Magazyny i biura najatrakcyjniejsze w najbliższych latach - najem instytucjonalny wschodzącą gwiazdą sektora
W najbliższych latach na rynku nieruchomości królować będą magazyny i dobrze zlokalizowane biura, przybywać będzie też parków handlowych i obiektów typu convenience - poinformował PAP Biznes Daniel Bienias, dyrektor zarządzający CBRE. Jego zdaniem, wschodzącą gwiazdą sektora są mieszkania przeznaczone pod najem instytucjonalny.
"Ostatni rok i zawirowania wokół pandemii COVID-19 bez wątpienia odcisnęły swoje piętno na sentymentach inwestorów, jednak obyło się bez rewolucji. Powiedziałbym raczej, że jesteśmy świadkami przyspieszonego procesu ewolucji. W 2020 roku w polskie nieruchomości komercyjne zainwestowano ponad 5 mld euro, to wynik o 2 mld euro niższy niż w 2019 roku, który był pod tym względem rekordowy. Nadal jednak jest to duży lepszy wynik niż zakładano na początku rozwoju pandemii" - poinformował Daniel Bienias z CBRE.
"Na celowniku inwestorów w głównej mierze znalazły się magazyny i parki magazynowo-logistyczne, które już przed pandemią cieszyły się rosnącym zainteresowaniem" - dodał.
Jak wskazał, w magazyny w 2020 roku zainwestowano ponad 2,6 mld euro. Na drugim miejscu znalazły się biura, w które zainwestowano niecałe 2 mld euro.
"Inwestorzy najostrożniej podchodzą do sektora handlowego. W 2021 roku i kolejnych latach królować będą magazyny oraz biura w topowych lokalizacjach. Czas na handel i hotele jednak powróci. Rodzącą się gwiazdą są także mieszkania przeznaczone pod najem instytucjonalny. Tu rynek będzie dynamicznie się rozwijał i w najbliższych latach, a nawet miesiącach, rozkwitnie" - ocenił Bienias.
Jego zdaniem, pandemia COVID-19 jest katalizatorem zmian na rynku magazynowym, a nie przyczynkiem do nich.
"Procesy związane z rozwojem e-handlu, a co za tym idzie, całego łańcucha dostaw i magazynowania, działy się już wcześniej. Polska jest także beneficjentem dynamicznie rozwijającej się infrastruktury drogowej w ostatnich latach oraz relatywnie tańszych kosztów pracy, dostępności pracowników oraz atrakcyjnych gruntów inwestycyjnych. Czynniki te sprawiają, że nasz rynek jest atrakcyjny dla wielu podmiotów prowadzących swoją działalność w tej części Europy lub planujących rozwój na Starym Kontynencie" - poinformował dyrektor zarządzający CBRE.
"W ubiegłym, rekordowym dla magazynów roku, wynajęto ponad 5 mln mkw. powierzchni magazynowej. To prawie tyle co 1/3 powierzchni Sopotu. Perspektywy przed rynkiem magazynowym w Polsce są nadal bardzo dobre, głównie ze względu na wspomnianą wyżej dostępność infrastruktury, koszty i potencjał kadrowy. Kolejne lata bez wątpienia będą należeć do tego sektora" - dodał.
W ocenie Bieniasa, mimo wybuchu pandemii biura nadal będą niezbędne. Może się jednak zmienić ich funkcja.
"Rynek biurowy w Polsce przed pandemią był w fazie rozkwitu. W Warszawie i największych ośrodkach miejskich takich jak Kraków, Wrocław, Gdańsk, Katowice, Poznań czy Łódź powstało ponad 12 mln mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Oczywiście w planach są kolejne projekty. Rozwój pandemii spowodował dyskusję o pracy zdalnej oraz o tym, czy biura będą nadal potrzebne i w jakim wymiarze. Dziś myślę, że śmiało można włożyć między bajki stwierdzenia, że biura nie będą potrzebne. Mówię to nie tylko jako szef największej agencji doradczej na rynku nieruchomości, ale także jako użytkownik biura i osoba odpowiedzialna za zarządzanie kilkusetosobową firmą" - ocenił.
"Technologia i wideokonferencje są świetnym wsparciem, ale nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu. Zmienić może się funkcja biura, większy nacisk będzie kładziony na przestrzenie do współpracy, na pewno wiele firm otworzy się na model pracy hybrydowej. To nie jest jednak zagrożeniem dla deweloperów, bo biura nadal będą niezbędne" - dodał.
