Bilans czynników niepewności w przypadku dynamiki PKB i CPI jest skierowany w dół - projekcja NBP
Bilans czynników niepewności w przypadku dynamiki PKB i inflacji CPI wskazuje na bardziej prawdopodobne ukształtowanie się tych kategorii poniżej scenariusza centralnego projekcji - wynika z marcowego "Raportu o inflacji" NBP. Bank centralny prognozuje, że luka popytowa osiągnie dodatnie wartości w II poł. 2022 r.
"Bilans czynników niepewności w przypadku dynamiki PKB i inflacji CPI wskazuje na bardziej prawdopodobne ukształtowanie się tych kategorii poniżej scenariusza centralnego projekcji" - napisano.
"Najważniejsze źródło ryzyka dla aktywności gospodarczej, oraz – w mniejszym stopniu – dla kształtowania się inflacji w Polsce stanowi dalszy przebieg pandemii" - dodano.
W projekcji przyjęto założenie, że po obecnym przejściowym wzroście zachorowań liczba hospitalizacji będzie stopniowo spadać, prowadząc do ograniczania skali restrykcji.
"Przez większą część roku nadal będzie obowiązywać reżim sanitarny, jednak działalność większości branż zostanie przywrócona. Wraz z zaszczepieniem znacznej części populacji, w tym najstarszych grup wiekowych, pod koniec roku oczekiwane jest zniesienie większości obowiązujących ograniczeń, które nie będą już w istotnym stopniu zakłócać funkcjonowania krajowej gospodarki. Odmienna od przyjętych założeń skala restrykcji stanowi główne źródło ryzyka dla kształtowania się przyszłego wzrostu gospodarczego" - napisano.
Luka popytowa osiągnie dodatnie wartości najwcześniej w II poł. 2022 r. - prognozuje NBP.
"Znacznie silniejszy spadek dynamiki popytu niż produktu potencjalnego w ub.r. spowodował ukształtowanie się luki popytowej na ujemnym poziomie. W 2021 r., wraz z postępującą odbudową aktywności gospodarczej, luka popytowa ulegnie zawężeniu, nie osiągając jednak dodatnich wartości. Taki kształt luki popytowej wynika z dużej persystencji oddziaływania czynników obniżających obecnie popyt, przy szybszym ustępowaniu ograniczeń po stronie podaży. W latach 2022-2023 wzrost PKB istotnie przyśpieszy, co przełoży się na systematycznie rosnącą dodatnią lukę popytową oddziałując w kierunku szybszego wzrostu cen" - napisano.
Dynamika potencjalnego PKB powróci wg NBP w horyzoncie projekcji do poziomu zbliżonego do obserwowanego przed pandemią.
Progności NBP przyjęli "ostrożne" założenie, że w latach 2021-2023 Polska wykorzysta około jedną trzecią dotacji dostępnych w ramach całej alokacji Funduszu Odbudowy.
NBP uważa, że w 2021 r. kontynuowane będzie wsparcie rządowe, a wraz ze znoszeniem restrykcji oraz poprawą koniunktury, popyt na pracę stopniowo zacznie rosnąć.
"Wzrost zatrudnienia będzie jednak ograniczać relatywnie niewielka skala wcześniejszych zwolnień pracowników. W dalszym horyzoncie projekcji, w warunkach silniejszego ożywienia aktywności gospodarczej, liczba ofert pracy znacząco się zwiększy, ale dynamikę pracujących hamować będzie ograniczona podaż pracy" - dodano.
W 2021 r. tempo wzrostu wynagrodzeń utrzyma się poniżej poziomu sprzed pandemii, a w latach 2022-2023 przyśpieszy w ślad za odbudową popytu na pracę przy niskim zasobie osób bezrobotnych.
"Wybuch pandemii COVID-19 przyczynił się również do obniżenia potencjalnego zasobu siły roboczej, który jednak w horyzoncie projekcji ulegnie w dużym stopniu odwróceniu" - dodano
W kierunku szybszego wzrostu potencjału produkcyjnego polskiej gospodarki w kolejnych latach według NBP będzie oddziaływać powrót dynamiki łącznej produktywności czynników produkcji (TFP) i kapitału wytwórczego do średniej wartości z ubiegłych lat.
"Pozytywnie na potencjał polskiej gospodarki wpłynie także odbudowa aktywności inwestycyjnej, która będzie zwiększać zasób kapitału wytwórczego, jednak ze względu na stopniowe przekształcanie się inwestycji w środki trwałe proces ten będzie rozłożony w czasie" - dodano.
Istotnym źródłem niepewności dla ścieżki inflacji w scenariuszu bazowym projekcji – poza niepewnością związaną z przyszłym przebiegiem pandemii i jej wpływem na krajową gospodarkę – pozostają zmiany cen surowców energetycznych i rolnych zarówno na globalnych, jak i lokalnych rynkach.
Jak podał NBP, w raporcie zostały uwzględnione dane do 24 lutego 2021 r. oraz dane o PKB w Polsce opublikowane 26 lutego br.(PAP Biznes)
tus/ gor/