DZIEŃ NA RYNKACH: Małe zmiany na Wall Street, indeksy przerwały serię sześciu dni wzrostów
Wtorek na Wall Street przyniósł minimalne spadki części głównych indeksów, które tym samym przerwały serię sześciu wzrostowych sesji z rzędu. Zyskał jedynie Nasdaq, który kolejny raz w ostatnich dniach ustanowił rekord. Inwestorzy analizują wyniki spółek i informacje o nowych przypadkach Covid-19.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł 0,03 proc. i wyniósł 31.375,83 pkt.
S&P 500 zniżkował 0,11 proc. i wyniósł 3.911,23 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w górę 0,14 proc., do 14.007,70 pkt. To nowy historyczny rekord tego indeksu.
„Perspektywy dla rynku akcji w najbliższym czasie stają się coraz bardziej pozytywne. Wynika to ze wsparcia Fedu, potężnego bodźca fiskalnego, spadku zachorowań na COVID-19 i wzrostu dystrybucji szczepionek” - powiedział Tom Essaye, założyciel Sevens Report.
Notowania Coty spadły 15 proc., gdyż przychody spółki w czwartym kwartale spadły o 16 proc.
Take-Two Interactive spadł 6 proc. Inwestorzy są rozczarowani tym, że wydawca gier nie ogłosił prac nad żadnym nowym tytułem w ostatnim czasie.
Akcje DuPont zniżkowały 4,5 proc., mimo że zysk na akcję spółki w czwartym kwartale wyniósł 95 centów wobec oczekiwanych 89 centów.
Notowania Pfizera rosły 0,2 proc. Komisja Europejska sfinalizowała umowę z firmami Pfizer i BioNTech na dostawę dodatkowych 300 mln dawek ich szczepionki COVID-19 - poinformował w poniedziałek PAP rzecznik Komisji Europejskiej Stefan De Keersmaecker.
Akcje GameStop szły w dół o 16,5 proc. GameStop to firma, która znalazła się w środku walki między funduszami hedgingowymi z Wall Street i indywidualnymi inwestorami, którzy umawiali się na swoje działania w internecie. W poniedziałek kurs akcji spadł o 6 proc.
W Senacie USA rozpoczęło się we wtorek o godz. 13.00 (19.00 czasu polskiego) procedowanie impeachmentu byłego prezydenta Donalda Trumpa. Najpierw odbędzie się postępowanie mające ustalić, czy skazanie byłego prezydenta, który już nie sprawuje władzy, jest zgodne z konstytucją.
W systemie prawnym USA Izba Reprezentantów może postawić urzędującego prezydenta w stan oskarżenia. Następnie Senat na posiedzeniu, któremu przewodniczy prezes amerykańskiego Sądu Najwyższego, może uznać go za winnego większością dwóch trzecich głosów.
Niższa izba Kongresu USA przegłosowała 13 stycznia artykuł impeachmentu Trumpa, w którym zarzuca mu "podżeganie do powstania". Była to reakcja na atak zwolenników Trumpa na Kapitol 6 stycznia. Podczas zamieszek w Waszyngtonie zginęło pięć osób, w tym policjant.
Przed rozpoczęciem procesu pełniący funkcję prokuratorów tzw. menedżerowie impeachmentu z Izby Reprezentantów zapowiadali, że planują podczas procesu wykorzystać "wszystkie dostępne dowody, w tym takie, których nikt wcześniej nie widział".
"Tu nie chodzi o politykę. (…) Chodzi o bardzo poważną kwestię pociągnięcia prezydenta Trumpa do odpowiedzialności" - wyjaśnił jeden z menedżerów, cytowany przez amerykańskie radio publiczne NPR.
Według Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, na całym świecie potwierdzono łącznie 106,54 mln infekcji Covid-19. Liczba zgonów z tego powodu sięgała 2,327 mln.
W ciągu ostatniej doby zarejestrowano w USA 1.547 ofiar śmiertelnych Covid-19. Obecność koronawirusa potwierdzono u 92.739 kolejnych osób. Amerykańska uczelnia szacuje, że od wybuchu epidemii w Stanach Zjednoczonych odnotowano łącznie 27,1 mln przypadków zakażenia wirusem, a liczba ofiar śmiertelnych sięga 465 tys. (PAP Biznes)
kkr/ pr/
