TYDZIEŃ W KRAJU: Posiedzenie RPP i konferencja prezsa NBP w centrum uwagi
Najbliższy tydzień zdominuje polityka monetarna - na środę zaplanowane jest jednodniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, a w piątek prawdopodobnie odbędzie się tradycyjna konferencja prezesa NBP Adama Glapińskiego. Interesujące tło decydentom tworzy najmocniejszy w tym roku złoty, podwyższone rentowności krajowych obligacji, wysoka inflacja i silna gospodarka.
W zgodnej opinii ekonomistów najbliższe posiedzenie RPP nie przyniesie zmian stóp procentowych, co oznacza utrzymanie referencyjnej stopy procentowej na rekordowo niskim poziomie 0,1 proc.
"Naszym zdaniem na posiedzeniu może dojść do delikatnej zmiany retoryki na mniej gołębią, bez zdecydowanego zwrotu w polityce pieniężnej" - napisali w najnowszym biuletynie ekonomiści Santander BP.
Po poprzednim, majowym posiedzeniu, z komunikatu Rady zniknął fragment mówiący, że "polityka pieniężna NBP łagodzi negatywne skutki pandemii, wspiera aktywność gospodarczą oraz stabilizuje inflację na poziomie zgodnym z celem inflacyjnym NBP w średnim okresie. Poprzez pozytywny wpływ na sytuację finansową kredytobiorców oddziałuje także w kierunku wzmocnienia stabilności systemu finansowego".
Jednak na konferencji, dwa dni po posiedzeniu RPP, prezes NBP Adam Glapiński, bagatelizował zmiany w komunikacie i zapewniał, że nie jest to zapowiedź zmiany polityki pieniężnej ze strony RPP.
Od czasu poprzedniego posiedzenia RPP zmieniło się jednak otoczenie rynkowe. Marsz w górę kontynuują rynkowe stopy procentowe - rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła w drugiej połowie maja w okolice 2 proc., notując najwyższy poziom od ponad roku. W ostatnim tygodniu rentowności zniżkowały w okolice 1,8 proc. W trendzie wzrostowym utrzymuje się rentowność obligacji 2-letnich, która pozostaje powyżej 0,3 proc., w pobliżu 52-tygodniowego maksimum.
Umocnienie kontynuuje złoty. Kurs EUR/PLN utrzymuje się w ostatnich dniach w pobliżu poziomu 4,45 i są to najniższe notowania euro względem złotego w tym roku. Także notowania USD/PLN utrzymują się w pobliżu najniższego w tym roku poziomu 3,65.
"Aprecjację złotego może wznowić komunikacja NBP, ale nawet w przypadku bardzo subtelnych sygnałów wycofywania się RPP i Adama Glapińskiego z gołębiego stanowiska rynek może uznać, że to zaostrzenie retoryki to kwestia czasu. W rezultacie jeszcze bardziej mogą wzrosnąć rentowności, a złoty się umocni. W najbliższych tygodniach oczekujemy spadku EURPLN w okolice 4,40 przy czym dalsze mocne dane z USA mogą opóźnić moment zejścia do tego poziomu" - oceniają ekonomiści Santander BP.
W trendzie wzrostowym utrzymuje się również inflacja - w maju roczne tempo wzrostu cen konsumpcyjnych sięgnęło poziomu 4,8 proc., najwyższe od dekady
Jak ocenili w analizie ekonomiści Citi Handlowego, Rada ma dwie ścieżki postępowania, które pozwolą przekonać rynki, że władze monetarne poważnie traktują zagrożenia inflacyjne. Pierwsza zakłada rozpoczęcie cyklu podwyżek stóp relatywnie szybko, np. w ciągu najbliższych trzech miesięcy, przy czym kolejne podwyżki byłyby rozłożone w czasie i byłyby dokonywane w odstępach 3-4 miesięcznych. Taki scenariusz ma jednak niewielkie szanse na uzyskanie większości w obecnej Radzie.
Druga ścieżka zakłada wyraźną zmianę retoryki banku, która byłaby przygotowaniem do przyszłych podwyżek stóp.
"(...) zmiana retoryki musiałaby być na tyle znacząca, by jasno pokazać, że bank centralny jest zaniepokojony kształtowaniem się inflacji. Powyższa reakcja pozwoliłaby RPP zyskać trochę czasu i przesunąć pierwszą podwyżkę stóp nawet na kwiecień 2022 r. Niemniej kolejne podwyżki po rozpoczęciu cyklu musiałyby być wprowadzane w szybszym tempie, niż w pierwszym scenariuszu" - napisali w analizie ekonomiści.
Szereg danych, które opublikował GUS od czasu poprzedniego posiedzenia RPP wskazują, że ożywienie w krajowej gospodarce postępuje szybciej niż oczekiwano. Ostatnie tygodnie upłynęły pod znakiem podnoszenia prognoz tempa wzrostu PKB na 2021 rok. To kolejny czynnik, który będzie wywierał presją na działania Rady w kierunku odchodzenia od łagodnej polityki monetarnej.
Wśród ekonomistów coraz częściej pojawiają się opinie, że o ile na razie Rada może być skłonna co najwyżej do korekty retoryki, to jednak podwyżki stóp procentowych mogą rozpocząć się już w tym roku.
"Wydaje się, że w tej chwili większość członków Rady jest za tym, aby choćby sygnalnie podnieść stopy, żeby przypomnieć o przywiązaniu Rady do celu inflacyjnego. Myślę, że w kolejnych miesiącach przekonanie do takiego scenariusza będzie narastać, inflacja będzie zaskakiwać po wyższej stronie, wzrost gospodarczy również, co podniesie optymizm i zmniejszy obawy członków RPP, że częściowo normalizacja zaszkodzi ożywieniu i wyjściu z kryzysu. Być może nawet sam prezes NBP zmieni nieco swoje podejście" - powiedział w rozmowie z PAP Biznes główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki.
Jeszcze kilka tygodni temu taki scenariusz miał zerowe prawdopodobieństwo, ale w ostatnich tygodniach wspominali o nim także członkowie RPP. Gotowość do poparcia sygnalnej podwyżki stóp procentowych wyrazili m.in Łukasz Hardt i Jerzy Żyżyński.
Uzupełnieniem posiedzenia RPP będzie najprawdopodobniej piątkowa wideokonferencja prezesa NBP Adama Glapińskiego (na razie nie została potwierdzona).
Także w piątek NBP opublikuje sprawozdanie z majowego posiedzenia RPP.
*****************
UBIEGŁY TYDZIEŃ
W poprzednim tygodniu GUS opublikował szczegółowe dane dotyczące tempa wzrostu PKB w I kwartale. Roczna zmiana PKB wyniosła -0,9 proc. i był wyższa od wstępnego szacunku GUS o 0,3 pkt. proc. Największym zaskoczeniem okazały się dane o inwestycjach, które pokazały wzrost o 1,3 proc. rdr, wobec oczekiwanego przez ekonomistów spadku o ponad 8 proc.
| dane | jedn. | I kw. | różnica z konsensusem | IV kw. |
| PKB | % rdr | -0,9 | +0,3 pkt. proc.* | -2,7 |
| inwestycje | % rdr | 1,3 | +9,9 pkt. proc. | -15,4 |
| konsumpcja prywatna | % rdr | 0,2 | +0,9 pkt. proc. | -3,2 |
| popyt krajowy | % rdr | 1,0 | +2,5 pkt. proc. | -3,4 |
Źródło: GUS, konsensus PAP; *różnica wobec wstępnych wyliczeń GUS
GUS podał także szacunek majowej inflacji CPI. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju wzrosły o 4,8 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,3 proc. Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes szacowali, że ceny towarów i usług w maju wzrosły rdr o 4,8 proc., a mdm wzrosły o 0,3 proc. W kwietniu wskaźnik CPI wyniósł odpowiednio: 4,3 proc. rdr i 0,8 proc. mdm.
Firma Markit opublikowała kolejny odczyt wskaźnika PMI dla krajowego przemysłu. Wskaźnik wzrósł do 57,2 pkt. z 53,7 pkt. w kwietniu, osiągając najwyższą wartość w historii badania. Ankietowani przez PAP Biznes ekonomiści oczekiwali wartości PMI na poziomie 45 pkt.
"Według najnowszych wyników badań PMI w maju, warunki gospodarcze w polskim sektorze wytwórczym uległy poprawie w najszybszym tempie w historii badań. Tempo wzrostu produkcji i nowych zamówień znacznie przyspieszyło, a niedobory podaży surowców na rynkach wywołały rekordowe opóźnienia w dostawach. Tymczasem tempo wzrostu zatrudnienia oraz tempo wzrostu zapasów pozycji zakupionych zarejestrowały jedne z najwyższych wartości od powstania obu wskaźników" - napisano w komentarzu do danych.
Po maju nadwyżka w budżecie państwa wyniosła ponad 9 mld zł - powiedział w trakcie wystąpienia premier Mateusz Morawiecki.
Ministerstwo finansów i Bank Gospodarstwa Krajowego opublikowały plany emisji obligacji na czerwiec. Resort poinformował, że planuje dwa przetargi zamiany - w dniach 11 i 24 czerwca. Nie zamierza natomiast przeprowadzać przetargów sprzedaży obligacji. Na przetargach zamiany resort finansów sprzeda papiery: OK0423, PS1026, WZ1126, WZ1131 i DS0432, a odkupi: PS0721, DS1021 i PS0422.
Natomiast BGK planuje w czerwcu dwa przetargi sprzedaży obligacji na rzecz Funduszu Przeciwdziałania Covid-19: w dn. 7 i 30 czerwca. Bank podał, że możliwe jest również przeprowadzenie emisji obligacji na rynku zagranicznym. BGK na przetargu 7 czerwca zaoferuje obligacje serii: FPC0328 i FPC0631. Na przetargu 30 czerwca możliwe są do zaoferowania obligacje z koszyka: FPC0328, FPC0631, FPC0733, FPC1140.
Główne indeksy warszawskiej giełdy kontynuowały trendy wzrostowe, ustanawiając wieloletnie maksima. WIG20 zyskał w ciągu tygodnia 0,8 proc. i zakończył piątek na poziomie 2.254,59 pkt., najwyższym od ponad roku. WIG wzrósł o 1 proc., do 66.877,18 pkt., a mWIG40 poszedł w górę o 0,66 proc. do 4.919,90 pkt. Obydwa indeksy znalazły się na najwyższym poziomie od ponad 3 lat. sWIG80 wzrósł o 1,5 proc. w ciągu tygodnia i zamknął piątkowe notowania na 20.920,12 pkt., najwyższym poziomie od lipca 2007 roku. Wzrostom na GPW sprzyjała dobra koniunktura na najważniejszych rynkach. Niemiecki DAX zyskał w minionym tygodniu 1,1 proc., notując w piątek najwyższe zamknięcie w historii. Tuż poniżej rekordowych wartości znajduje się S&P 500, który zyskał w ciągu pięciu ostatnich sesji 0,6 proc. (PAP Biznes)
tj/
