TYDZIEŃ W KRAJU: PKB za III kw., wyniki spółek z GPW
Kalendarz publikacji ważnych danych makroekonomicznych jest w nadchodzącym tygodniu relatywnie skromny i ogranicza się do szacunkowego tempa wzrostu PKB w III kwartale. Kolejne spółki notowane na GPW będą publikować raporty za III kwartał.
Tydzień rozpocznie się prezentacji listopadowej edycji "Raportu o inflacji" przygotowanego przez Departament Analiz Ekonomicznych NBP, którego najważniejszą częścią jest projekcja inflacji i PKB. Najważniejsze parametry projekcji inwestorzy poznali przy okazji środowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Analitycy NBP podnieśli prognozę inflacji na ten i przyszły rok, określając przedział w którym znajdzie się ona z 50-proc. prawdopodobieństwem na 4,8-4,9 proc. w 2021 roku i 5,1-6,5 proc. w 2022 roku. Natomiast przedział 50-proc. prawdopodobieństwa dla wzrostu PKB znalazł się na poziomie 4,9-5,8 proc. w 2021 roku oraz 3,8-5,9 proc. w 2022 roku. W porównaniu do poprzedniej, lipcowej projekcji, prognoza na 2021 rok została podwyższona, a na 2022 rok obniżona. W poniedziałek inwestorzy poznają szczegóły tych prognoz.
Najważniejszą publikacją Głównego Urzędu Statystycznego w rozpoczętym tygodniu będą zaplanowane na piątek wstępne szacunki tempa wzrostu PKB w III kwartale. Według ekonomistów Santander BP, publikacja może przynieść rozczarowanie.
"Perspektywy ekonomiczne dla Polski pozostają bardzo solidne i nadal utrzymujemy prognozę wzrostu PKB na poziomie 5 proc. w 2021 i 2022 r. Niemniej, naszym zdaniem oczekiwania rynkowe dot. wzrostu PKB w III kw. są nieco przesadzone, ponieważ dane o wysokiej częstotliwości wskazywały na lekką stagnację w przemyśle i budownictwie, chociaż handel detaliczny nadal odbijał. W III kw. nastąpiło też bardzo mocne pogorszenie salda wymiany handlowej, więc eksport netto miał naszym zdaniem silnie ujemny wpływ na PKB. Nasz szacunek wzrostu PKB w III kw. to 3,8 proc. rdr, czyli 1,2 proc. kdk (wyr.sezon.) – wciąż niezły wynik, chociaż słabszy niż w dwóch poprzednich kwartałach" - napisali ekonomiści w piątkowej analizie.
W poprzednim kwartale tempo wzrostu PKB wyniosło 11,2 proc. rdr, natomiast prognozy ekonomistów na III kwartał wskazują na tempo wzrostu na poziomie 4,8 proc. Jak zwracają uwagę ekonomiści PKO BP, prognozy dotyczące III kwartału obarczone są dużą niepewności.
"Oczekiwanej normalizacji tempa wzrostu towarzyszy wyjątkowo wysoka niepewność szacunków, ze względu na brak twardych danych dotyczących sektora usług, który wykazał najsilniejsze ożywienie latem" - napisali w cotygodniowej analizie.
Ich prognoza tempa wzrostu PKB jest o 1,9 pkt. proc. wyższa od prognozy Santander BP i wynosi 5,7 proc. rdr.
Zdaniem ekonomistów Santandera, ewentualny niższy od oczekiwań odczyt PKB może być jednym z czynników sprzyjających osłabieniu złotego w tym tygodniu. Inne to dalszy dynamiczny rozwój czwartej fali zakażeń koronawirusem oraz prognozowane umocnienie dolara na rynku globalnym.
W minionym tygodniu złoty umocnił się wobec euro o 0,4 proc. i w piątek popołudniu kurs EUR/PLN znajdował się na poziomie 4,596. Od ponad miesiąca notowania poruszają się w dość chaotycznym trendzie bocznym, w pobliżu 52-tygodniowego maksimum.
W pierwszych trzech dniach tygodnia, przed Świętem Niepodległości 11 listopada, duża grupa spółek notowanych na GPW zaplanowała publikację raportów finansowych za III kwartał. O przychodach i zyskach poinformują m.in Benefit Systems, Biomed Lublin, Allegro, Cyfrowy Polsat, BNP Paribas, Handlowy (wtorek) oraz Dom Development, Neuca, Ronson, Eurocash, Energa i Getin Noble (środa).
*****************
UBIEGŁY TYDZIEŃ
W środę Rada Polityki Pieniężnej podniosła referencyjną stopę procentową o 75 pb do 1,25 proc. Rynek oczekiwał podwyżki stopy referencyjnej o 50 pb. W górę poszły także pozostałe stopy procentowe - stopa depozytowa o 75 pb do 0,75 proc., lombardowa o 75 pb do 1,75 proc., redyskontowa weksli o 79 pb do 1,30 proc., a dyskontowa weksli o 83 pb do 1,35 proc.
