Bank Handlowy stać na wypłatę dywidendy, w '21 liczy na odbicie przychodów w detalu - prezes (opis)
Bank Handlowy stać na wypłatę dywidendy; ocenia, że jest dobrze przygotowany na odbicie gospodarcze. Bank chce, by segment bankowości detalicznej powrócił do rentowności, liczy, że przychody tego segmentu w 2021 roku wzrosną - poinformował prezes Banku Handlowego Sławomir Sikora.
"Gdyby nie było rekomendacji nadzoru bankowego zalecającej wstrzymanie wypłaty dywidendy uważam, że Bank Handlowy stać na to, by taką dywidendę wypłacić" - powiedział Sikora.
Dodał, że liczy na zmianę podejścia nadzoru finansowego w sprawie wypłat dywidend i jej zróżnicowanie w odniesieniu dla poszczególnych banków.
Wpływ na wyniki banku w ostatnim kwartale 2020 roku miał odpis wartości firmy w wysokości 215 mln zł w części dotyczącej segmentu bankowości detalicznej.
Odpis ten spowodował, że w ostatnim kwartale bank odnotował stratę netto w wysokości 57,9 mln zł. W całym 2020 roku grupa wypracowała zysk netto w wysokości 172,4 mln zł, który był niższy o 64,1 proc. od wyniku osiągniętego w 2019 roku.
Bank ocenia, że jest dobrze przygotowany na odbicie gospodarcze dzięki wysokiej płynności, nadwyżce kapitałowej i brakowi problemów systemowych.
"Odpis ten nie zmienił naszej pozycji kapitałowej jeśli chodzi o możliwość wzrostu bilansu, kapitał pierwszej kategorii daje nam wskaźnik kapitałowy ponad 20 proc. i to znakomita baza, żeby rosnąć" - powiedział Sikora.
Prezes poinformował, że bank spodziewa się, iż PKB Polski w 2021 roku wzrośnie o 3,7 proc. lub więcej. Głównym motorem odbicia w 2021 r. mają być gospodarstwa domowe.
"Strukturalnie spodziewamy się wzrostu, głównie dzięki odroczonemu popytowi" - powiedział Sikora.
W strukturze przychodów banku w 2020 roku bankowość detaliczna zmniejszyła swój udział - miała 32 proc. udział, podczas gdy udział bankowości instytucjonalnej wynosił 68 proc.
"Będziemy koncentrować się w tych segmentach, w których jesteśmy silni, w bankowości instytucjonalnej - rynek walutowy, łącznie z instrumentami pochodnymi, czy bankowość inwestycyjna (...)" - powiedział Sikora.
"Naszym celem jest powrót do rentowności w bankowości detalicznej po stracie w 2020 roku (...) mam poczucie, że w tym roku przychodowo powinniśmy mieć odbicie w bankowości detalicznej" - dodał.
Wolumen kredytów netto udzielonych klientom indywidualnym spadł w 2020 roku o 2,2 proc. do 7,2 mld zł.
Za spadek odpowiadały należności niezabezpieczone (o 8,7 proc. do 5 mld zł) w związku ze słabszym popytem klientów na pożyczki gotówkowe, wywołanym pandemią COVID-19. Z drugiej strony kredyty hipoteczne wzrosły w 2020 roku o 16,4 proc. do 2,2 mld zł.
Zdaniem Sikory dobrze, że KNF wyszedł na rynek z inicjatywą rozwiązania problemu kredytów we frankach szwajcarskich i że NBP zadeklarował wsparcie tego projektu. Wdrożenie tej propozycji może zredukować ryzyko systemowe w sektorze.
"My nie mamy systemowego problemu u siebie (...) Propozycja KNF, jak również wsparcie NBP jest dzisiaj najlepszym rozwiązaniem, jakie jest na stole i pozwala w jakimś okresie wyeliminować ryzyko systemowe" - powiedział Sikora.
Oceniał, że rozwiązanie to musi gwarantować zarówno klientom, jak i bankom pewność zawartych porozumień.
Prezes poinformował, że bank nie ma planów zmian w sieci oddziałów.
(PAP Biznes), #BHWseb/ ana/
