Przejdź do treści

udostępnij:

NBP spodziewa się dalszego wzrostu cen energii dla gospodarstw domowych

NBP spodziewa się dalszego wzrostu cen energii dla gospodarstw domowych - napisał bank centralny w Raporcie o inflacji.

NBP podaje, że od grudnia 2020 r. do września 2021 r. inflacja CPI wzrosła z 2,4 proc. rdr do 5,9 proc. rdr, tj. o 3,5 pkt. proc. W tym samym okresie wkład cen energii do rocznej dynamiki cen konsumenta zwiększył się o 2,3 pkt. proc.

Według NBP spośród komponentów subagregatu energii w analizowanym okresie najsilniej w kierunku wzrostu inflacji CPI oddziaływały drożejące paliwa do prywatnych środków transportu (o 28,6 proc. rdr we wrześniu br., co podwyższało roczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych o 1,5 pkt. proc.).

"W 2021 r. wskutek decyzji Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki wzrosły również ceny energii elektrycznej oraz gazu. W szczególności, wskutek wprowadzenia opłaty mocowej służącej utrzymywaniu dyspozycyjnych źródeł mocy, rachunki za energię elektryczną zwiększyły się dla przeciętnego gospodarstwa domowego o 9,5 proc., podwyższając wskaźnik CPI o 0,4 pkt proc. W ślad za rosnącymi cenami gazu ziemnego, regulator zdecydował również o wzroście taryf na sprzedaż gazu ziemnego jako towaru dla gospodarstw domowych w maju, sierpniu i październiku br., odpowiednio o 5,6 proc. i 12,4 proc. i 7,4 proc., co podwyższyło CPI łącznie o 0,2 pkt proc. Ze względu na kształtowanie się cen gazu ziemnego, energii elektrycznej, uprawnień do emisji CO2 na rynkach giełdowych oraz wskutek opóźnień w procesach zatwierdzania taryf przez Prezesa URE, prawdopodobny jest dalszy wzrost cen energii dla gospodarstw domowych, zwłaszcza w 2022 r." - napisał NBP.

NBP podaje, że statystyczna analiza wskaźnika inflacji CPI wskazuje, że wzrost cen energii będący zewnętrznym szokiem dla gospodarki Polski w istotny sposób przyczynia się do wzrostu inflacji cen konsumenta.

"Należy zaznaczyć, że na jej podstawie określić można jedynie bezpośredni efekt wyższych cen energii na wskaźnik CPI. W kolejnych miesiącach należy oczekiwać dalszego wzrostu cen energii wynikającego zarówno z opóźnień w przekładaniu się cen hurtowych na rynku światowym na ceny detaliczne w Polsce, jak i zmian taryf zatwierdzanych przez Prezesa URE" - napisał NBP.

"Jednocześnie wzrost inflacji bazowej (CPI po wyłączeniu cen żywności i energii), która służy ocenie średniookresowego i długookresowego trendu wzrostu ogólnego poziomu cen, wskazuje na ryzyko przekładania się podwyższonej dynamiki cen energii na pozostałe składowe koszyka konsumenta, w tym te, które są na ogół mniej wrażliwe na zmiany wynikające z oddziaływania szoków zewnętrznych" - dodał. (PAP Biznes)

map/ mfm/

udostępnij: