Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: Na giełdach w Azji mieszane reakcje po rozczarowujących danych spółek IT z USA

Na giełdach w Azji piątkowy handel przebiega w mieszanych nastrojach, a kontrakty na indeksy w Europie i USA spadają, w reakcji na rozczarowujące dane kwartalne amerykańskich spółek technologicznych, w tym Amazon.com i Apple Inc. To osłabiło optymistyczne oceny dotyczące tych firm, które wcześniej doprowadziły Wall Street do rekordowego zamknięcia. Rentowność UST rośnie. Traci złoto, ale październik zakończy ze zwyżką o ponad 2 proc. - informują maklerzy.

W Japonii wskaźnik Nikkei 225 zyskał 0,25 proc. i wyniósł 28.892,69 pkt., po spadku dzień wcześniej o ok. 1 proc.

Topix zwyżkował o 0,1 proc. do 2.001,18 pkt., po tym, gdy dzień wcześniej stracił 0,7 proc. W tym miesiącu wskaźnik ten spadł o 1,4 proc., a w tym tygodniu pozostał niemal bez zmian.

Akcje spółki Keyence Corp. zyskały 5,0 proc., a Fuji Electric Co. wzrósł o 11,8 proc.

Tokai Rika Co. zniżkował o 4,1 proc. po tym, jak spółka zanotowała zysk na akcję poniżej prognoz analityków. Zysk operacyjny firmy w II kw. wyniósł 561 mln jenów i był niższy rdr o 89 proc.

Chiński SCI zyskuje 0,59 proc. Hang Seng w Hongkongu traci 0,65 proc.

W Chinach w centrum uwagi nadal pozostaje kryzys zadłużenia firmy China Evergrande Group.

Niektórzy posiadacze obligacji tej spółki dostali wypłatę odsetek na krótko przed upływem okresu karencji. Daje to Evergrande trochę czasu, aby pozyskać nowe fundusze ze sprzedaży aktywów.

Chińskie władze już rozpoczęły przygotowania do potencjalnej restrukturyzacji firmy, ale też wezwały założyciela Evergrande, miliardera Hui Ka Yana, do wykorzystanie jego majątku, aby złagodzić zadłużenie firmy.

W Korei Południowej KOSPI stracił 1,24 proc.

Australijski S&P/ASX 200 zniżkował o 0,7 proc.

W Indiach Sensex spada o 0,20 proc.

Globalne rynki zmagają się z wieloma niekorzystnymi czynnikami, w tym kryzysem energetycznym, rosnącą inflacją, wysokimi cenami towarów i zakłóceniami w łańcuchach dostaw, ale ogólnie pozytywne wyniki spółek pomogły we wzrostach giełdowych indeksów.

Jednak presja inflacyjna, przerwy w dostawach i droższe surowce powodują, że na rynkach rosną oczekiwania podwyżek stóp procentowych przez banki centralne, co może osłabić prognozy gospodarcze.

"W najbliższej perspektywie - ponieważ wiele banków centralnych na świecie kieruje się ku zmniejszaniu wsparcia dla gospodarek - płynność może pozostać wsparciem dla rynków" - ocenia Vishnu Varathan, ekonomista Mizuho Bank Ltd.

W czwartek inwestorów rozczarowały dane o PKB USA w III kw., gdzie tempo wzrostu spowolniło mocniej niż się spodziewano. PKB w III kw. wzrósł o 2 proc. SAAR kdk, wobec konsensusu +2,6 proc.

Z kolei liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wyniosła 281 tys. i spadła do pandemicznego minimum, wobec prognoz ekonomistów: 288 tys.

Inwestorów rozczarowały raporty kwartale amerykańskich spółek IT. Apple zanotował w IV kw. przychody na poziomie 83,36 mld USD wobec prognoz 84,69 mld USD. Z kolei Amazon spodziewa się w IV kw. sprzedaży netto w przedziale 130,0-140,0 mld USD wobec prognoz 141,62 mld USD.

W Europie EBC ponowił w czwartek swoje zobowiązanie do przeprowadzenia awaryjnego skupu obligacji w "umiarkowanie" wolniejszym tempie, a prezes EBC Christine Lagarde przyznała, że presja inflacyjna będzie utrzymywać się dłużej niż tego oczekiwano.

Inwestorzy utrzymują swoje zakłady na podwyżkę stóp procentowych w strefie euro w przyszłym roku.

Na rynku walutowym japoński jen kosztuje 113,66 za 1 USD, niżej o 0,1 proc.

Juan jest wyceniany po 6,3870 za 1 USD.

Euro kosztuje 1,1675 USD.

Rentowność 10-letnich UST wynosi 1,60 proc., w górę o 2 pb.

Rentowność 10-letnich obligacji australijskich jest na poziomie 1,98 proc., w górę o 14 pb.

Złoto jest wyceniane po 1.793,94 USD za uncję, niżej o 0,3 proc. Od początku października kruszec zyskał jednak 2,1 proc.

W ciągu najbliższych 12 miesięcy złoto może osiągnąć nowy rekordowy poziom, ponieważ inwestorzy starają się zabezpieczyć przed narastająca presją cenową - ocenia Sean Boyd, prezes Agnico-Eagle Mines Ltd.

Bitcoin rośnie 0,4 proc. do 61.669 USD, wobec rekordu z 20 października: 66.976 USD.

Kontrakty na Stoxx 50 Europe zniżkują o 0,59 proc., na FTSE 100 w dół o 0,45 proc., na CAC 40 tracą 0,56 proc., a na DAX spadają o 0,68 proc.

Indeksy na zachodnioeuropejskich giełdach zanotowały niewielkie zmiany na koniec czwartkowej sesji.

Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 zwyżkował o 0,31 proc., niemiecki DAX spadł o 0,06 proc., francuski CAC 40 poszedł w górę o 0,75 proc., a brytyjski FTSE stracił 0,05 proc.

Benchmarkowy indeks Stoxx Europe 600 zyskał 0,15 proc.

Kontrakty na indeksy w USA tracą przed rozpoczęciem handlu 0,25-0,88 proc.

Czwartkowa sesja na Wall Street, po jednym dniu korekty, przyniosła powrót wzrostów, a indeksy S&P 500 i Nasdaq ustanowiły nowe szczyty wszech czasów.

Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,68 proc., do 35.730,48 pkt. Indeks jest tuż poniżej historycznego szczytu.

S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,98 proc., do 4.596,42 pkt. To nowy rekord tego indeksu.

Nasdaq Composite zwyżkował o 1,39 proc. i zamknął sesję na rekordowym poziomie 15.448,12 pkt. (PAP Biznes)

aj/ asa/

udostępnij: