DZIEŃ NA FX/FI: Złoty może się minimalnie umocnić; rentowności w górę

W najbliższych dniach złoty może lekko odreagować, jednak raczej nie umocni się poniżej 4,60/EUR, gdyż w dłuższym terminie nadal pozostaje pod presją - oceniają ekonomiści. Ich zdaniem ze środowego komunikatu Fed mogą płynąć sygnały wspierające wzrosty rentowności, w tym także SPW.

"Nastroje na rynkach finansowych uległy niewielkiej poprawie po tym, jak chiński deweloper Evergrande, który ma problemy z płynnością finansową poinformował, iż ureguluje przypadające w tym tygodniu do wypłaty odsetki od swoich obligacji. Nie oznacza to końca problemów budowlanego giganta, lecz na ten moment awersja do ryzyka nieco ustąpiła. Dla złotego oznacza to przede wszystkim odwrót od ustanowionego wczoraj 5-miesięcznego maksimum na poziomie 4,63 i prawdopodobne zakończenie serii siedmiu z rzędu dni wzrostu notowań EUR/PLN" - wskazali w porannym komentarzu ekonomiści Banku Millennium.

Eksperci z Pekao zgadzają się, że po szybkim osłabieniu w ostatnich dniach możliwa jest niewielka korekta i uspokojenie nastrojów, jednak EUR/PLN zapewne pozostanie powyżej ważnego poziomu 4,60, a kolejna fala deprecjacji jest wciąż prawdopodobna. Dodają, że złoty pozostaje pod presją, a kontynuacja cyklu podwyżek stóp procentowych przez część banków centralnych w regionie nie poprawia atrakcyjności PLN.

Ekonomiści z Millennium wskazali, że uwaga inwestorów przenosi się obecnie na Fed, po którym oczekuje się stopniowego ukierunkowania na rozpoczęcie programu skupu aktywów z podkreślaniem odległej perspektywy na podwyżki stóp procentowych. O godz. 20.00 (14.00 czasu lokalnego) opublikowany zostanie komunikat po posiedzeniu, a o 20.30 rozpocznie się konferencja prezesa Jerome'a Powella.

"Kluczowy będzie w naszej ocenie wykres dot-plot przedstawiający oczekiwania bankierów centralnych co do ścieżki kosztu pieniądza w kolejnych latach. Gdyby mediana oczekiwań Fed przesunęła się na rok 2022, byłby to argument za dalszym umocnieniem amerykańskiej waluty i dalszą presją na spadek wartości bardziej ryzykownych aktywów" - ocenili.

Dodali, że lokalnie presję na złotego wzmagać może spodziewana środowa decyzja Trybunału Konstytucyjnego na temat wyższości prawa polskiego nad unijnym, co może mieć swoje dalsze konsekwencje w sporze z Brukselą i przyszłością Krajowego Planu Odbudowy.

RYNEK DŁUGU

"Podczas środowej sesji najciekawszym wydarzeniem na rynku długu będzie wieczorne posiedzenie Fed, które może zdecydować o kierunkach zmian notowań w perspektywie najbliższych tygodni. Mniejsze znaczenie będzie miała natomiast aukcja obligacji, którą w kraju zorganizuje BGK (oferowane będą papiery serii FPC0725, FPC0328 i FPC0631). W obu przypadkach spodziewać się można jednak sygnałów wspierających wzrosty rentowności krajowych obligacji" - ocenili w środowym raporcie stratedzy z PKO BP.

"W efekcie notowania 2-letnich polskich papierów powinny trzymać się w przedziale 0,5-0,6 proc., a 10-letnich w okolicach 2,0 proc." - dodali.

Ekonomiści przypomnieli, że jeszcze niedawno rynek spekulował, że FOMC zdecyduje się na ograniczenie skali skupu aktywów podczas wrześniowego posiedzenia. Teraz po słabszych od oczekiwań sierpniowych danych z rynku pracy i w obliczu rozwoju kolejnej fali pandemii USA te oczekiwania przesuwają się bardziej na kolejne posiedzenia.

"Pierwsza podwyżka stóp procentowych wyceniana jest przez rynek pod koniec 2022 r. Mimo, że proces normalizacji polityki pieniężnej przebiegać będzie bardzo stopniowo, to perspektywa ograniczenia wsparcia monetarnego będzie negatywnie wpływać na rynek. Widać to na przykładzie notowań instrumentów w strefie euro" - dodano w raporcie PKO BP.

Na rynkach bazowych dochodowość amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych wynosi 1,334 proc. (+1 pb), a niemieckich rosną o 2 pb do poziomu -0,307 proc.

(PAP Biznes)

kk/ osz/