Santander Bank Polska bardzo poważnie rozważa oferowanie klientom ugód dotyczących kredytów we frankach, ale nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie - poinformował prezes banku Michał Gajewski. Prezes podał, że zainteresowanie klientów ugodami jest większe niż bank oczekiwał.
"Nie weszliśmy w etap pilotażu, kończymy etap konsultacji z klientami i testowania tego rozwiązania. Wyniki, które dostaliśmy będą podstawą, by podjąć decyzję co do pilotażu tego rozwiązania i potem decyzji co do ewentualnej skali i +fazowania+ tego rozwiązania zaproponowanego przez KNF" - powiedział Gajewski.
"Bardzo poważnie to rozważamy. Też uważamy, że lepiej jest zawrzeć porozumienie z klientem niż iść z nim do sądu, ale jeszcze nie mamy decyzji podjętej" - dodał.
Poinformował, że część klientów banku jest zainteresowana zawieraniem ugód.
"Zainteresowanie jest większe niż oczekiwałem; większość jest zainteresowana" - powiedział Gajewski.
Podał, że bank czeka na orzeczenie TSUE i wyrok Sądu Najwyższego w tej sprawie. Prezes ocenił jednak, że czwartkowe orzeczenie TSUE w sprawie frankowej może nie być jednoznaczne.
"Cały czas jest ogromna niepewność co do kierunku" - powiedział Gajewski.
Poinformował, że ostateczną decyzję w w tej sprawie podjąć mają akcjonariusze banku.
Pod koniec marca grupa była pozwana w 5.315 postępowaniach dotyczących kredytów indeksowanych lub denominowanych do waluty CHF o wartości przedmiotu sporu 1,13 mld zł.
Bank podał, że przy założeniu, że 100 proc. aktualnych kredytobiorców dokona konwersji zgodnie z propozycją Przewodniczącego KNF strata grupy wyniosłaby ok. 3,5 mld zł na poziomie skonsolidowanym. Kalkulacja ta została wykonana według kursu wymiany 4,15 PLN/CHF. (PAP Biznes)
seb/ ana/
