Miedź na LME mocno traci - na rynkach coraz więcej obaw o stagflację
Notowania miedzi na giełdzie metali w Londynie mocno spadają w reakcji na coraz więcej obaw na rynkach o stagflację, co może wywołać spadek zapotrzebowania na metale. Miedź w dostawach 3-miesięcznych jest wyceniana niżej o 1,7 proc. - po 9.383,00 USD za tonę - informują maklerzy.
Na Comex w Nowym Jorku miedź tanieje o 1,50 proc. do 4,3010 USD za funt.
Ekonomiści wskazują, że wzrost cen surowców na świecie i oznaki spowolnienia globalnego wzrostu gospodarczego podsyciły na rynkach obawy o stagflację, w której popyt ze strony konsumentów i producentów osłabnie, a koszty towarów i surowców pozostaną wysokie.
Postępujący na globalnych rynkach kryzys energetyczny może spowolnić ekspansję gospodarczą, a takie sygnały można już dostrzec w gospodarkach Chin, Indii i Europy.
Analitycy Citigroup ostrzegają, że ceny miedzi mogą spaść o 10 proc., a popyt na metal skurczy się w ciągu najbliższych 3 miesięcy, ze względu na kryzys energetyczny, węglowy i gazowy.
"Moje obawy polegają na tym, że sytuacja może się jeszcze znacznie pogorszyć" - wskazuje Max Layton, dyrektor zarządzający ds. badań rynków towarów w Citigroup London.
Na zakończenie poprzedniej sesji miedź na LME zyskała 182 USD i kosztowała 9.543,00 USD za tonę. (PAP Biznes)
aj/ asa/
