w styczniu i niemal całą taką obniżkę do końca kwartału." Jednocześnie eksperci oceniają, że na najbliższym posiedzeniu RPP nie zdecyduje się na obniżenie kosztów pieniądza. Ich zdaniem "RPP może się nad obniżką zastanawiać dopiero w marcu, kiedy dostępna będzie nowa projekcja NBP. Niemniej, będziemy z uwagą czekać na nowy komunikat RPP po posiedzeniu w poszukiwaniu jakichkolwiek sygnałów zmiany nastawienia albo odniesienia do sytuacji na rynku walutowym. Byłoby zaskakujące, gdyby komunikat nie był bardziej +gołębi+ niż poprzednie."
Podobną opinię - o braku zmian stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu - prezentuje większość ekonomistów. Jednak scenariusze kreślone na nie tak odległą przyszłość, wyraźnie się zmieniły.
"Po gołębich komentarzach ze strony prezesa NBP A. Glapińskiego i większości w RPP skłonnej do poparcia obniżki do zera oraz inflacji, która - jak się spodziewamy - spadnie w kierunku dolnej granicy odchylenia od celu, dokonujemy teraz zmiany w naszym bazowym scenariuszu na obniżkę (stóp proc. - PAP) do zera w I kw. Ponadto widzimy ryzyko kolejnych obniżek, do ujemnych poziomów w najbliższym czasie, jeśli trzecia fala COVID-19 zmaterializuje się i opóźni solidne odbicie gospodarcze w połowie roku. Poza tym widzimy, że NBP skłania się przeciwko aprecjacji złotego, co prawdopodobnie doprowadzi do dalszych interwencji na rynku walutowym lub złagodzenia polityki" - napisali w w piątkowym raporcie analitycy Morgan Stanley.
Możliwość poparcia wniosku o obniżkę stóp procentowych w ostatnich wypowiedziach nie wykluczyli - pod pewnymi warunkami - członkowie RPP: Grażyna Ancyparowicz i Rafał Sura. Silniejsze poparcie dla pomysłu obniżenia stóp wyrazili Jerzy Żyżyński i Eryk Łon.
Wspólny mianownikiem ostatnich wypowiedzi prezesa Adama Glapińskiego i pozostałych członków RPP, jest obawa o nadmierne umocnienie złotego. Pod koniec zeszłego roku NBP zdecydował się na interwencje na rynku w celu osłabienia złotego, a prezes Glapiński zapowiedział, że w razie konieczności także w przyszłości nie zawaha się przed tego typu działaniami. Dlatego też inwestorzy z uwagą studiować będą komunikat po posiedzeniu RPP (nic nie wskazuje na to, żeby NBP wrócił do zwyczaju organizowania konferencji prasowych), szukając w nim odniesień do sytuacji na rynku walutowym.
Poprzedni tydzień przyniósł umocnienie krajowej waluty - jeszcze 31 grudnia notowania euro dochodziły do 4,6 zł, żeby w piątek po południu znaleźć się na poziomie 4,5 zł. Analitycy uważają, że dalsze umocnienie krajowej waluty, nawet gdyby sprzyjały im warunki zewnętrzne (np. w postaci kontynuacji trendu spadkowego amerykańskiego dolara), może być utrudnione, właśnie ze względu na obawy o kolejne interwencje NBP.
Uzupełnieniem informacji o poglądach członków RPP na kwestię kursu walutowego powinna być piątkowa publikacja sprawozdania z grudniowego posiedzenia rady.
W ramach skromnego kalendarza istotnych publikacji makro, w środę NBP poinformuje o bilansie płatniczym w listopadzie 2020 roku. Ekonomiści oczekują utrzymania wysokiego tempa wzrostu eksportu (+5,1 proc. rdr wobec +3,7 proc. w październiku) i dużej nadwyżki na rachunku obrotów bieżących (ok. 2 mld euro wobec nadwyżki w wysokości 1,7 mld euro w październiku). Ekonomiści PKO BP w cotygodniowym biuletynie zwracają uwagę, że po listopadzie 12-miesięczna nadwyżka na rachunku obrotów bieżących przekroczy 3,5 proc. PKB.
W piątek Główny Urząd Statystyczny poda końcowe dane dotyczące inflacji CPI w grudniu. Z opublikowanych w zeszłym tygodniu szacunków wynika, że roczne tempo wzrostu cen konsumpcyjnych spadła z 3,0 proc. w listopadzie do 2,3 proc. w grudniu. W ujęciu mdm ceny wzrosły w grudniu o 0,1 proc., tak samo jak miesiąc wcześniej.
*****************
UBIEGŁY TYDZIEŃ
Początek roku upłynął pod znakiem wzrostu kursów na warszawskiej giełdzie. Indeksy WIG i WIG20 zyskały w poprzednim tygodniu, odpowiednio, 4,9 proc. i 4,5 proc., kończąc na plusie 10-ty kolejny tydzień. WIG znalazł się na najwyższym poziomie od ponad roku, przekraczając poziom zeszłorocznego maksimum, z którego rozpoczęły się spadki, w lutym i marcu wzmocnione przez rozwijającą się pandemię koronawirusa. WIG20 osiągnął najwyższą wartość od lutego zeszłego roku. Jeszcze lepiej wypadły spółki o niższej kapitalizacji - sWIG80 zyskał w ciągu tygodnia 6,4 proc. i przekraczając 17 tys. pkt., znalazł się na najwyższym poziomie od 13 lat.
Stopa bezrobocia w grudniu wyniosła 6,2 proc. wobec 6,1 proc. w listopadzie - podał resort rozwoju, pracy i technologii w komunikacie. Ekonomiści oczekiwali stopy bezrobocia na poziomie 6,3 proc.
Wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w grudniu wyniósł 51,7 pkt. wobec konsensusu PAP Biznes na poziomie 51,6 pkt. i wobec 50,8 pkt. w listopadzie - podała firma Markit.
"W grudniu warunki gospodarcze w polskim sektorze wytwórczym uległy znacznej poprawie, odzwierciedlając przede wszystkim wzrost nowych zamówień oraz dalszą poprawę sytuacji na rynku pracy w przemyśle. Zgodnie z metodologią PMI wydłużony czas dostaw oraz rekordowy wzrost zapasów środków produkcji miały pozytywny wpływ na odczyt głównego wskaźnika. Opóźnienia w łańcuchach dostaw wynikały po części ze wzrostu popytu, choć wielu respondentów badania zaraportowało niedobory surowców oraz zakłócenia w transporcie. Gorsza dostępność środków produkcji była widoczna w inflacji kosztów, która osiągnęła najwyższy poziom od ponad 9 i pół roku" - napisano w komentarzu do danych.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2020 r. wzrosły o 2,3 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,1 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny w szacunku flash. Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes szacowali, że ceny towarów i usług w grudniu wzrosły rdr o 2,6 proc., a mdm wzrosły o 0,4 proc. W listopadzie wskaźnik CPI wyniósł odpowiednio: 3,0 proc. rdr i 0,1 proc. mdm.
Po czwartkowym przetargu sprzedaży obligacji stopień sfinansowania potrzeb pożyczkowych brutto na 2021 r. wynosi ok. 38 proc. – poinformowało Ministerstwo Finansów.
Oficjalne aktywa rezerwowe wzrosły w grudniu do 125,6 mld euro z 120,5 mld euro w listopadzie - podał Narodowy Bank Polski. (PAP Biznes)
tj/