Za rynkiem biurowym - jak wskazał - przemawia także stabilna pozycja Polski na tle innych rynków światowych.
"Już dziś otrzymujemy sygnały o tym, że wiele firm nauczonych doświadczeniem pandemii poważnie myśli nad dywersyfikacją swoich oddziałów i przeniesieniem części biur do innych krajów. Jednym z głównych beneficjentów może być właśnie Polska. Podobnie jak w przypadku rynku magazynowego stoją za nami dostępność infrastruktury oraz wysokiej jakości biur i przede wszystkim dostęp do dobrze wykwalifikowanych pracowników" - ocenił Daniel Bienias.
Rynek handlowy - jak wskazał - jest z kolei jednym z tych obszarów, które skutki COVID-19 odczuły najmocniej, a trzykrotnie wprowadzane ograniczania w funkcjonowaniu placówek handlowych postawiły przed sektorem ogromne wyzwanie.
"Nie pomogły niejasności w interpretacji niektórych przepisów regulujących kwestie czynszów czy krótkie okresy wprowadzania kolejnych obostrzeń. Wszystkie te elementy odbiły się negatywnie na branży. Jednak rynek centrów handlowych w Polsce jest bardzo dojrzały. Mamy różne formaty i funkcje obiektów, w związku z tym i w tej branży mamy podmioty, które potrafiły przekuć to wyzwanie w swój sukces" - poinformował Bienias.
"Parki handlowe i centra convenience to obiekty, przed którymi otwiera się szansa na pozyskanie grupy klientów, którzy do tej pory nie korzystali z tego typu formatów. Są to też obiekty, których najliczniej będzie przybywać na rynku w najbliższych latach i nie jest to tylko skutkiem pandemii, ale trendów, które były widoczne już wcześniej" - dodał.
Jego zdaniem, duże centra będą musiały jeszcze raz poszukać sposobu na siebie.
"Obiekty pozycjonujące się jako miejsce spędzania czasu, rozrywkowo-gastronomiczne obecnie są w trudnej sytuacji. Wierzę jednak, że w perspektywie średnioterminowej wrócimy do poprzednich nawyków, a wręcz po miesiącach izolacji jeszcze intensywniej będziemy poszukiwać tych doznań, które oferują galerie" - ocenił dyrektor zarządzający CBRE.
W jego ocenie, wschodzącą gwiazdą polskiego rynku nieruchomości komercyjnych jest najem instytucjonalny, który polega na wynajmowaniu mieszkania od profesjonalnie zajmującego się wynajmem podmiotu, zamiast od osoby indywidualnej.
"Coraz większe zainteresowanie tym segmentem potwierdza m.in. transakcja zakupu pakietu ponad 1.300 mieszkań, w której doradzaliśmy szwedzkiemu inwestorowi Heimstaden Bostad. Takich transakcji w najbliższym czasie będzie zdecydowanie więcej" - ocenił Daniel Bienias.
Jak wskazał, w związku z rozwojem nowej gałęzi rynku przed branżą stoi poważne wyzwanie edukacji klientów w zakresie korzyści, jakie daje wynajem lokalu od podmiotów instytucjonalnych.
"Jestem w tej kwestii optymistą. Badania wśród młodego pokolenia pokazują, że potrzeba elastyczności i niechęć do wiązania się długoterminowymi zobowiązaniami finansowymi są bardzo duże, co dobrze rokuje dla rynku najmu. Przy tym młodzi bardzo cenią standard i komfort wynajmu, a usługa oferowana przez nowych rynkowych graczy, będzie spełniać te potrzeby" - poinformował Bienias.
"Deweloperzy również w coraz bardziej świadomy sposób podchodzą do realizacji tego typu projektów i widzą, że klient końcowy w postaci inwestora z segmentu PRS (ang. Private Rented Sector) jest bardzo dobrym partnerem biznesowym" - dodał.
Jak wskazał, podobna transformacja rynku mieszkaniowego wydarzyła się wcześniej w innych krajach europejskich.
"Jest to naturalny proces w gospodarkach rozwijających się. Trzeba pogodzić się z przejściem z własności na najem, który daje mobilność" - ocenił Daniel Bienias.
O firmie CBRE:
CBRE to firma doradcza i inwestycyjna, działająca w sektorze nieruchomości komercyjnych. (PAP Biznes)
sar/ gor/
