Przejdź do treści

udostępnij:

Arctic Paper za kilkanaście tygodni planuje przedstawić nowe informacje o projektach OZE w Polsce (wywiad)

Arctic Paper chce za kilkanaście tygodni przedstawić kolejne informacje dotyczące projektów energetycznych w Polsce – poinformował PAP Biznes w wywiadzie prezes spółki Michał Jarczyński. Dodał, że jest to element nowej strategii grupy do 2030 roku.

"W nowej strategii chcemy wykorzystać nasze kompetencje. Ponad rok temu stwierdziliśmy, że energia to ważny element naszego biznesu, zarówno segmentu celulozy, jak i papieru. Mamy w tym obszarze doświadczenie, warto dalej go rozwijać, to jest przyszłościowy segment. Chcemy mieć możliwie stabilne ceny energii potrzebnej do procesów produkcyjnych. Inwestowanie w projekty energetyczne ma też sens ekonomiczny, rentowność takich projektów jest wysoka ze względu na przewidywany dalszy wzrost cen energii w Polsce. Nie zamierzam ubiegać się o wygrywanie aukcji. Wolę opierać się na projektach biznesowych" - powiedział prezes.

"Za kilkanaście tygodni planujemy publikację kolejnych informacji dotyczących projektów energetycznych w Polsce. W ramach nowej strategii planujemy inwestycje w OZE w postaci farm solarnych i wiatrowych. Od momentu uruchomienia projektu wiatrowego do uzyskania pozwoleń mija 3-5 lat. Zamontowanie pierwszej turbiny wiatrowej to będzie raczej perspektywa 2024-2025 roku. Farma wiatrowa będzie w zachodniej Polsce. Mamy wyselekcjonowane kilka lokalizacji, które w tym momencie są przedmiotem analiz. Będziemy to robić z partnerem, który ma doświadczenie w tym sektorze" - dodał.

Jarczyński zaznaczył, że Arctic chce energię wytwarzaną przez farmy wiatrowe, o planowanej mocy ok. 60 MW, sprzedawać w postaci długoterminowych PPA, które pozwolą łatwiej domknąć finansowanie tego typu projektów.

Grupa Arctic Paper w ogłoszonej na początku października nowej strategii 4P zakłada w perspektywie 2030 roku wzrost przychodów o 25 proc., wzrost EBITDA o około 70 proc. i wzrost marży EBITDA do 15 proc. Łączna wartość inwestycji planowana jest na ponad 1,5 mld zł, w tym ponad 600 mln zł trafi na rozwój nowych obszarów działalności, czyli segmentu opakowań i energii.

Spółka, która ma już doświadczenie w obszarze odnawialnych źródeł energii, planuje do 2030 r. inwestycje w projekty OZE o łącznej mocy zainstalowanej 100 MW.

"Jeśli chodzi o farmy solarne, to jedna testowa instalacja o mocy blisko 1 MW działa już od sierpnia w Kostrzynie. Zbieramy doświadczenie i weryfikujemy, czy wybrana przez nas technologia sprawdza się, jeśli chodzi o produktywność farmy w różnych okresach roku. Rozpoczynamy prace nad uzyskiwaniem pozwoleń dotyczących farmy solarnej na pozostałych terenach w Kostrzynie, gdzie chcemy mieć docelowo zainstalowane 17-20 MW. To powinno zająć 12-15 miesięcy i wówczas rozpoczniemy faktyczną budowę instalacji solarnej. Fabryka w Kostrzynie jako tzw. OSDn ma koncesję na dystrybucję energii elektrycznej, unikamy dzięki temu wielomiesięcznego czekania na wydanie warunków przyłączenia do sieci dystrybucyjnej" - powiedział prezes.

Dodał, że część energii wytwarzanej przez kostrzyńską farmę solarną będzie wykorzystywana na własny użytek zakładu.

W ramach nowej strategii grupy planowane jest w Szwecji rozwinięcie elektrowni wodnych i bioenergii do poziomu po ok. 8 MW.

Arctic Paper ma trzy zakłady produkujące papier: w Kostrzynie oraz w Munkedal i Grycksbo w Szwecji. Do grupy należy szwedzki producent celulozy Rottneros AB.

Pod koniec października Arctic Paper i Rottneros podpisały list intencyjny w sprawie budowy fabryki opakowań z formowanego włókna celulozowego w Kostrzynie nad Odrą. Szacunkowa wartość inwestycji to 12-15 mln euro (ok. 55-70 mln zł), z czego udział Arctic Paper wyniesie 50 proc.

"Opakowania z celulozy to naturalne przedłużenie naszego łańcucha wartości, czyli od celulozy, poprzez papier opakowaniowy do gotowych opakowań. Zmniejszamy w ten sposób zależność od wpływów zewnętrznych, inflacji kosztów czy problemów z zaopatrzeniem ze źródeł zewnętrznych i przechwytujemy jednocześnie część marży, której dotychczas nie byliśmy w stanie wykazać. Widzimy bardzo interesujące dla nas segmenty rynku opakowań. Opakowanie, które chcemy produkować, ma chronić produkt, ale także go promować, bo mamy doświadczenie w produkcji do celów graficznych" - podkreślił Jarczyński.

"Na terenie fabryki kostrzyńskiej chcemy uruchomić zakład produkujący tacki z celulozy, które mogą zastąpić tacki produkowane z plastiku, wykorzystane m.in. w segmencie spożywczym. Myślimy również o sektorze związanym z dobrami luksusowymi. Prowadzimy także ciekawe rozmowy dotyczące potencjalnego wykorzystania tych produktów z celulozy w segmencie ochrony zdrowia. To będzie wspólny projekt Arctic i Rottneros. Rottneros od wielu lat prowadzi prace badawczo-rozwojowe nad wykorzystaniem włókna celulozowego do produkcji formowanych tacek i pudełek. Planujemy ze skali półprzemysłowej w Szwecji przenieść to do skali przemysłowej w Kostrzynie" - dodał.

Prezes zapowiedział, że inwestycja będzie finansowana z trzech źródeł: środków własnych, kredytu oraz Arctic chce się ubiegać o finansowanie ze środków unijnych, bo to jest nowoczesna technologia, która idzie z duchem czasu zgodnie z oczekiwaniami gospodarki zrównoważonego rozwoju i gospodarki w obiegu zamkniętym.

Jarczyński planuje, że powołanie spółki nastąpi w styczniu. Spodziewa się, że zamówiony do nowego zakładu park maszynowy dotrze w okolicach wiosny-lata 2023 r. Rozpoczęcie produkcji planowane jest pod koniec 2023 roku. Zatrudnienie ma wynieść ponad 20 osób.

Ewa Pogodzińska

(PAP Biznes), #ATC

epo/ osz/

Zobacz także: Arctic Paper SA - notowania, wyniki finansowe, dywidendy, wskaźniki, akcjonariat

udostępnij: