Wszystko wskazuje, że inflacja będzie spadać i nie trzeba będzie dalej podnosić stóp proc. - prezes NBP (opis)
Wszystko wskazuje na to, że inflacja będzie spadać i nie trzeba będzie dalej podnosić stóp procentowych - powiedział w rozmowie z TVN24 prezes NBP Adam Glapiński. Dodał, że działania NBP sprowadzą inflację do celu w średnim okresie.
"Wszystko wskazuje na to, że inflacja będzie spadać, nie trzeba będzie dalej podnosić stóp procentowych. Żaden proces nie jest zagrożony, nic tragicznego, dramatycznego się nie dzieje, niektórzy straszą hiperinflacją, zapaścią gospodarczą. Sytuacja jest trudna w tym sensie, że po pandemii jest wielka anarchia handlu międzynarodowego, wymiany towarowej, kooperacji produkcyjnej, ale nic złego się nie dzieje. Polska rośnie w bardzo szybkim tempie. Polska w przyszłym roku wzrośnie, produkt krajowy brutto, jakieś 4,8 proc., może pięć-ileś procent. Natomiast inflacja będzie, ale niższa inflacja niż przyrost dochodów. Warunki życia Polaków się polepszają, ale to nie znaczy, że każdego i w każdej grupie dochodowej. (...) Najuboższym rząd musi pomóc w jakiś sposób, rodzinom, którym koszty utrzymania domów i mieszkań rosną" - powiedział Glapiński w rozmowie z TVN24.
"Bardzo długo przyglądaliśmy się pandemii. Nasza akcja zacieśniania polityki pieniężnej, czyli podwyższania stóp procentowych, ograniczania skupu, była od tego uzależniona. (...) Nie mogliśmy tych środków podejmować, dopóki nie byliśmy przekonani, że gospodarka się rozpędziła, że pandemia gaśnie i że inflacja jest trwała. (...) W tym momencie możemy zacieśniać politykę pieniężną na ile się da, na ile to nie zaszkodzi innym parametrom, ale żeby nie wpaść z kolei w bezrobocie. (...) Nie możemy tak zacieśnić polityki pieniężnej w ramach działań antyinflacyjnych, żeby spowodować bezrobocie" - dodał.
Według Glapińskiego inflacja w ciągu 2 lat obniży się do przedziału odchyleń od celu.
"Chcemy, żeby w okresie średnim, zawsze poruszamy się w 2 latach, inflacja schodziła do poziomu celu: od 1,5 proc. do 3,5 proc. Według naszych parametrów, to co robimy, w okresie średnim sprowadzi inflację w te granice" - powiedział.
2 dni temu prezes NBP powiedział w trakcie konferencji prasowej, że RPP zrobi wszystko, żeby sprowadzić inflację do celu, przy czym nie ma decyzji, czy RPP przeprowadzi cykl podwyżek stóp procentowych, choć nie można tego wykluczyć. Zaznaczył, że prawdopodobieństwo podwyżki w grudniu jest większe niż brak ruchu.
Rada Polityki Pieniężnej 3 listopada drugi miesiąc z rzędu podwyższyła stopy procentowe, mocniej niż oczekiwano. Stopa referencyjna poszła do góry o 75 pb do 1,25 proc., podczas gdy konsensus PAP Biznes wskazywał na podwyżkę o 50 pb.
Miesiąc wcześniej RPP nieoczekiwanie podwyższyła główną stopę o 40 pb do 0,50 proc. (PAP Biznes)
tus/ osz/
