TYDZIEŃ W KRAJU: Inflacja w IV, rating Moody's, wyniki spółek
Po dużej dawce danych makro w poprzednim tygodniu, najbliższy zapowiada się skromniej. W piątek GUS opublikuje szacunkowe dane o inflacji CPI w kwietniu, a wieczorem tego samego dnia agencja Moody's dokona przeglądu ratingu Polski. Przez cały tydzień notowane na GPW spółki publikować będą wyniki finansowe za IV kwartał 2020 i I kwartał 2021 roku.
W poniedziałek Główny Urząd Statystyczny opublikuje kolejne wydanie biuletynu statystycznego, zawierającego szczegółowe dane o aktywności gospodarki w marcu. Uczestnicy rynku poznają m.in oficjalne dane o stopie bezrobocia. Z wcześniejszych szacunków Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii wynika, że stopa bezrobocia wyniosła w marcu wyniosła 6,4 proc. i była 0,1 pkt. niższa niż w styczniu. Ekonomiści szacują, że odczyt GUS będzie zgodny z szacunkami resortu.
Kolejne istotne dane GUS opublikuje w piątek, informując o szacunkach inflacji CPI w kwietniu. Tempo wzrostu cen znalazło się w centrum uwagi inwestorów, po niespodziewanie wysokim odczycie w marcu. Ekonomiści oczekują, że kwietniowe dane pokażą jeszcze szybsze tempo wzrostu cen - prognozy wskazują na inflację rdr na poziomie 3,6 proc., o 0,4 pkt. proc. wyższą niż w marcu. Ekonomiści PKO BP w cotygodniowym biuletynie oceniają, że tempo wzrostu cen wyniesie 3,7-3,8 proc.
"Inflacja w kwietniu wzrosła ze względu na ceny paliwa, ale inflacja bazowa prawdopodobnie zaczęła spadać" - napisali ekonomiści.
Odczyt zgodny z oczekiwaniami analityków oznaczać będzie najwyższe tempo wzrostu cen od ponad roku i wyjście inflacji poza górne ograniczenie obszaru, w którym inflację chciałby widzieć Narodowy Bank Polski. Nie znaczy to jednak, że kwietniowy odczyt może być powodem do zmian w polityce monetarnej. W trakcie kwietniowej konferencji prasowej po ostatnim posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej prezes NBP Adam Glapiński powiedział, że RPP spodziewa się wyskoku inflacji powyżej poziomu 3,5 proc., ale będzie on miał charakter przejściowy. Jednocześnie, wobec utrzymującej się ujemnej luki popytowej, jest "stanowczo" zbyt wcześnie, żeby rozpatrywać zacieśnienie polityki monetarnej.
Także w piątek, ale późnym wieczorem, agencja Moody's dokona przeglądu ratingu Polski. Moody's będzie ostatnią w gronie trzech najważniejszych agencji ratingowych, która przyjrzy się wiarygodności kredytowej Polski. Najpierw w połowie marca Fitch potwierdził nasz rating na poziomie "A-" z perspektywą stabilną, a na początku kwietnia taką samą decyzję podjęła agencja S&P, również pozostawiając rating Polski na poziomie "A-" z perspektywą stabilną. Wszystko wskazuje na to, że również Moody's, który ocenia wiarygodność kredytową Polski o jeden poziom wyżej niż dwie pozostałe agencje, utrzyma rating na poziomie "A2" z perspektywą stabilną.
Przez cały tydzień inwestorzy analizować będą wyniki finansowe spółek, notowanych na GPW. Ze względu na wyjątkowo długi okres na publikację wyników za 2020 rok, raporty za ostatni kwartał zeszłego roku, wymieszają się z raportami za pierwsze trzy miesiące 2021 roku. I tak raporty za 2020 rok opublikują m.in trzy spółki z branży gamingowej (w poniedziałek 11 bi studios, w czwartek PCF Group, w piątek Play Way) oraz LPP i mBank (czwartek).
W gronie spółek, które podadzą wyniki za I kwartał 2021 roku znajdują się m.in Asseco BS (wtorek), Alior Bank, Lotos, Santander BP i Asseco SEE (środa), PKN Orlen i Bank Handlowy (czwartek) oraz Budimex (piątek).
*****************
UBIEGŁY TYDZIEŃ
Poprzedni tydzień upłynął pod znakiem podnoszenia prognoz wzrostu krajowego PKB na 2021 roku, po publikacji lepszych od oczekiwań danych, obrazujących aktywność gospodarki w marcu. Do działania ekonomistów skłoniło przede wszystkim dwucyfrowe, w ujęciu rocznym, tempo wzrostu produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. I tak ekonomiści Citi Handlowego podnieśli prognozę wzrostu gospodarczego na ten rok do 4,2 proc. z 3,7 proc., a ekonomiści mBanku z 3,8 proc. do 4,7 proc. Jeszcze przed publikacją danych tegoroczną prognozą podnieśli ekonomiści banku BNP Paribas - z 3,5 do 3,8 proc.
Z serii opublikowanych w zeszłym tygodniu danych nieznacznie poniżej oczekiwań wypadło zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw, zawiodło również budownictwo.
Poniżej zeszłotygodniowe publikacje danych przez Główny Urząd Statystyczny i Narodowy Bank Polski.
| Zmiana rdr | Zmiana mdm | |||||
| Dane | dane III | różnica z kons. | dane II | dane III | różnica z kons. | dane II |
| przeciętne zatrudnienie* (proc.) | -1,3 | -0,1 | -1,7 | -0,1 | -0,2 | 0,3 |
| przeciętne wynagrodzenie* (proc.) | 8,0 | 2,5 | 4,5 | 4,0 | 0,0 | 0,6 |
| produkcja przemysłowa (proc.) | 18,9 | 5,4 | 2,7 | 18,6 | 4,5 | 4,3 |
| inflacja PPI (proc.) | 3,9 | 0,5 | 2,2 | 1,3 | 0,3 | 1,0 |
| sprzedaż detaliczna ** (proc.) | 15,2 | 4,6 | -3,1 | 15,0 | 1,4 | 3,5 |
| prod. bud.-montażowa (proc.) | -10,8 | -1,4 | -16,9 | 34,2 | 2,2 | 5,5 |
| podaż pieniądza M3 (proc.) | 14,4 | 0,4 | 16,3 | - | - | - |
Źródło: GUS, NBP, Obliczenia własne. *w sektorze przedsiębiorstw
GUS poinformował także o nastrojach wśród konsumentów i przedsiębiorców. Z danych wynika, że w kwietniu odnotowano nieznaczną poprawę zarówno obecnych jak i przyszłych nastrojów konsumentów. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK) wyniósł -22,5 i był o 0,5 pkt proc. wyższy w stosunku do poprzedniego miesiąca. W odniesieniu do kwietnia 2020 r. obecna wartość BWUK jest wyższa o 13,9 pkt proc.
Wyprzedzający wskaźnik ufności konsumenckiej (WWUK) wzrósł o 0,4 pkt. proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca i ukształtował się na poziomie -19,8.
Również wskaźniki koniunktury, obrazujące nastroje przedsiębiorców, w większości obszarów były na lepszym poziomie niż w marcu.
Pod wpływem malejącej liczby zakażeń koronawirusem i spadku innych wskaźników opisujących przebieg epidemii, rząd podjął decyzję o poluzowaniu części ograniczeń w 11 województwach. Jak poinformował na konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski w 5 województwach najmocniej dotkniętych pandemią (śląskie, dolnośląskie, wielkopolskie, łódzkie, opolskie) obecne obostrzenia epidemiczne zostały utrzymane, natomiast w 11 pozostałych od dziś dzieci z klas 1-3 wrócą do nauki hybrydowej, nastąpi również otwarcie salonów fryzjerskich, salonów urody i salonów kosmetycznych. Minister Niedzielski zapowiedział także prawdopodobne otwarcie instytucji kultury po długim majowym weekendzie. W środę rząd ma przedstawić szczegółowy plan otwierania różnych branż gospodarki w maju, w tym przywracanie funkcjonowania branży gastronomicznej czy hotelarskiej.
Inflacja CPI zgodnie z moimi prognozami stopniowo rośnie. Myślę, że w już w przyszłym miesiącu może ona przekroczyć 4 proc. Jeżeli wraz z postępem szczepień kolejne części gospodarki, przede wszystkim usługi, będą stopniowo otwierane, to natychmiast pojawi się presja popytowa (…). Już w tym miesiącu inflacja może przekroczyć górną granicę odchyleń od celu. Dlatego trzeba od razu zmienić retorykę i przestać mówić o możliwej deflacji czy obniżkach stóp. Ożywienie następuje. I jeśli w Polsce nie jest jeszcze zbyt widoczne, to w krajach, takich jak Wielka Brytania czy USA, gdzie liczba zaszczepionych osób szybko rośnie i które się otwierają, ono już powoduje wzrost presji popytowej i inflacji CPI - powiedział PAP Biznes członek RPP Eugeniusz Gatnar.
W poprzednim tygodniu główne rynki akcji "odpoczywały" po seriach rekordów, a wraz z nimi spadały kursy na GPW. Główne indeksy warszawskiej giełdy znalazły się na minusie, tracąc od 0,8 proc.(sWIG80) do 1,7 proc.(mWIG40). Indeks WIG20 przez cały tydzień wiernie naśladował zachowanie niemieckiego DAX. DAX, po siedmiu kolejnych tygodniach wzrostów, stracił w ciągu ostatnich pięciu sesji 1,2 proc. Po dość zróżnicowanym tygodniu, indeks S&P 500 w trakcie pięciu ostatnich sesji spadł 0,13 proc., przerywając serię czterech wzrostowych tygodni. Dow Jones Industrial zniżkował 0,46 proc., a Nasdaq Composite stracił 0,25 proc. Wszystkie indeksy znajdują się w odległości mniejszej niż 1 proc. od historycznych rekordów.
Na rynku walutowym poprzedni tydzień upłynął pod znakiem kontynuacji stabilizacji kursu EUR/PLN - notowania podniosły się o 0,5 proc. do 4,568. Kurs USD/PLN kontynuował trend spadkowy. Notowania zniżkowały o 0,2 proc. do 3,785, najniższego poziomu od początku marca.
Rentowności krajowych obligacji poszły w górę na środku i dłuższym końcu krzywej. Rentowność obligacji 5-letnich wzrosła o 5 pb do 0,82 proc., a 10-letnich zwiększyła się o 8 pb do 1,55 proc. Rentowność obligacji 2-letnich utrzymała się na poziomie 0,055 proc. (PAP Biznes)
tj/
