Potencjalne odstawienie bloku 14 w Bełchatowie nie spowoduje ryzyka dla KSE
Potencjalne odstawienie bloku energetycznego 14 w związku z pożarem na terenie kompleksu Bełchatów nie spowoduje ryzyka dla Krajowego Systemu Elektroenergetycznego - poinformowalo PSE w komunikacie prasowym. PSE zapewnia, że system pracuje stabilnie z zachowaniem odpowiednich marginesów bezpieczeństwa.
Biuro prasowe PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna poinformowało, że w sobotę o godz. 11.00 zapalił się węgiel transportowany do bloku 14 w Elektrowni Bełchatów. Trwa akcja gaszenia ognia z udziałem 9 zastępów zakładowej oraz państwowej straży pożarnej.
"Przyczynę pożaru wyjaśni powołana w tym celu specjalna komisja" - podało PGE GiEK.
Spółka informuje, że Elektrownia Bełchatów pracuje zgodnie z krajowym zapotrzebowaniem na energię.
"Nie ma żadnego zagrożenia niedoboru energii elektrycznej w sieci" - podano.
Na terenie Elektrowni Bełchatów trwa akcja strażaków, którzy gaszą pożar przenośnika taśmowego transportującego węgiel do jednego z bloków energetycznych. Uczestniczy w niej przeszło 60 strażaków. Sytuacja pożarowa do godziny 14.00 nie została jeszcze opanowana.
Na terenie Elektrowni Bełchatów trwa akcja strażaków, którzy gaszą pożar przenośnika taśmowego transportującego węgiel do jednego z bloków energetycznych. Uczestniczy w niej przeszło 60 strażaków. Sytuacja pożarowa nie została jeszcze opanowana.
Do wybuchu ognia na terenie Elektrowni Bełchatów w Rogowcu (Łódzkie) doszło w sobotę ok. 11.00. Wcześniej służby informowały, że pożar wybuchł w pobliskiej Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów.
Zapalił się taśmociąg na długości około 200 metrów i wysokości 30 metrów. Transportował on węgiel do bloku energetycznego nr 14.
"Akcja gaśnicza cały czas trwa. Początkowo uczestniczyło w niej 13 zastępów straży, a obecnie na miejscu jest ich 15. To przeszło 60 strażaków Państwowej Straży Pożarnej. Na miejscu jest też Zakładowa Służba Ratownicza Elektrowni Bełchatów" – przekazał PAP rzecznik prasowy rzecznik wojewódzkiej straży pożarnej w Łodzi mł. bryg. Jędrzej Pawlak.
Dodał, że na miejsce jedzie 42-metrowa drabina z Łodzi i Grupa Operacyjna Łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego PSP. Akcja gaśnicza jest utrudniona ze względu na dostęp do płonącego obiektu. Znajduje się on na znacznej wysokości.
Nikt nie został poszkodowany.
Rzecznik dodał, że ogień został zgaszony wstępnie przez instalację gaśniczą, która występuje w galeriach. Działania strażaków będą zmierzały do dogaszenia pożaru, schłodzenia elementów taśmociągu oraz oddymienia galerii.
Pożar spowodował duże zadymienie, jednak zdaniem strażaków nie zagraża ono bezpieczeństwu mieszkańców, ponieważ unosi się w górę i rozprasza. W bezpośrednim
sąsiedztwie nie ma zabudowań, a miasto Bełchatów znajduje się w odległości kilkunastu kilometrów.
(PAP Biznes), #PGEpr/ bap/
