DZIEŃ NA RYNKACH: Dow kończy dzień z rekordem po dobrych danych o sprzedaży detalicznej
Środowa sesja na Wall Street przyniosła kolejny rekord indeksu Dow po zaskakująco dobrych danych o sprzedaży detalicznej w USA. Pozostałym indeksom ciążyły spółki technologiczne. Inwestorzy niepokoją się o rosnące oczekiwania inflacyjne, a także analizują najnowsze wyniki spółek.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł 0,29 proc. i wyniósł 31.613,02 pkt.
S&P 500 zniżkował 0,03 proc. i wyniósł 3.91,33 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w dół 0,58 proc., do 13.965.50 pkt.
Analitycy obawiają się wzrostu inflacji w najbliższym czasie, wskazując jednak, że powinien on być krótkotrwały.
„W połączeniu z gwałtownymi wzrostami cen energii i towarów rośnie obawa, że wyższe ceny nie tylko zdławią jakiekolwiek ożywienie po pandemii, ale mogą również ograniczyć przyszłe wydatki konsumentów ze względu na wyższe koszty życia” - powiedział Michael Hewson, przedstawiciel rynku analityk w CMC Markets UK.
„Zeszłoroczne pakiety fiskalne USA przeciwdziałały załamaniu się działalności sektora prywatnego, miały za zadanie przywrócić gospodarkę do poziomu sprzed Covid-19. Nowy pakiet pobudzi gospodarkę, która znajduje się wciąż poniżej potencjału, a wydatki zostaną rozłożone na kilka lat. (…) Fakt, że krótkoterminowe rynkowe oczekiwania inflacyjne są wyższe od długoterminowych, jest spójny z poglądem, że wzrost inflacji nie będzie się utrzymywał” – dodał Mark Haefele, dyrektor ds. inwestycji w UBS Global Wealth Management.
Sprzedaż detaliczna w USA w styczniu wzrosła o 5,3 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. Analitycy oczekiwali, że sprzedaż wzrośnie o 1,1 proc. Sprzedaż detaliczna w USA przed miesiącem spadła o 1 proc. w ujęciu mdm, po korekcie z 0,7 proc.
"Dane o sprzedaży detalicznej świetnie korespondują z obecną narracją o mocnych wynikach, wzroście i rosnącej inflacji, więc będą nadal powodowały presję w górę dla rentowności amerykańskich obligacji skarbowych" - uważa Adam Crisafulli, założyciel firmy Vital Knowledge.
Ceny produkcji sprzedanej przemysłu PPI w USA w styczniu wzrosły o 1,3 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca, rok do roku wzrosły o 1,7 proc. W ujęciu rdr oczekiwano wzrostu PPI o 0,9 proc. wobec +0,8 proc.
Produkcja przemysłowa w USA w I wzrosła o 0,9 proc. mdm, oczekiwano +0,5 proc. mdm, wobec 1,3 proc. w XII, po korekcie z +1,6 proc.
Ze spółek Hilton Worldwide spadał o 3 proc. Spółka zanotowała w czwartym kwartale stratę na akcję w wysokości 10 centów wobec oczekiwanego zysku w wysokości 4 centów.
Akcje Chevrona rosły 3 proc., a Verizon o 3 proc. Berkshire Hathaway miliardera Warrena Buffeta zakupiło w obu firmach w czwartym kwartale udziały za odpowiednio: 8,6 mld USD i 4,1 mld USD.
Spadały notowania firm technologicznych, w tym Apple stracił na wartości prawie 2 proc.
Akcje Moderny szły w dół o 0,5 proc. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała w środę na konferencji prasowej w Brukseli, że KE zaaprobowała drugi kontrakt z koncernem Moderna na dostawę 300 mln dodatkowych dawek szczepionki na Covid-19.
Notowania Johnson & Johnson rosły lekko po tym, jak Europejska Agencja Leków (EMA) poinformowała we wtorek, że otrzymała wniosek o pozwolenie na warunkowe dopuszczenie do obrotu opracowanej przez ten koncern szczepionki Janssen przeciwko Covid-19.
Uwarunkowania amerykańskiej gospodarki wciąż dalekie są od osiągnięcia celów mandatowych - wynika z protokołu z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej.
„Uczestnicy posiedzenia zauważyli, że warunki gospodarcze są obecnie dalekie od długoterminowych celów Komitetu i że stanowisko wobec polityki monetarnej będzie musiało pozostać akomodacyjne do czasu osiągnięcia tych celów” - napisano w sprawozdaniu po posiedzeniu 27 stycznia.
W sprawozdaniu wskazywano, że tempo ożywienia zależy od rozwoju pandemii Covid-19.
„Ścieżka dla przyszłego rozwoju gospodarki jest, według nich, w dużym stopniu zależna od dalszego przebiegu pandemii koronawirusa, w tym postępów w zakresie programu szczepień. Trwający kryzys zdrowia publicznego będzie nadal obciążał działalność gospodarczą, zatrudnienie i inflację oraz będzie stanowił poważne zagrożenie dla perspektyw gospodarczych" - podano w minutes.
"Wielu uczestników posiedzenia zauważyło, że pandemia nadal stanowi poważne zagrożenie dla perspektyw gospodarczych. Istotne pozostaje ryzyko związane z nowymi szczepami wirusa, potencjalnym publicznym oporem przeciwko szczepieniom oraz potencjalnymi trudnościami w produkcji i dystrybucji szczepionek" - dodano.
W minutes podkreślono, że kryzys z powodu pandemii nadal sprawia trudności wielu Amerykanom.
"Tempo ożywienia gospodarczego i zatrudnienia zmniejszyło się w ostatnich miesiącach, przy czym osłabienie koncentrowało się w sektorach gospodarki, na które najbardziej niekorzystny wpływ miało odrodzenie się pandemii koronawirusa i większe dystansowanie społeczne. (...) Ograniczenie aktywności zaobserwowano w niektórych sektorach, szczególnie w branżach takich jak podróże i wypoczynek oraz hotelarstwo" - napisano.
"Wielu uczestników podkreśliło, że trwałe wsparcie ze strony polityki fiskalnej pomogłoby w rozwiązaniu problemów, z jakimi borykają się grupy wykluczone, najmocniej dotknięte przez kryzys, oraz że polityka pieniężna może również pomóc w promowaniu powrotu gospodarki do maksymalnego zatrudnienia i stabilności cen" - dodano.
W protokole powtórzono zapewnienie, że Rezerwa Federalna użyje wszystkich środków w celu pomocy gospodarce w pokonaniu trudności.
Według Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, na całym świecie potwierdzono łącznie 109,60 mln infekcji Covid-19. Liczba zgonów z tego powodu sięgnęła 2,421 mln.
W ciągu ostatniej doby zarejestrowano w USA 1.707 ofiar śmiertelnych Covid-19. Obecność koronawirusa potwierdzono u 64.376 kolejnych osób. Od wybuchu epidemii w Ameryce odnotowano łącznie 27,8 mln przypadków zakażenia wirusem, a liczba ofiar śmiertelnych sięga 488,1 tys. (PAP Biznes)
kkr/ pr/
