DZIEŃ NA RYNKACH: Małe zmiany na Wall Street, ale DJI i S&P 500 znowu z rekordami
Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się małymi zmianami, ale indeksy Dow Jones i S&P 500 po raz kolejny osiągnęły na koniec dnia historyczne rekordy. Inwestorzy oceniają perspektywy dla wzrostu PKB wraz z rozprzestrzenianiem się wariantu Delta koronawirusa.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował 0,04 proc., do 35.515,38 pkt.
S&P 500 na koniec dnia wzrósł 0,16 proc., do 4.468,00 pkt.
Nasdaq Composite wzrósł 0,04 proc. i zamknął sesję na poziomie 14.822,90 pkt.
W skali całego tygodnia Dow Jones zyskał 0,8 proc., a S&P 500 wzrósł o 0,6 proc. Na 0,1 proc. minusie tydzień zakończył indeks Nasdaq.
„Prawdopodobnie rynki są teraz bardziej skoncentrowane na sytuacji związanej z Covidem, a w szczególności na rozprzestrzenianiu się wariantu Delta. Ale niezależnie od tego, gdzie spojrzymy, ogólny pogląd (i nadzieja) jest taki, że szeroki sukces programów szczepień pozwoli na kontynuację ożywienia gosp. w drugiej połowie tego roku” – powiedział w nocie Xian Chan, dyrektor ds. inwestycji w HSBC.
„Inflacja w USA pozostaje stosunkowo wysoka, ale w tej chwili nie wydaje się, aby sytuacja pogarszała się. Wysoka inflacja nie zawsze jest zła, jeśli towarzyszy jej silny wzrost gospodarczy, a obecnie wskazuje ona, że gospodarka ma się bardzo dobrze” – powiedział Randy Frederick, dyrektor zarządzający ds. handlu i instrumentów pochodnych w Charles Schwab.
Stratedzy Bank of America stwierdzili, że jest za wcześnie, aby wycofywać się z europejskiego rynku akcji, biorąc pod uwagę, że spadek koniunktury na rynku przewidywany jest dopiero w czwartym kwartale.
Patrząc w przyszłość, podczas gdy niektórzy inwestorzy obawiają się, czy rosnące koszty materiałów dla firm mogą zaszkodzić ożywieniu, stratedzy z Morgan Stanley twierdzą, że jest to mało prawdopodobne.
„Marże prawdopodobnie napotkają szereg długoterminowych trudności, ale wyższe koszty nakładów nie powinny wykoleić rekordowego, cyklicznego ożywienia” – ocenili stratedzy Morgan Stanley, Matthew Garman i Graham Secker.
Podczas piątkowej sesji rosły akcje spółek konsumenckich oraz użyteczności publicznej. Tyson Foods zyskał prawie 3 proc., a FirstEnergy podrożał 1 proc. Gorzej niż reszta rynku zachowywały się sektory paliwowy i przemysłowy. Hess stracił ponad 1 proc., a United Rentals około 2 proc.
Akcje Walt Disney rosły prawie 2 proc. Zysk na akcję wyniósł 80 centów wobec konsensusu 55 centów, a przychody sięgnęły 17,02 mld USD wobec oczekiwanych 16,76 mld USD.
Akcje Airbnb spadały o 2 proc. po tym, jak firma wydała ostrzeżenie o podwyższonej zmienności z powodu wariantu Delta Covid-19.
Według danych Refinitiv wzrost zysków rok do roku ma wynieść 92,9 proc. Jak podaje Refinitiv, do tej pory około 90 proc. spółek z indeksu S&P 500 opublikowało swój raport kwartalny, a około 88 proc. z nich przekroczyło szacunki analityków z Wall Street.
Indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, w sierpniu spadł do 70,2 pkt. z 81,2 pkt. miesiąc wcześniej - podano we wstępnym wyliczeniu. Oczekiwano 81,2 pkt.
Uniwersytet Johnsa Hopkinsa podaje, że w USA w ciągu ostatniej doby zarejestrowano 1.022 ofiar śmiertelnych Covid-19. Obecność koronawirusa potwierdzono u 138.595 kolejnych osób. Najnowsze dane wskazują, że od wybuchu epidemii w Ameryce odnotowano łącznie 36,31 mln przypadków zakażenia koronawirusem. Liczba ofiar śmiertelnych wynosi 619.095. (PAP Biznes)
kkr/ pr/
