Famur spodziewa się w kolejnych kwartałach rosnącej presji na rentowność
Famur spodziewa się w kolejnych kwartałach rosnącej presji na rentowność z powodu utrzymującej się trudnej sytuacji w otoczeniu gospodarczym, a w szczególności w polskim górnictwie węgla energetycznego - napisał prezes producenta maszyn górniczych Mirosław Bendzera w liście do akcjonariuszy.
"Nasza aktywność w 2021 roku związana z core businessem, poza dalszą ścisłą kontrolą kosztów, będzie skupiona na priorytetowych i perspektywicznych dla nas rynkach, głównie w Rosji i krajach azjatyckich, a także bieżącym monitoringu zmian zachodzących na rynku krajowym. Generowane środki pieniężne z działalności podstawowej skupionej wokół dostarczania maszyn i urządzeń dla podziemnego górnictwa skał miękkich będziemy chcieli inwestować w szczególności w perspektywiczne obszary rozwoju poza branżą wydobywczą" - napisał Bendzera.
Wskazał, że grupa rozpoczęła budowę segmentu odnawialnych źródeł energii jako jednego z kierunków dywersyfikacji przychodów Grupy.
"Zważywszy, że Grupa FAMUR poprzez wytwarzane urządzenia jest pośrednio związana z sektorem energetycznym, wybrany kierunek wpisuje się w transformację modelu energetyki opartej o węgiel w Polsce i Unii Europejskiej oraz stale rosnące znaczenie energetyki wykorzystującej źródła odnawialne" - napisał prezes.
"Obserwując trwałe zmniejszenie się zapotrzebowania na hydraulikę siłową w lutym 2021 r. została podjęta decyzja o optymalizacji mocy produkcyjnych związanych z tym obszarem" - dodał.
Famur podtrzymuje zainteresowanie wejściem w segment maszyn dla górnictwa skał twardych.
"Jednocześnie pracujemy nad alternatywnymi projektami dywersyfikacji w perspektywicznych, szybko rozwijających się sektorach, między innymi w obszarze zielonej energii, ale również w segmencie infrastruktury, logistyki czy kolejnictwa. Daje nam to opcje rozwoju, gdyby ewentualna akwizycja w sektorze skał twardych niosła za sobą nieakceptowalne dla nas poziomy ryzyka" - napisał Mirosław Bendzera.
Grupa Famur miała w 2020 roku 190 mln zł zysku netto, w tym 35 mln zł w czwartym kwartale. Zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej w czwartym kwartale wyniósł 31 mln zł, a analitycy ankietowani przez PAP Biznes zakładali, że sięgnie on 35 mln zł.
EBITDA za rok 2020 r. jest na poziomie 416 mln zł, a marża EBITDA wyniosła 37 proc. EBITDA w samym czwartym kwartale 2020 r. sięgnęła 75 mln zł, marża EBITDA była na poziomie 24 proc. Konsensus PAP Biznes zakładał, że EBITDA w trzech ostatnich miesiącach zeszłego roku wyniesie 91,2 mln zł.
Famur miał 1,14 mld zł przychodów za 2020 r., co oznacza spadek r/r o 47 proc. głównie w wyniku istotnego ograniczenia zamówień na rynku pierwotnym oraz na szeroko pojętym aftermarket, negatywnego wpływu pandemii Covid-19 na globalną sytuację rynkową, jak również zmian w strukturze grupy.
W czwartym kwartale przychody grupy wyniosły 318 mln zł, co oznacza spadek r/r o 41 proc. Analitycy spodziewali się przychodów na poziomie 269,8 mln zł.
Przepływy z działalności operacyjnej Famuru w 2020 roku wyniosły 640 mln zł w 2020 r., a spółka ma 420 mln zł nadwyżki środków pieniężnych nad długiem brutto na koniec grudnia.
(PAP Biznes), #FMFpr/ gor/
