Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: W Europie indeksy na giełdach najniżej od lipca

Europejskie giełdy słabo zaczęły poniedziałkowy handel - indeksy spadają do najniższych poziomów od lipca. Rozpoczynający się nowy tydzień "obfituje" w ryzyka, a do tych zaliczyć należy kryzys zadłużenia chińskiego dewelopera China Evergrande Group i posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Rentowność UST spada, zyskuje dolar, mocno traci ropa, złoto jest coraz tańsze - informują maklerzy.

Indeks Stoxx Europe 600 spadł po otwarciu handlu o 1,4 proc. i jest na najniższym poziomie od 22 lipca.

Tracą wszystkie sektory - najmocniej "górnicy", po spadku cen rudy żelaza.

Również branża samochodowa, producenci wyrobów konsumenckich i dóbr luksusowych są pod presją wyprzedaży.

Akcje spółki LVMH zniżkują o 3,1 proc. Kering, do którego należy marka Gucci, spada o 3 proc. Richemond traci 3,3 proc., a Swatch spada o 3,5 proc.

Aperam traci 4,8 proc., najmocniej od roku. Rolls-Royce spada o 5,9 proc. do najniższego poziomu od początku sierpnia. Schneider Electric zniżkuje najmocniej od 17 miesięcy - o 5,1 proc. Banca Generali spada o 2,8 proc. Bureau Veritas traci 1,7 proc.

Akcje spółki deweloperskiej China Evergrande Group zniżkowały w Hongkongu w poniedziałek o prawie 19 proc., zmierzając do najniższego poziomu na zamknięciu sesji w historii.

Firma musi spłacić odsetki od kredytów bankowych i obligacji w tym tygodniu, ale chińskie władze już poinformowały głównych pożyczkodawców, aby nie spodziewali się tej spłaty.

Evergrande i banki podobno dyskutują o możliwości przedłużenia terminu spłaty zobowiązań i odnowienia niektórych kredytów - podawały w ub. tygodniu źródła.

Obawy przed "zarażeniem się" syndromem Evergrande pociągnęły w Hongkongu w dół wszystkie aktywa - od akcji spółek z rynku nieruchomości, przez banki, po Ping An Insurance Group Co. i obligacje w USD.

Jednak Alberto Tocchio, zarządzający portfelem w Kairos Partners, uważa że na innych kontynentach nie pojawi się "efekt zarażenia".

"Należało na rynkach dokonać korekty i jest to zdrowe działanie - po paśmie największych nieprzerwanych zwyżek indeksów w historii" - wskazuje Tocchio.

"Innymi czynnikami osłabiającymi zaufanie inwestorów w najbliższej perspektywie są inflacja i spowolnienie wzrostu gospodarczego" - dodaje.

Tymczasem gracze rynkowi czekają na posiedzenie Fed (21-22 IX), na którym bankierzy centralni mogą sygnalizować zmniejszanie miesięcznych zakupów obligacji skarbowych.

Większość analityków, ankietowanych przez agencję Bloomberg, prognozuje, że podczas następnego - listopadowego posiedzenia (2-3 XI) - Fed może już oficjalnie wskazać na tapering. Część wskazuje na grudzień.

W lipcu część ekonomistów prognozowała grudzień, w 4/5 stawiało na rozpoczęcie taperingu w 2022 r.

Ekonomiści oceniają, że Fed utrzyma stopy procentowe na obecnym poziomie - w pobliżu zera - przez 2022 r., zanim zdecyduje się na 2 podwyżki - po 25 pkt. bazowych do końca kolejnego roku. W 2024 r. Fed może podwyższyć główną stopę procentową 3-krotnie - do 1,5 proc.

Coraz więcej ekonomistów ocenia też, że u steru normalizacji polityki pieniężnej w USA nadal pozostanie Jerome Powell, oczekując, że prezydent USA Joe Biden mianuje Powella na kolejną 4-letnią kadencję, po wygaśnięciu obecnej w lutym 2022 r.

Fed wyda komunikat po posiedzeniu w środę o 20.00 (14.00 czasu lokalnego), a o 20.30 rozpocznie się konferencja prezesa Jerome'a Powella.

Poza ryzykiem związanym z dalszym losem Evergrande, możliwością "zarażenia się" kryzysem rynków w Azji, i możliwymi sygnałami z Fed o ograniczaniu skupu obligacji, inwestorzy stoją też w obliczu niepewności co do przyszłości agendy gospodarczej prezydenta USA Joe Bidena, a także limitu zadłużenia USA.

Szefowa Departamentu Skarbu USA Janet Yellen oceniła, że amerykańskiej administracji w październiku skończą się fundusze na opłacenie rachunków, jeśli nie dojdzie do podjęcia działań w sprawie limitu zadłużenia. Yellen ostrzegła przed "katastrofa gospodarczą", chyba że amerykańscy ustawodawcy podejmą odpowiednie kroki.

Na rynku walutowym euro jest po 1,1712 USD, niżej o 0,1 proc.

Brytyjski funt traci 0,5 proc. do 1,3676 USD.

Japoński jen kosztuje 109,76 za 1 USD, więcej o 0,2 proc.

Rentowność amerykańskich 10-letnich UST wynosi 1,35 proc., niżej o 1 pb.

Baryłka ropy WTI na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 71,12 USD, niżej o 1,18 proc.

Brent na ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 74,62 USD za baryłkę, niżej o 0,96 proc.

Złoto w transakcjach spot jest po 1.742,25 USD za uncję, po spadku o 0,7 proc. - najmocniejszym od ponad 5 tygodni.

Indeksy giełdowe w Europie - godz. 09.40

Indeksy Kraj Wartość (pkt.) 1D (%) 1W (%) 1M (%)
Euro Stoxx 50 Strefa euro 4055,99 -1,81 -3,19 -2,21
DAX Niemcy 15180,18 -2,00 -3,32 -3,97
FTSE 100 W.Brytania 6879,25 -1,21 -2,68 -2,94
CAC 40 Francja 6454,06 -1,77 -3,34 -2,60
IBEX 35 Hiszpania 8648,00 -1,29 -1,91 -3,00
FTSE MIB Włochy 25246,02 -1,80 -2,62 -2,59

(PAP Biznes)

aj/ osz/

udostępnij: