DZIEŃ NA FX/FI: Możliwa lekka korekta na złotym; rynek długu z szansą na lekki spadek rentowności

Łagodniejsza od spodziewanej retoryka Fed może przynieść lekką korektę na eurozłotym - ocenił w komentarzu dla PAP Biznes starszy ekonomista ING Banku Śląskiego Piotr Popławski. Jego zdaniem, na przełomie tygodnia na krajowym rynku długu może nastąpić lekki spadek rentowności.

"Złoty pozostawał w tym tygodniu relatywnie słaby pomimo tego, że eurodolar przestał spadać. Naszym zdaniem inwestorzy przygotowują się na dalsze osłabienie złotego. Panuje obawa, że ze względu na słabą sytuację w Azji, aktywa rynków wschodzących będą koszykowo wyprzedawane. Dodatkowo, do zajmowania pozycji przeciw złotemu na przykład na tle forinta, sprzyja postawa naszego banku centralnego, który pozostaje najłagodniejszy w regionie. Dlatego uważamy, że we wrześniu nastąpi kolejny atak na poziom 4,60/EUR i naszym zdaniem istnieją spore szanse, że tym razem się uda i zobaczymy poziomy z rzędu 4,63/EUR. Natomiast na przełomie tygodnia, jeżeli Fed będzie rzeczywiście łagodniejszy niż się wszyscy spodziewają, zobaczymy lekką korektę na eurozłotym" - powiedział Piotr Popławski.

O godz. 16.00 rozpoczęło się przemówienie szefa Fed Jerome'a Powella w Jackson Hole.

"Na rynku widać, że panuje od początku tygodnia lekka niepewność. Najpierw obserwowaliśmy słabszego dolara, dzisiaj dolar trochę umacnia się. Naszym zdaniem jest spora szansa, że szef Fed nieco rozczaruje tych, którzy liczą na zdecydowany przekaz mówiący o rozpoczęciu wygasania skupu aktywów" - dodał.

Piotr Popławski wskazał, że Sytuacja pandemiczna w USA wygląda gorzej niż w Europie i występuje tam dużo zakażeń, co łączy się z większym ryzykiem obostrzeń sanitarnych i słabszej koniunktury. Według niego, rozczarowanie wystąpieniem szefa Fed może się potencjalnie łączyć z krótkotrwałym osłabieniem dolara.

Od rana kurs EUR/PLN porusza się w okolicy poziomu odniesienia i po południu jest w okolicy 4,577. USD/PLN pozostaje w okolicy poziomu do 3,889. EUR/USD rośnie 0,15 proc. do 1,177.

RYNEK DŁUGU

"W przypadku rynku długu na przełomie tygodnia widzimy szansę na umocnienie. Z jednej strony Fed może być mniej zdecydowany odnośnie normalizacji polityki, z drugiej cały czas mamy małe podaże. Nie tylko w Polsce, ale i w USA gdzie cały czas nie ma porozumienia odnośnie limitu zadłużenia co łączy się z małymi emisjami treasuries. W Polsce z kolei, resort finansów nie ma potrzeby przeprowadzać obecnie dużych emisji. Dlatego przełom miesiąca powinien być albo stabilny na rynku krajowym, albo z lekkim spadkiem rentowności" - powiedział Piotr Popławski.

Po południu rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich wynoszą 1,337 proc. (-0,5 pb), a niemieckich wynoszą -0,407 proc. (+1 pb)

(PAP Biznes)

luk/ ana/