Mangata Holding nie wyklucza przekroczenia prognoz na 2021 rok
Mangata Holding, która w sierpniu podniosła prognozy wyników finansowych na 2021 rok, nie wyklucza ich przekroczenia - wynika z wypowiedzi wiceprezesa spółki Kazimierza Przełomskiego podczas telekonferencji z dziennikarzami i analitykami.
"Korektę prognozy tworzyliśmy przy pewnym konserwatyzmie. Będąc już we wrześniu, mając widoczność kolejnych miesięcy, wysoki stopień realizacji prognoz po półroczu, możemy wskazywać na potencjalnie pozytywne odchylenia od tych celów, które sobie postawiliśmy" - powiedział wiceprezes.
"Musimy jednak obserwować popyt i to co się dzieje np. w segmencie automotive, przestoje, które są dla nas dość ewidentne. Musimy też obserwować sytuację na rynku surowcowym" - dodał.
Mangata Holding podwyższyła na początku sierpnia prognozę wyników grupy na 2021 rok. Przychody ze sprzedaży mają wynieść 730 mln zł, EBITDA 110 mln zł, a zysk netto 56 mln zł. Pod koniec marca Mangata prognozowała przychody w 2021 r. na 659 mln zł, EBITDA na 94 mln zł, a zysk netto na 43 mln zł.
Po pierwszym półroczu br. przychody grupy wzrosły o 32 proc. do 373,8 mln zł, EBITDA zwiększyła się o 66,5 proc. do 61,8 mln zł, a zysk netto wzrósł o 75,5 mln zł do blisko 33 mln zł
Po pierwszym półroczu realizacja tegorocznych prognoz wynosi 51,2 proc. w przypadku przychodów, 56,1 proc. dla EBITDA i 58,9 proc. dla zysku netto.
Mangata działa w segmencie podzespołów dla motoryzacji i komponentów, automatyki przemysłowej i armatury oraz elementów złącznych.
W pierwszym półroczu br. przychody segmentu motoryzacji wzrosły do 222,9 mln zł z 146,3 mln zł rok wcześniej.
Według spółki, w pierwszym półroczu widoczna jest odbudowa i silny trend wzrostowy popytu rynkowego, wynikający m.in. z ożywienia na rynku europejskim i amerykańskim.
W segmencie armatury oraz automatyki przemysłowej sprzedaż po pierwszych sześciu miesiącach 2021 roku wzrosła do blisko 79 mln zł z 75,6 mln rok wcześniej, w segmencie elementów złącznych zwiększyła się do 71,1 mln zł z 60,8 mln zł.
Prezes podkreślił, że w związku ze wzrostem cen surowców m.in. stali, grupie udaje się wprowadzać podwyżki cen produktów, aby przenosić wzrost kosztów produkcji na klientów.
(PAP Biznes), #MGTepo/ asa/
