Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: Giełdy w USA ze wzrostami i rekordami, Powell zapowiada tapering w '21

Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami, a S&P 500 powrócił do bicia historycznych rekordów. Prezes Rezerwy Federalnej J.Powell zapowiedział wygaszanie programu skupu aktywów Fed w 2021 roku, nieco w kontraście do bardziej jastrzębich wypowiedzi innych bankierów z Fed.

Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował 0,69 proc., do 35.455,80 pkt.

S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,88 proc., do 4.509,37 pkt.

Nasdaq Composite wzrósł o 1,23 proc. i zamknął sesję na poziomie 15.129,50 pkt.

W skali całego tygodnia wszystkie trzy główne indeksy zanotowały wzrosty. Dow zyskał 0,96 proc., S&P 500 wzrósł o 1,52 proc., a Nasdaq zwyżkował 2,82 proc.

Wydarzeniem dnia, na które rynki czekały od kilku tygodni, było wystąpienie prezesa Fed Jerome'a Powella podczas sympozjum w Jackson Hole.

Powell poinformował, że zgadza się z oceną, że Fed powinien zacząć ograniczać skalę skupu aktywów w bieżącym roku, podobnie jak oceniała w lipcu większość członków FOMC. Zastrzegł jednak, że moment rozpoczęcia taperingu oraz jego tempo nie będą sygnalizowały terminu rozpoczęcia podwyżek stóp procentowych.

"Komunikowaliśmy, że będziemy kontynuować skup aktywów w obecnym tempie dopóki nie zobaczymy znaczącej dalszej poprawy w kierunku realizacji celów polityki monetarnej, czyli osiągniecia pełnego zatrudnienia i stabilności cen (...). Moim zdaniem przesłanka 'dalszej znaczącej poprawy' względem inflacji została spełniona. Widać także wyraźny proces w kierunku osiągnięcia pełnego zatrudnienia. Na posiedzeniu FOMC w lipcu byłem zdania, podobnie jak większość uczestników, że jeżeli gospodarka będzie rozwijać się zasadniczo zgodnie z oczekiwaniami, byłoby właściwe rozpocząć ograniczanie tempa skupu aktywów w bieżącym roku" - wynika z treści przemówienia Powella.

"Moment rozpoczęcia oraz tempo zbliżającego się wygaszania skupu nie będą bezpośrednio sygnalizowały momentu rozpoczęcia podwyżek stóp procentowych, względem których wskazaliśmy na inne i bardziej zasadnicze przesłanki" - dodał.

Wcześniej w piątek kilkoro członków FOMC wysłało na rynek bardziej jastrzębie sygnały, opowiadając się za rozpoczęciem taperingu w październiku lub "jak najszybciej" (przegląd wypowiedzi na końcu depeszy).

Obecnie Fed skupuje miesięcznie aktywa za 120 mld USD (80 mld USD Treasuries i 40 mld USD papierów zabezpieczonych hipoteką, MBS).

Po publikacji przemówienia Powella osłabiał się dolar - względem koszyka o 0,4 proc. do 92,7 pkt. (indeks DXY), a rentowności 10-letnich Treasuries powiększyły spadek o 1-2 pb. do 1,32-1,33 proc.

Prezes Fed Cleveland Loretta Mester powiedział w Bloomberg TV, że czułaby się "komfortowo" z tym, by we wrześniu Fed dyskutował o planach taperingu. Dodała, że ten proces można byłoby rozpocząć jeszcze w bieżącym roku i zakończyć w połowie 2022 r.

Prezes Fed z Atlanty Raphael Bostic powiedział w piątek agencji Reuters, że "czułby się komfortowo", gdyby Fed rozpoczął proces wygaszania skupu w październiku, z całkowitym zakończeniem pod koniec I kw. 2022 r. Start taperingu na jesieni Bostic uzależnił od kontynuacji poprawy na amerykańskim rynku pracy w obecnym tempie - w ostatnich dwóch miesiącach w USA utworzono po niecałe 1 mln nowych miejsc pracy poza rolnictwem. Bosticowi do podjęcia decyzji o taperingu wystarczyłby w sierpniu odczyt na poziomie ok. 700 tys.

Z kolei w Bloomberg TV Bostic powiedział, że Fed może wygaszać skup aktywów szybciej niż poprzednio ze względu na siłę gospodarki, a pierwsza podwyżka stóp procentowych mogłaby nastąpić pod koniec 2022 r.

Prezes Fed z Dallas Robert Kaplan stwierdził w piątek w Bloomberg TV, że tapering powinien rozpocząć się "jak najszybciej" i potrwać ok. 8 miesięcy.

James Bullard, prezes Fed z St. Louis ocenił, że tapering nie zaszkodzi rynkom, jest do pewnego stopnia w cenach, a dalszy skup aktywów przez Fed może wręcz wyrządzać szkodę w gospodarce.

Indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, spadł w sierpniu do 70,3 pkt. z 81,2 pkt. miesiąc wcześniej - podano w końcowym wyliczeniu. Wstępnie szacowano 70,2 pkt.

Zapasy amerykańskich hurtowników w lipcu wzrosły 0,6 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. Konsensus wynosił 1,0 proc. Miesiąc wcześniej zapasy wzrosły o 1,2 proc., po korekcie z 1,1 proc.

Wydatki amerykańskich konsumentów w lipcu wzrosły o 0,3 proc. mdm, po wzroście 1,1 proc. miesiąc temu, po korekcie z 1,0 proc. Oczekiwano wzrostu o 0,4 proc. mdm. Dochody Amerykanów wzrosły o 1,1 proc. wobec wzrostu o 0,2 proc. miesiąc wcześniej, po rewizji z 0,1 proc. Tu rynek oczekiwał 0,3 proc. mdm. (PAP Biznes)

tus/ pr/

udostępnij: