Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: Przewaga spadków w Azji; w Hongkongu zniżkuje sektor IT

Indeksy na giełdach w Azji spadają, zniżkuje zwłaszcza sektor technologiczny w Hongkongu i Chinach kontynentalnych. Analitycy wskazują, że rynki obawiają się o dalsze plany regulacyjne chińskich władz. Ceny ropy rosną.

W Japonii Nikkei 225 wzrósł o 0,49 proc.

W Chinach Shanghai Composite Index spadł o 0,93 proc.

W Hongkongu indeks Hang Seng zniżkuje o 2,4 proc., po 4,1-proc. spadku w poprzedniej sesji.

W Korei Południowej wskaźnik KOSPI wyżej o 0,24 proc.

W Indiach indeks Sensex rośnie o 0,04 proc.

W Hongkongu sektor IT spadł o 4,7 proc., a indeks Hang Seng Tech spadł o 3,2 proc., osiągając najniższy w historii poziom.

Duże spadki zanotowały Meituan i Alibaba, których akcje spadły odpowiednio o 8 proc. i 3,5 proc. Obie firmy zniżkują trzeci dzień z rzędu, a inwestorzy spodziewają się, że na oddziały dostarczające jedzenie wpłyną nowe przepisy gwarantujące pracownikom wynagrodzenie powyżej płacy minimalnej.

Tencent spada o 5 proc. W ostatnich dniach chiński regulator antymonopolowy nakazał Tencentowi zrzec się zawierania umów na prawa licencyjne na muzykę na wyłączność i nałożył na firmę grzywnę za działania antymonopolowe.

„Rynek wydaje się być niepewny, czy nastąpi więcej zmian w polityce dla FinTechów, platform mediów społecznościowych, platform dostawczych i platform do zamawiania przejazdów. Każda firma ma swój własny problem i stoi przed perspektywą działań regulacyjnych, więc rynek szuka odpowiedzi na pytanie, który podsektor technologii będzie następny?” – powiedziała Iris Pang, główna ekonomistka Greater China w ING.

Anita Chu, analityczka w CCB International, powiedziała, że niesprzyjające otoczenie regulacyjne nie pozostawia wiele miejsca na poprawę sytuacji biznesowej.

Poniedziałkowy wstrząs został wywołany nowymi przepisami, które ograniczyły chiński sektor prywatnych korepetycji o wartości 120 mld USD, powodując spadek niektórych akcji o ponad 45 proc. Wpływ miały także nowe posunięcia regulacyjne ukierunkowane na technologię i nieruchomości.

W Hongkongu zadłużony deweloper China Evergrande Group zwiększył swoje straty, spadając o 11 proc. do najniższego poziomu od 4,5 roku, po tym, jak firma ogłosiła, że anuluje specjalną propozycję dywidendy.

Wzrost liczby przypadków COVID-19 w wariancie Delta, skoncentrowanych we mieście Nanjing na wschodzie Chin, również wzbudził niepokój na rynkach.

Zhiwei Zhang, główny ekonomista w Pinpoint Assetm Management, powiedział, że obawy gospodarcze zostały jednak na razie opanowane.

„Korekta rynkowa wydaje się odzwierciedlać obawy niektórych inwestorów dotyczące polityki rządu wobec rynku kapitałowego. Nie sądzimy, aby na tym etapie inwestorzy byli zaniepokojeni gospodarką. Rynek akcji skorygował się, ale rynek walutowy był stabilny. To coś innego niż, powiedzmy, epizod zawirowań na rynku w 2015 r., kiedy korekta na giełdzie towarzyszyła znacznej deprecjacji juana” – powiedział.

Kontrakty na Stoxx 50 Europe spadają o 0,12 proc., na FTSE 100 w dół 0,24 proc., na CAC 40 spadają 0,021 proc., a na DAX zniżkują o 0,2 proc.

Kontrakty na indeksy w USA wahają się od -0,15 proc. do -0,2 proc.

W poniedziałek Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował 0,24 proc., do 35.144,71 pkt. S&P 500 na koniec dnia wzrósł 0,24 proc., do 4.422,31 pkt i jest najwyżej w historii. Nasdaq Composite wzrósł 0,03 proc. i zamknął sesję na poziomie 14.840,71 pkt.

Na rynku ropy kontrakty na WTI na wrzesień są wyceniane po 72,11 USD za baryłkę, po wzroście o 0,26 proc., a wrześniowe futures na Brent idą w górę o 0,4 proc. do 74,80 USD/b. (PAP Biznes)

kkr/ mfm/

udostępnij: