Spadek inflacji w Polsce w '22 ograniczać będzie silna presja popytowa - MF
Skalę spadku inflacji w Polsce w 2022 r. może ograniczać stosunkowo silna presja popytowa, która będzie wpływać na inflację bazową - napisał resort finansów w uzasadnieniu projektu budżetu na 2022 r. MF skonstruował budżet w oparciu o założenie oczekiwań rynkowych na wzrost stóp proc. NBP w 2022 r.
MF informował wcześniej, że prognozuje średnioroczną inflację w 2022 r. na poziomie 3,3 proc.
"Dotychczasowy przebieg procesów inflacyjnych wskazuje na konieczność podwyższenia (...) prognozy inflacji na 2021 r. do 4,3 proc. średnio w roku. Jest to związane m.in. ze wzrostem cen surowców energetycznych na rynkach światowych oraz z wyższą niż przewidywano dynamiką wzrostu cen usług w sektorach, w których poluzowane są obostrzenia pandemiczne (np. gastronomia, turystyka, kultura). W dalszej perspektywie czynniki związane z pandemią powinny już wygasać, co wpłynie na ograniczenie inflacji w ujęciu rocznym. Z kolei skalę spadku cen (pisownia oryg. - PAP) może ograniczać stosunkowo silna presja popytowa związana z umacnianiem się wzrostu gospodarczego, która będzie wpływać na inflację bazową" - napisano.
"Przy założeniu braku dodatkowych szoków podażowych na rynku żywnościowym i energetycznym inflacja w 2022 r. wyniesie 3,3 proc. w ujęciu średniorocznym. Wyraźnie niższa powinna być dynamika cen energii, przy utrzymującej się wciąż na podwyższonym poziomie, chociaż nieco niższej niż w latach 2020-2021, inflacji bazowej" - dodano.
Odnosząc się do lat 2023-2025, zakładając brak nowych, poważnych zaburzeń w gospodarce oraz wobec podwyższonej presji inflacyjnej, MF oczekuje, że na początku tego okresu inflacja bazowa może jeszcze utrzymywać się na podwyższonym poziomie ze względu na opóźnione skutki wzrostu popytu w 2022 r. m.in. w efekcie wprowadzenia w życie programu Polski Ład.
"W kolejnych latach, m.in. w wyniku działania z opóźnieniem wyższych stóp procentowych NBP, inflacja powinna spadać. Przewiduje się, że tempo wzrostu cen konsumpcyjnych osiągnie cel inflacyjny NBP w końcu horyzontu prognozy" - dodano.
MF skonstruował budżet w oparciu o założenie oczekiwań rynkowych na wzrost stóp procentowych NBP w 2022 r.
"Przyjmując brak nowych, poważnych zaburzeń w gospodarce spowodowanych pandemią COVID-19 oraz wobec podwyższonej presji inflacyjnej i perspektyw silnego wzrostu PKB, skutkującego znaczną poprawą pozycji cyklicznej polskiej gospodarki, założono rozpoczęcie normalizacji polityki pieniężnej. Scenariusz w zakresie stóp procentowych NBP opiera się na oczekiwaniach rynkowych (mediana ankiety agencji Refinitiv z końca lipca 2021 r.), według których Rada Polityki Pieniężnej rozpocznie cykl podwyżek stóp procentowych na początku 2022 r. i w horyzoncie objętym ankietą stopa referencyjna wzrośnie do 1,0 proc." - napisano w uzasadnieniu.
"W przyjętym scenariuszu stopa referencyjna w ujęciu realnym pozostanie wyraźnie ujemna, co oznacza utrzymanie korzystnych warunków finansowania w polskiej gospodarce" - dodano.
Resort finansów ocenił ponadto, że fundamenty polskiej gospodarki, w przypadku braku dalszych szoków zewnętrznych, powinny sprzyjać umacnianiu się polskiej waluty w okresie objętym prognozą. (PAP Biznes)
tus/ mfm/
