DZIEŃ NA RYNKACH: Dow Jones Industrial przerwał serię pięciu spadkowych sesji
Poniedziałkowe notowania na Wall Street upłynęły pod znakiem lekkiej przewagi wzrostów. Dow Jones Industrial zyskał 0,76 proc., przerywając serię pięciu spadkowych serii z rzędu, która sprowadziła indeks do najniższego poziomu od miesiąca. Według niektórych analityków USA mogą mieć już za sobą szczyt fali zakażeń wariantem Delta koronawirusa.
Indeks S&P 500 zyskał 0,23 proc. i zamknął sesję na poziomie 4.468,73 pkt., Dow Jones Industrial zwyżkował o 0,76 proc. do 34.869,63 pkt., a Nasdaq Comp. spadł o 0,07 proc. do 15.105,58 pkt.
Poniedziałkowym wzrostem Dow Jones Industrial przerwał serię pięciu spadkowym sesji z rzędu, w trakcie których wartość indeksu obniżyła się o 2,4 proc. Po poniedziałkowym wzroście indeks znajduje się 2,1 proc. poniżej historycznego maksimum z 16 sierpnia.
Zdaniem niektórych analityków ostatnie obawy o kontynuację gospodarczego ożywienia w USA po pandemii, wywołane narastającą falą zakażeń wariantem Delta koronawirusa, mogły być przesadzone.
"Utrzymujemy alokację w ryzykowane aktywa i jesteśmy nastawieni na silny globalny wzrost, ponieważ gospodarka nadal odbudowuje się po pandemii, polityka monetarna ma charakter akomodacyjny, a firmy zaskakują zyskami. Ponowne otwieranie się gospodarki zostało zakłócone przez wariant Delta koronawirusa, ale fala zakażeń prawdopodobnie już się cofa w USA i na świecie, a postpandemiczne ożywienie powinno zostać wznowione" - napisał w komentarzu analityk JPMorgan Marko Kolanovic.
Notowania Apple wzrosły w poniedziałek o 0,4 proc., po tym jak w piątek spadły o 3,5 proc. - we wtorek Apple ma przedstawić na konferencji nowy model iPhone’a oraz innych urządzeń produkowanych przez firmę.
Virgin Galactic opóźnił swoją pierwszą komercyjną misję badawczą w kosmosie po tym, jak zewnętrzny dostawca ostrzegł o potencjalnej usterce w komponencie systemu sterowania lotem. Notowania akcji spadły o 3,6 proc.
Viacom urósł o 1,8 proc. Według publikacji „The Wall Street Journal” Viacom planuje modernizację swojego oddziału Paramount Pictures.
Jutro w USA opublikowany zostanie sierpniowy odczyt inflacji CPI, jednego z kluczowych wskaźników makro decydujących ostatnio o nastrojach inwestorów. Konsensus zakłada stabilizację w okolicy odczytu z lipca, zarówno w przypadku inflacji CPI, jak i bazowej (odpowiednio na poziomie 5,4 proc. oraz 4,3 proc. rdr.)
„Rynek analizuje poziomy inflacji, zakładając że wzrosty są przejściowe i że stopy procentowe nie wzrosną zbytnio. Jednakże zagadką jest to, że gdziekolwiek spojrzymy, widzimy wzrost cen, czy to na półkach supermarketów, czy przy dystrybutorze paliwa. Prawdopodobnie zobaczymy więcej wzrostów inflacji i stóp procentowych, niż ludzie myślą” - powiedział Tom O'Hara, menedżer portfela w Janus Henderson.
„Wąskie gardła po stronie podaży, niedobory zapasów, wyższe ceny towarów i wyższe stawki za transport przyczyniły się do wyższych cen. Odczyt PPI powinny otworzyć oczy Fedowi, ponieważ presja inflacyjna nadal nie wydaje się słabnąć i prawdopodobnie będzie nadal odczuwana przez konsumentów w nadchodzących miesiącach” - wskazywał Charlie Ripley, starszy strateg inwestycyjny w Allianz Investment Management.
Także w Europie nowy tydzień rozpoczął się od wzrostów. Paneuropejski indeks Europe Stoxx 600 zyskał 0,29 proc., Euro Stoxx 50 urósł o 0,46 proc., niemiecki DAX zwyżkował o 0,59 proc., francuski CAC 40 poszedł w górę o 0,20 proc., a brytyjski FTSE 100 wzrósł o 0,58 proc.
Dolar umocnił się o 0,1 proc. wobec koszyka walut do 92,665 pkt.
Eurodolar spada o 0,07 proc. do 1,1806.
Rentowność 10-letnich UST spada o 1 pb do 1,33 proc., a dochodowość 30-letnich obligacji amerykańskich zniżkuje o 3 pb do 1,91 proc.
Na rynku ropy notowania kontraktów na gatunek WTI na październik wzrosły o 1,1 do 70,45 USD za baryłkę, a listopadowe futures na Brent poszły w górę o 0,8 proc. do 73,51 USD/b. (PAP Biznes)
kkr/ osz/ mfm/ tj/
