Piątek na Wall Street zakończył się przewagą niewielkich spadków, ale w ciągu dnia na rynku utrzymywała się spora zmienność nastrojów. Dow ustanowił historyczny rekord, a serię siedmiu wzrostowych dni z rzędu przerwał S&P 500. Inwestorzy obawiają się o wyniki spółek IT wobec możliwego spadku wpływów z reklam.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,21 proc., do 35.677,02 pkt. To nowy rekord tego indeksu, który notuje serię trzech wzrostowych tygodni z rzędu. Poprzedni rekord Dow ustanowił 16 sierpnia.
S&P 500 na koniec dnia spadł o 0,11 proc., do 4.544,90 pkt. Indeks przerwał serię siedmiu wzrostowych sesji z rzędu.
Nasdaq Composite stracił 0,82 proc. i zamknął sesję na poziomie 15.090,20 pkt.
Od początku październiku Dow i S&P 500 zyskały już po około 5 proc., a Nasdaq w tym czasie wzrósł o około 4 proc.
"Po wzroście S&P 500 o 5 proc. po siedmiu dniach konsolidacja rynku ma sens. Perspektywy na resztę roku wyglądają wspaniale biorąc pod uwagę dynamikę skupu akcji własnych przez spółki, ale w dłuższym horyzoncie mamy w dalszym ciągu nierozwiązane trudności z wycenami, przejściem do nowego cyklu w gospodarce i zacieśnieniem polityki Fed, co może okazać się wyzwaniem w sytuacji, gdy z powrotem znaleźliśmy się na historycznych szczytach" - powiedział Cliff Hodge, główny strateg inwestycyjny z Cornerstone Wealth.
Podczas piątkowej sesji Snap spadał ponad 25 proc. po tym, jak firma ostrzegła, że zasady gromadzenia danych Apple i globalne wąskie gardła w łańcuchu dostaw wpływają negatywnie na przychody reklamowe. Wartość rynkowa Snapa może spaść o ponad 25 miliardów dolarów, jeśli spadek utrzyma się podczas sesji.
Akcje innych podmiotów zależnych od reklam również spadały. Alphabet i Twitter zniżkowały po około 4 proc., a Facebook szedł w dół o 6 proc.
Na początku tego roku Apple zaczął wymagać od wszystkich aplikacji na swoim systemie iOS 15 uzyskania zgody użytkowników iPhone'a na śledzenie w celach reklamowych.
Analitycy ostrzegają, że wpływ zmian może być długotrwały. Największe firmy technologiczne przedstawią swoje raporty kwartalne w przyszłym tygodniu.
Intel spadał o 11 proc. Władze spółki poinformowały, że rentowność firmy ucierpi w ciągu najbliższych kilku lat z powodu zwiększonych wydatków na technologię produkcyjną.
Najdroższe w historii są akcje producenta samochodów elektrycznych Tesla. W piątek akcje spółki zyskały 1 proc., a dzień wcześniej wzrosły o 3 proc. po pokazaniu w trzecim kwartale rekordowo wysokich zysków i przychodów.
Na najwyższych poziomach w historii są również akcje m.in. Netfliksa, Ebay i Microsoftu.
Mattel rósł o 3 proc. po tym, jak spółka podała, że zakłócenia w łańcuchu dostaw nie przeszkodzą mu w osiągnięcia dobrego wyniku sprzedaży w okresie świątecznym.
American Express szedł w górę o 4 proc. Przychody koncernu w trzecim kwartale wyniosły 10,93 mld USD wobec oczekiwanych 10,54 mld USD.
Honeywell spadał o 1,5 proc. Przychody spółki wyniosły 8,47 mld USD wobec oczekiwanych 8,65 mld USD.
Digital World Acquisition, który łączy się z Trump Media & Technology Group, rósł o kolejne ponad 100 proc. po ponad czterokrotnym wzroście wartości w czwartkowym handlu. Firma utworzona przez byłego prezydenta Trumpa planuje uruchomienie wersji beta swojej sieci społecznościowej w przyszłym miesiącu. Ogólnokrajowa premiera serwisu Trumpa zaplanowana jest na pierwsze miesiące 2022 roku.
Media podały w czwartek, że nowy portal społecznościowy byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, nazwany TRUTH Social i uruchomiony w środę w pierwszej wersji testowej tylko "dla zaproszonych gości" został zhakowany po kilku godzinach.
Według danych Refinitiv, 84 proc. firm w trzecim kwartale notuje zyski powyżej oczekiwań. Według Refinitiv zyski w trzecim kwartale wzrosną o 33,7 proc.
"W kwartale, w którym spodziewaliśmy się spowolnienia i pojawiły się obawy o to, jak będą wyglądać marże zysku, firmy nadal dobrze sobie radzą” – powiedziała Victoria Fernandez, główny strateg rynkowy w Crossmark Global Investments.
Uniwersytet Johnsa Hopkinsa podał, że w USA w ciągu ostatniej doby zarejestrowano 1.873 ofiary śmiertelne Covid-19. Obecność koronawirusa potwierdzono u 81.987 kolejnych osób. Najnowsze dane wskazują, że od wybuchu epidemii w Ameryce odnotowano łącznie 45,30 mln przypadków zakażenia koronawirusem. Liczba ofiar śmiertelnych wynosi 733.218. (PAP Biznes)
kkr/ pr/
