Przejdź do treści

udostępnij:

Po pandemii ponownie pojawią się czynniki, które wcześniej obniżały inflację - protokół RPP z III

Większość RPP oceniła w marcu, że po pandemii ponownie pojawią się czynniki, które we wcześniejszych latach oddziaływały w kierunku obniżenia dynamiki cen - wynika z protokołu z posiedzenia RPP z dn. 3 marca. Niektórzy z Rady oceniali, że inflacja może być wyższa od marcowej projekcji.

"Większość członków Rady wskazywała, że w przypadku niekorzystnego rozwoju sytuacji epidemicznej ożywienie koniunktury może nastąpić później niż się obecnie oczekuje, co odsunie w czasie także przewidywany wzrost presji popytowej. Jednocześnie członkowie ci wyrażali opinię, że wraz z odbudową koniunktury i wygasaniem skutków pandemii ponownie pojawią się czynniki, które we wcześniejszych latach oddziaływały w kierunku obniżenia dynamiki cen, w tym coraz silniejsza globalizacja usług oraz nasilająca się konkurencja w gospodarce światowej. Zdaniem większości członków Rady inflację może dodatkowo ograniczać wywołany kryzysem pandemicznym wzrost stopnia automatyzacji i digitalizacji produkcji dóbr i części usług" - napisano.

"Niektórzy członkowie Rady oceniali natomiast, że inflacja może być wyższa od prognoz, m.in. w związku z realizacją odłożonego popytu po zniesieniu obowiązujących restrykcji. Niektórzy członkowie Rady argumentowali także, że w kierunku wyższej dynamiki cen oddziaływać mogą ograniczenia po stronie podaży surowców i materiałów przy rosnącym wraz z ożywieniem gospodarczym popytem na półprodukty. Członkowie ci oceniali również, że zmiany w globalnych łańcuchach dostaw mogą mieć trwały charakter i – w związku z tym – ich funkcjonowanie po pandemii nie będzie czynnikiem ograniczającym dynamikę cen" - dodano.

Członkowie Rady wskazywali, że w kolejnych miesiącach – gdy dynamikę cen podwyższą efekty bazy na cenach paliw oraz obecny wzrost cen ropy naftowej na rynkach światowych – inflacja może wzrosnąć.

Większość członków Rady zwracała uwagę, że w całym 2021 r. w kierunku wzrostu dynamiki cen oddziaływać będą nadal czynniki regulacyjne, w tym podwyżki cen energii elektrycznej oraz cen wywozu śmieci.

Członkowie ci podkreślali także, że czynniki te znajdują się poza bezpośrednią kontrolą polityki pieniężnej. Zaznaczali oni także, że w 2021 r. – mimo oczekiwanej poprawy koniunktury – utrzyma się ujemna luka popytowa, co będzie ograniczało wzrost inflacji.

Odnosząc się do perspektyw inflacji w kolejnych latach zaznaczano, że są one obciążone znaczną niepewnością. Wskazywano, że zgodnie z centralną ścieżką marcowej projekcji inflacja w 2022 r. ma być nieco niższa niż w roku bieżącym i wynieść 2,8 proc., natomiast w 2023 r. – wraz ze stopniowym przekładaniem się wcześniejszego ożywienia aktywności gospodarczej na ceny – może wzrosnąć do 3,2 proc.

Większość członków Rady oceniała, że ryzyko dla realizacji prognozowanego scenariusza wzrostu PKB jest obecnie wysokie. Podkreślali oni, że tempo poprawy krajowej koniunktury będzie zależało nie tylko od dalszego przebiegu pandemii, ale także od reakcji podmiotów gospodarczych – w szczególności w zakresie oszczędności i inwestycji – na normalizację sytuacji epidemiologicznej.

Centralna ścieżka projekcji NBP zakłada, że inflacja CPI w 2021 r. wyniesie 3,1 proc., w 2022 r. znajdzie się na poziomie 2,8 proc., a w 2023 r. wyniesie 3,2 proc. - wynika z najnowszej, marcowej projekcji NBP. Centralna ścieżka projekcji zakłada dynamikę PKB w 2021 r. na poziomie 4,1 proc., w 2022 r. na poziomie 5,4 proc., i w 2023 r. na poziomie 5,4 proc.

Centralna ścieżka projekcji NBP zakłada inflację bazową w 2021 r. na poziomie 2,7 proc., w 2022 r. na poziomie 2,6 proc., w 2023 r. na poziomie 3,3 proc.

Rada Polityki Pieniężnej na jednodniowym posiedzeniu w marcu utrzymała wszystkie stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, referencyjna stopa nadal wynosi 0,10 proc. w skali rocznej.

Na posiedzeniach wiosną 2020 r. RPP trzykrotnie obniżyła stopę referencyjną, łącznie o 140 pb, w krokach po 50, 50 i 40 pb, do poziomu 0,10 proc.

Najbliższe decyzyjne posiedzenie RPP zaplanowano na 5 maja. (PAP Biznes)

tus/ asa/

udostępnij: