DZIEŃ NA RYNKACH: Inwestorzy na giełdach w Europie czekają, co powie EBC; indeksy spadają

W Europie giełdowa sesja rozpoczęła się od zniżki głównych benchmarków i zapowiada się już 3. z kolei dzień handlu ze spadkami. Inwestorzy czekają na popołudniową decyzję Europejskiego Banku Centralnego. Spada rentowność amerykańskich papierów skarbowych. Nieznacznie umacnia się USD. Ropa naftowa jest wyceniana niemal bez zmian - informują maklerzy.

Indeks Stoxx Europe 600 zniżkuje o 0,8 proc. Po wzroście od początku roku o 16 proc. na razie wskaźnik "utknął w martwym punkcie" po osiągnięciu w sierpniu rekordowego poziomu.

Teraz Stoxx 600 jest na najniższym poziomie od 3 tygodni.

W czwartek tracą wszystkie sektory z tego wskaźnika, na czele ze spółkami turystycznymi.

EasyJet spada o 14 proc. Spółka odrzuciła ofertę przejęcia i zamierza sprzedać akcje za 1,2 mld funtów.

Halfords zniżkuje o 3,5 proc. Brytyjski detalista wskazał, że od pewnego czasu widzi kontynuację problemów związanych z łańcuchami dostaw.

Prosus spada o 3,6 proc., a Naspers traci 3,8 proc. w reakcji na działania regulacyjne władz w Pekinie, gdzie urząd regulacyjny ostrzegł firmy z branży gier hazardowych przed skupianiem się wyłącznie na zyskach i wskazał na potrzebę ściślejszego nadzoru nad promocją gier.

Assa Abloy drożeje o 3,4 proc. Spółka planuje przejęcie działu sprzętu wyposażenia domu od Spectrum Brands za 4,3 mld USD.

Merck zyskuje 2,2 proc. po poprawie swoich długoterminowych prognoz.

Indeksy giełdowe w regionie tracą w tym tygodniu w reakcji na rosnące obawy inwestorów o ożywienie gospodarcze i możliwe zmniejszanie wsparcia banków centralnych dla gospodarek.

Wydarzeniem dnia będzie popołudniowa decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie polityki monetarnej w eurolandzie (13.45) i wirtualny briefing prasowy prezes Christine Lagarde po posiedzeniu EBC (14.30).

"Dziś czeka nas decyzja EBC. W tym przypadku o jakichkolwiek podwyżkach nie ma oczywiście mowy, ale rynek zastanawia się mimo wszystko, czy bank wyśle lekko +jastrzębi+ sygnał" - pisze w rynkowej nocie Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.

Kwiecień zwraca uwagę na fakt, że EBC poza „normalnym” dodrukiem (APP, 20 mld euro miesięcznie) prowadzi jeszcze znacznie większy dodruk „pandemiczny” (PEPP), który jest kwotowy i na ten moment ma trwać do marca przyszłego roku.

"Po znacznym wzroście inflacji za sierpień pojawiły się głosy, że Europejski Bank Centralny może nie przedłużać tego programu, a być może nawet nie wyczerpie całej jego puli. Jasny sygnał w tym kierunku zostałby odebrany jako pozytywny dla euro i niekoniecznie pozytywny dla rynków akcji, choć… wydaje się, że EBC nie będzie się spieszyć z takimi deklaracjami i wykorzysta „wariant Delta” jako wymówkę, aby odłożyć temat przynajmniej do grudnia" - ocenia Kwiecień.

Zmian w polityce EBC nie spodziewa się też Patrick Nielsen, zastępca dyr. generalnego Mapfre Asset Management.

"EBC jest mocno +pozycjonowany+ w gołębich nastrojach i nie spodziewałbym się wielu negatywnych niespodzianek po dzisiejszym posiedzeniu" - mówi Nielsen.

Nielsen dodaje, że w swoim głównym scenariuszu makro zakłada silne ożywienie gospodarcze, i podkreśla, że wciąż jest dużo płynności gotowej do wejścia na rynek.

Na rynku walutowym euro jest po 1,1815 USD.

Japoński jen jest wyceniany po 110,42 za 1 USD.

Rentowność amerykańskich 10-letnich UST wynosi 1,33 proc.

Baryłka ropy WTI na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 69,29 USD, wyżej o 0,03 proc.

Brent na ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 72,70 USD za baryłkę, wyżej o 0,14 proc.

Złoto w transakcjach spot jest po 1.788,59 USD za uncję.

Indeksy giełdowe w Europie - godz. 09.35

(PAP Biznes)

aj/ osz/