W IV kw. i w ciągu roku spodziewane jest dalsze przyspieszenie wzrostu cen produkcji przedsiębiorstw - NBP
W IV kw. i w ciągu roku spodziewane jest dalsze przyspieszenie wzrostu cen produkcji przedsiębiorstw - wynika z najnowszej wersji badania NBP "Szybki Monitoring. Analiza sytuacji sektora przedsiębiorstw". Oczekiwania przedsiębiorstw względem wzrostu CPI pozostają wokół rekordowych poziomów.
"W IV kw. spodziewane jest dalsze przyspieszenie wzrostu cen produkcji przedsiębiorstw ankietowanych w SM NBP. Trzeci kwartał z rzędu wzrósł bowiem, względem poprzedniego kwartału, wskaźnik salda kierunku zmian cen produkcji. Odsetek przedsiębiorstw prognozujących wzrost cen produkcji przewyższa obecnie udział podmiotów oczekujących spadku o 67,3 pp. (s.a.), co jest poziomem najwyższym w historii badania. Jednocześnie (trzeci kwartał z rzędu) wzrosła skala prognozowanych podwyżek cen oferowanych produktów" - napisano.
"Także w dłuższym okresie (w horyzoncie kolejnych 12 miesięcy) firmy wyraźnie częściej spodziewają się wzrostu cen producenta. Po wzroście o 8 pp. względem poprzedniej edycji badania SM NBP, odsetek podmiotów oczekujących wzrostu cen oferowanych produktów (64 proc.) kształtował się wyraźnie powyżej średniej dla ostatnich dwóch lat (46 proc.). Najczęściej podwyżki cen w horyzoncie kolejnego roku są planowane w Wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną (74 proc. firm), Handlu i naprawach i Przetwórstwie przemysłowym (po 69 proc.) oraz w Budownictwie (66 proc.). Odsetek firm planujących podwyżki najbardziej wzrósł w Transporcie (o 16 pp.) i w pozostałych sekcjach usługowych (bez Handlu) (o 11 pp.), a także w Przetwórstwie przemysłowym oraz Górnictwie i wydobywaniu (po 9 pp.)" - dodano.
Do wzrostu prognoz cen oferowanych produktów przyczyniają się głównie rosnące ceny zaopatrzenia, co jest często związane z kształtowaniem się cen materiałów i surowców na rynku światowym.
Dalszy wzrost, do najwyższego w historii poziomu, odnotował wskaźnik prognozowanych cen materiałów i surowców SM NBP oraz cen importu. Wzrosty cen zaopatrzenia są niejednokrotnie związane z niedoborami materiałów i surowców wykorzystywanych w procesie produkcyjnym - w związku z niewystarczającą podażą i trudnościami logistycznymi.
Przedsiębiorstwa, które doświadczają braku surowców, prognozują dwukrotnie szybszy wzrost cen zaopatrzenia w IV kw. br., niż podmioty, które takiego problemu nie miały. W przypadku zaopatrzenia pochodzącego z importu różnica jest jeszcze większa – trzykrotna.
W rezultacie szybciej rosną także ceny producenta – prognozowany wzrost cen produkcji (w horyzoncie kolejnego kwartału) w grupie przedsiębiorstw sygnalizujących problem z pozyskaniem zaopatrzenia jest o blisko 2 pp. wyższy, niż w przypadku pozostałych podmiotów. Na wysokim poziomie (ponad 70 proc.) utrzymał się także wskaźnik przełożenia rosnących cen surowców na ceny produkcji – udział podmiotów planujących podwyższyć ceny oferowanych produktów w reakcji na wzrost cen zaopatrzenia.
Kształtowanie ceny relatywnej zaopatrzenia, względem ceny produkcji, może wpływać negatywnie na opłacalność prowadzenia działalności w III i w IV kw. 2021 r.
Ze względu na znaczną skalę wzrostu cen materiałów i surowców, pełne przerzucenie rosnących kosztów działalności badanych przedsiębiorstw na odbiorców może nie być możliwe.
Wzrost cen zaopatrzenia jest obecnie najczęściej wymienianą barierą działalności ankietowanych przedsiębiorstw (sygnalizowaną przez 14,7 proc. firm w pytaniu otwartym SM NBP o bariery działalności), i to pomimo dobrej sytuacji popytowej. Relatywnie mniejszy wpływ na sytuację kosztową przedsiębiorstw mają natomiast obecnie planowane podwyżki wynagrodzeń. Presja płacowa i rosnące koszty zatrudnienia były wymieniane (pośród sygnalizowanych barier działalności) wyraźnie rzadziej (przez 4,6 proc. firm) - zarówno ze względu na mniejszą skalę spodziewanego wzrostu ceny tego czynnika produkcji, jak i mniejszy niż w przypadku zaopatrzenia udział w kosztach operacyjnych.
Oczekiwania przedsiębiorstw dotyczące kształtowania się inflacji cen konsumenta (CPI w horyzoncie najbliższych 12 miesięcy) pozostały wysokie, po wzroście na rekordowe poziomy w poprzednim kwartale.
"Zdaniem badanych podmiotów podwyższony poziom inflacji cen konsumenta – około 5 proc. rdr – może się utrzymać przez dłuższy czas. Większość przedsiębiorstw (57 proc.) wskazuje bowiem, że poziom inflacji nie spadnie do 2023 r., przy czym 27 proc. podmiotów uważa, że może jeszcze wzrosnąć. W rezultacie jedynie około 30 proc. firm przewiduje spadek CPI poniżej górnej granicy odchyleń od celu NBP" - napisano. (PAP Biznes)
tus/ ana/ mfm/
