DZIEŃ NA RYNKACH: Azjatyckie giełdy na minusach, w Japonii mocna wyprzedaż
W Azji giełdy zniżkowały kolejną sesję. Duże spadki indeksów dotknęły parkiety w Japonii. Na rynkach utrzymuje się atmosfera ostrożności w związku z problemami zadłużenia w chińskim sektorze nieruchomości i wysoką inflacją, napędzaną przez rosnące ceny surowców. Rentowność 10-letnich UST rośnie, złoto tanieje - informują maklerzy.
Wskaźnik MSCI Asia Pacific tracił nawet 1,7 proc., ale udało mu się nieco zmniejszyć tę zniżkę.
W Japonii indeksy zaliczyły już 7. z kolei spadkową sesję.
Wskaźnik Nikkei 225 stracił 2,19 proc. i wyniósł 27.822,12 pkt. Strata wobec wrześniowego maksimum wynosi 9,3 proc.
Indeks jest na granicy technicznej korekty, w obliczu rozczarowania inwestorów nowym rządem Japonii i szeregiem zagrożeń dla globalnego wzrostu gospodarczego.
Topix zniżkował o 1,3 proc. do 1.947,75 pkt., najniżej od 27 VIII.
Akcje spółki SoftBank Group Corp. zniżkowały o 3,8 proc.
Kokusai Pulp & Paper Co. spadł o 10,9 proc.
"Inwestorzy wykupili japońskie akcje z wyprzedzeniem, spodziewając się zmian politycznych, ale kiedy Fumio Kishida został wybrany na nowego premiera, dobry sentyment na rybnkach osłabł" - mówi Ryuta Otsuka, strateg Toyo Securities Co.
"W tym czasie wzrosły rentowności amerykańskich papierów skarbowych, akcje spółek technologicznych zostały wyprzedane, a chiński rynek nieruchomości nadal ma problemy" - wylicza.
Hang Seng w Hongkongu spada o 0,01 proc. Od początku tego roku wskaźnik stracił 12 proc. i może to być dla niego najsłabszy rok od 2018.
AIA Group Ltd. zyskuje 1,8 proc.
PetroChina Co. zwyżkuje o 5,2 proc.
Sensex w Indiach spada o 0,01 proc.
W Korei Południowej Kospi zniżkował o 1,98 proc. Od rekordu z lipca wskaźnik stracił 10 proc.
Australijski indeks S&P/ASX 200 zniżkował o 0,4 proc. We wtorek bank centralny Australii (RBA) utrzymał bez zmian stopy procentowe - na poziomie 0,10 proc.
W Chinach rynki są nieczynne z powodu trwającego święta Złotego Tygodnia, a inwestorzy powrócą do pracy w piątek.
Zadłużony sektor nieruchomości w Chinach nadal niepokoi rynkowych graczy, a deweloper China Evergrande Group wciąż nie może uporać się z kryzysem gotówkowym. Do tego inna chińska firma deweloperska - Fantasia Holdings Group Co - znalazła się w kryzysowej sytuacji - w poniedziałek nie spłaciła swojego zadłużenia w związku z zapadającymi obligacjami i nie spłaciła też pożyczki.
Zdaniem analityków Fantasia stanowi jednak dla szerszych rynków mniejsze ryzyko niż Evergrande ze względu na jej mniejszy rozmiar. Fantasia zajmowała 60. miejsce na liście zakontraktowanych sprzedaży w I kw. 2021 r., tymczasem Evergrande byłło na 3. miejscu.
Całkowite zobowiązania spółki Fantasia wyniosły na dzień 30 czerwca 12,9 mld USD wobec 304,5 mld USD zadłużenia Evergrande.
Tymczasem w Chinach Komisja Regulacji Bankowości i Ubezpieczeń nalega, aby banki przyspieszyły udzielanie kredytów firmom dostarczających energię z węgla i zabezpieczających ogrzewanie w czasie zimy. Banki i ubezpieczyciele mają też pomagać firmom wydobywającym węgiel, co miałoby wpłynąć na wzrost podaży. Zakazano natomiast udzielania pożyczek na spekulacje towarami i niektórymi dobrami luksusowymi - w celu utrzymania "porządku rynkowego" i stabilizacji cen.
Analitycy wskazują, że światowe indeksy są o kilka procent niżej wobec notowanych na początku września rekordów, w sytuacji zbliżającego się ograniczania przez amerykańską Rezerwę Federalną wsparcia dla gospodarki USA, rosnących coraz mocniej cen energii i możliwego wolniejszego wzrostu gospodarczego w Chinach z powodu ograniczeń w branży nieruchomości.
"Uważamy, że na rynkach będzie większa zmienność" - wskazuje Emily Weis, makro strateg w State Street.
Na rynku walutowym japoński jen kosztuje 111,18 za 1 USD, mniej o 0,2 proc.
Juan jest handlowany po 6,4519 USD.
Euro kosztuje 1,1598 USD, w dół o 0,2 proc.
Rentowność 10-letnich UST jest na poziomie 1,50 proc., wyżej o 2 pb.
Złoto jest wyceniane po 1.759,26 USD za uncję, w dół o 0,6 proc.
Bitcoin kosztuje ok. 49.000 USD.
Kontrakty na Stoxx 50 Europe rosną o 0,12 proc., na FTSE 100 w górę o 0,10 proc., na CAC 40 zwyżkują o 0,14 proc., a na DAX rosną o 0,16 proc.
W poniedziałek europejskie indeksy zanotowały spadki.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 spadł o 0,96 proc., niemiecki DAX spadł o 0,79 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 0,61 proc., a brytyjski FTSE stracił 0,23 proc.
Benchmarkowy indeks Stoxx Europe 600 spadł o 0,41 proc.
Kontrakty na indeksy w USA wahają się od -0,15 proc. do 0,01 proc.
Poniedziałek na amerykańskich giełdach przyniósł mocne spadki na cele z Nasdaq, który zniżkował ponad 2 proc.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował 323 punkty, czyli 0,94 proc. do 34.002,92 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł o 1,30 proc., do 4.300,46 pkt.
Nasdaq Composite stracił 2,14 proc. i zamknął sesję na poziomie 14.255,49 pkt.
(PAP Biznes)
aj/ mfm/
