Ekonomiści Banku Millennium podnieśli prognozę wzrostu PKB Polski w '21 do 5,3 proc. (opinia)
Ekonomiści Banku Millennium podnieśli swoją prognozę wzrostu PKB Polski w 2021 r. do 5,3 proc. z 4,4 proc. prognozowanych wcześniej - wynika z najnowszego raportu banku. W 2022 r. ekonomiści oczekują zbliżonego tempa wzrostu gospodarczego.
"Słusznie nie ulegliśmy pokusie rewizji w dół prognoz PKB na 2021 rok w obliczu silnej fali zachorowań na COVID-19 na początku tego roku, dostrzegając rosnącą adaptację polskiej gospodarki do pandemii, a także przestrzeń do poprawy sytuacji pandemicznej w obliczu postępującego programu szczepień. Nasza dotychczasowa prognoza dynamiki PKB w tym roku na poziomie 4,4 proc. w momencie publikacji poprzedniego raportu kwartalnego była optymistyczna, jednak obecnie jest zbyt konserwatywna i konieczna jest jej rewizja w górę" - napisano w raporcie.
"Obecnie oczekujemy, iż gospodarka w całym bieżącym roku urośnie o 5,3 proc. i w zbliżonym tempie wzrośnie w 2022 r. Kolejne kwartały przyniosą wyraźną odbudowę aktywności ekonomicznej w sektorach, które dotychczas były objęte obostrzeniami. Ze względu na bardzo niską bazę odniesienia z ubiegłego roku wzrost PKB w II kw. osiągnie wartości dwucyfrowe i zapewne po II kw. polska gospodarka odrobi pandemiczne straty" - dodano.
Ekonomiści Millennium podkreślają, że ożywienie będzie miało coraz szerszy zakres.
"Na scenariusz taki wskazują wyniki badań koniunktury oraz inne dane wysokiej częstotliwości. Szczególnie korzystne okazały się wyniki produkcji budowlano-montażowej w kwietniu i maju, sugerujące kontynuację odbudowy inwestycji w gospodarce. Od strony popytu filarami wzrostu będzie zarówno konsumpcja prywatna, jak i inwestycje" - napisano.
"Tworzy to szanse na utrwalenie się wzrostu gospodarczego na solidnym poziomie w dłuższej perspektywie. Wsparciem koniunktury w polskiej gospodarce będzie utrzymujący się popyt zagraniczny na polskie towary i usługi, jednak ze względu na ożywienie importu, eksport netto powinien mieć ujemną kontrybucję do wzrostu PKB" - dodano.
Autorzy raportu wskazują ponadto, że czynnikiem wspierającym wzrost PKB w latach 2022-2023 będzie realizacja programu Polski Ład, który przyczyni się do zwiększenia konsumpcji prywatnej, a także Krajowego Planu Odbudowy, który wesprze inwestycje.
Wśród czynników ryzyka dla scenariusza prognostycznego ekonomiści wskazują na zaburzenia w łańcuchach dostaw i rozwój sytuacji epidemicznej.
"Krótkoterminowym ryzykiem dla ścieżki ożywienia są nasilające się zaburzenia w łańcuchach dostaw, choć w naszej ocenie czynnik ten nie wpłynie na obniżenie wzrostu w dłuższym terminie" - napisano.
"Czynnikiem niepewności pozostaje też rozwój pandemii, choć w naszym bazowym scenariuszu zakładamy, że zakres wprowadzanych ewentualnie ograniczeń będzie mniejszy. Wraz ze stabilizacją sytuacji epidemicznej gospodarka będzie wracała do normalności, choć w wielu obszarach obraz ten będzie odmienny od tego, jaki był przed wybuchem pandemii. Średniookresowe perspektywy gospodarki rysują się optymistycznie" - dodano. (PAP Biznes)
pat/ asa/
