Pierwsza połowa czwartkowej sesji na Wall Street przebiegała pod znakiem niewielkich wzrostów, ale w drugiej części dnia pojawiły się nieoficjalne informacje o planach podniesienia podatku od zysków kapitałowych. Spowodowało to wyraźne pogorszenie nastrojów wśród inwestorów.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował 0,94 proc., do 33.815,90 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł 0,92 proc., do 4.134,98 pkt.
Nasdaq Composite stracił 0,94 proc. i zamknął sesję na poziomie 13.818,41 pkt.
"Na rynku liczą się obecnie kwestie nowych szczepów koronawirusa, wskaźników szczepień i powrotu do zdrowia gospodarki w kształcie litery V. Nasze ogólne stanowisko pozostaje niezmienione, tj. nie ma jeszcze entuzjazmu. Jednak ryzyko kredytowe pozostaje pod kontrolą, więc aktywa ryzykowne powinny nadal rosnąć” - napisał w raporcie Alain Bokobza, strateg Societe General.
Prezydent USA Joe Biden chce podnieść podatek od zysków kapitałowych do 39,6 proc. z 20 proc. obecnie - wynika z nieoficjalnych informacji amerykańskich mediów. Wzrost podatku ma objąć inwestorów zarabiających powyżej 1 mln USD.
Informacje o propozycji prezydenta podały w ciągu sesji m.in. Bloomberg News i The New York Times. Według mediów, środki z podwyżki podatku mają pomóc w sfinansowaniu edukacji i opieki nad dziećmi.
Propozycję w sprawie podatku od zysków kapitałowych prezydent Biden ma ogłosić formalnie w następnym tygodniu.
Na nieoficjalne informacje o planach prezydenta nerwowo zareagowały amerykańskie giełdy. Główne indeksy, które przed ich pojawieniem się lekko rosły, po ujawnieniu pogłosek zaczęły tracić około 1 proc.
"Propozycja Bidena w praktyce podwaja stopę podatkową od zysków kapitałowych dla zarabiających powyżej 1 mln USD. To znaczący wzrost kosztów dla długoterminowych inwestorów. Można spodziewać się sprzedaży akcji w tym roku, jeśli inwestorzy uznają, że propozycja ma szansę wejść w życie w przyszłym roku" - powiedział Jack Ablin, założyciel i CIO Cresset Capital Management.
Akcje spółek wzrostowych, które mogą znaleźć się pod presją sprzedaży po podniesieniu podatku od zysków kapitałowych, przewodziły w czwartek spadkom. W dół poszły notowania m.in. Tesli i Amazon.
Akcje AT&T rosły kilka procent po informacji, że zysk spółki na akcję wyniósł 86 centów wobec oczekiwanych 78 centów.
Notowania American Airlines lekko zniżkowały. Strata na akcję w pierwszym kwartale wyniosła 4,32 USD wobec oczekiwanej straty na akcję w wysokości 4,33 USD.
"Letni sezon wyników będzie kolejnym testem trajektorii ożywienia gospodarczego, ale do tego czasu wprowadzanie szczepionek i wznowienie pracy gospodarek będą głównymi czynnikami wyzwalającymi dalszy wzrost w tym okresie” - powiedział Pascal Blanque, dyrektor ds. inwestycji w Amundi.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wyniosła 547 tys. Ekonomiści spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 617 tys. wobec 586 tys. poprzednio, po korekcie z 576 tys.
Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła zaś 3,674 mln w tygodniu, który skończył się 10 kwietnia. Analitycy oczekiwali 3,667 mln wobec notowanych poprzednio 3,708 mln, po korekcie z 3,731 mln.
Według Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, na całym świecie potwierdzono łącznie 143,91 mln infekcji Covid-19. Liczba zgonów z tego powodu sięgała 3,060 mln.
W USA w ciągu ostatniej doby zarejestrowano 879 ofiar śmiertelnych Covid-19. Obecność koronawirusa potwierdzono u 64.858 kolejnych osób. Najnowsze dane Uniwersytetu wykazują, że od wybuchu epidemii w Ameryce odnotowano łącznie 31,86 mln przypadków zakażenia koronawirusem. Liczba ofiar śmiertelnych wynosi 569,4 tys. (PAP Biznes)
kkr/ pr/