"Obserwowany w bieżącym roku istotny wzrost światowych cen surowców, w tym energetycznych i rolnych, a także przedłużające się globalne zaburzenia podażowe spowodowały podwyższenie prognoz inflacji na najbliższe kwartały na świecie i w Polsce. Przy oczekiwanej kontynuacji ożywienia krajowej aktywności gospodarczej oraz korzystnej sytuacji na rynku pracy tworzyłoby to ryzyko utrwalenia się podwyższonej inflacji w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej. Aby ograniczyć to ryzyko, a więc dążąc do obniżenia inflacji do celu NBP w średnim okresie Rada postanowiła podwyższyć stopy procentowe NBP" - napisano w komunikacie po posiedzeniu Rady.
Na konferencji po posiedzeniu Rady prezes NBP Adam Glapiński powiedział m.in, że prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych na kolejnym posiedzeniu w grudniu jest większe niż brak zmian stóp procentowych, ale jednocześnie stwierdził, że mówienie o początku cyklu podwyżek jest na razie nieuzasadnione.
"Celowo nie używaliśmy określenia 'cykl' i ja go dziś nie użyłem. Nie ma decyzji, że będzie cały cykl podwyżek, ale też nie mówię, że nie będzie cyklu. Ten odczyt 6,8 proc. (wstępny odczyt inflacji CPI w październiku - PAP) był takim niemiłym, niewielkim, mikro zaskoczeniem i dokonaliśmy ponownej analizy przewidywań na najbliższe kwartały. Wielu z nas miało nadzieję, że jednorazowe dostosowanie będzie wystarczające, ale bardzo szybko się okazało, że tak nie jest. Nie upieramy się przy stanowisku, które mieliśmy poprzednio" - powiedział prezes.
Prezes NBP ocenił, że wzrost gospodarczy w 2022 r. wyniesie poniżej 5 proc., szczyt inflacji powinien wypaść w styczniu 2022 r. i może przekroczyć 7 proc., a inflacja wróci do celu NBP, rozumianego jako 2,5 proc., +/- 1 pkt proc. w 2023 r.
Kształtowanie się inflacji w najbliższych miesiącach pozostaje jednym z głównych tematów debaty ekonomicznej.
"Przed nami okres świąteczny, prawdopodobnie pierwsze święta bez ograniczeń, restrykcji pandemicznych. Wiec spodziewam się inflacji powiedzmy 8 proc. do końca roku, a w styczniu czy w lutym, w I kw. może być jeszcze trochę więcej, potem inflacja powinna spadać. (...) W tym roku może być 8 proc. (inflacji - PAP), a przyszłym może być 9 proc., zobaczymy. To zależy od tego, co będzie z ograniczeniami pandemicznymi" - powiedział w piątek w telewizji Biznes24 członek RPP Eugeniusz Gatnar.
Natomiast wg wiceministra finansów Piotr Patkowski scenariusz (przedstawiony na antenie Radia Plus), w którym inflacja w Polsce jeszcze w tym roku wyniesie 8 proc. rdr jest bardzo możliwy, ale prognozy resortu nie wskazują, aby bariera na poziomie 10 proc. została przekroczona.
Konsekwencją decyzji NBP, po za umocnieniem złotego, była dość gwałtowna spadkowa korekta notowań banków, które w tym roku mocno zyskiwały na wartości ze względu na poprawę wyników finansowych i oczekiwanie na ich dalszy wzrost w efekcie podwyżek stóp procentowych. W środę indeks WIG-Banki zniżkował o 3,5 proc., ale w czwartek w całości odrobił straty - po zwyżce o 3,6 proc. zamknął sesję najwyżej w historii.
Wzrost notowań sektora bankowego sprawił, że historyczne maksimum z czerwca 2007 roku poprawił indeks mWIG40, który zyskał w minionym tygodniu 2,6 proc. Na plusie tydzień zakończyły także spółki o największej kapitalizacji. Indeks WIG20 wzrósł o 1,4 proc. i zamknął piątek na poziomie 2.439,16 pkt., zbliżając się na 33 pkt. to ponad 3-letniego maksimum z połowy października.
Wzrostom na GPW sprzyjała dobra koniunktura na głównych rynkach - w minionym tygodniu amerykański S&P 500 zyskał 2 proc., a niemiecki DAX wzrósł o 2,3 proc. Obydwa indeksy zanotowały najwyższe wartości w historii.
Trend wzrostowy kontynuowały w minionym tygodniu rentowności krajowych obligacji, który przyspieszył w szczególności na krótkim końcu krzywej dochodowości. Dochodowość obligacji 2-letnich poszła w górę o ponad 60 pb i znalazła się w piątek popołudniu na poziomie 2,6 proc., najwyższym od siedmiu lat. Z kolei dochodowość obligacji 10-letnich przekroczyła przejściowo poziom 3 proc. po raz pierwszy od grudnia 2018 roku. W piątek popołudniu znalazła się na poziomie 2,88 proc., o 5 pb wyższym niż tydzień wcześniej.
Bank Gospodarstwa Krajowego poinformował, że w ramach kolejnej emisji na rzecz Funduszu Przeciwdziałania Covid-19, na przetargu 8 listopada zaoferuje papiery serii FPC0631, FPC1140, a podaż wyniesie minimum 0,25 mld zł.
Ministerstwo Finansów poinformowało, że po przetargu zamiany obligacji, na którym sprzedało obligacje za 2,05 mld zł, a odkupiło za 1,95 mld zł zł, stopień prefinansowania potrzeb pożyczkowych brutto na 2022 r. wynosi ok. 8 proc.
Stopa bezrobocia w październiku wyniosła 5,5 proc. wobec 5,6 proc. we wrześniu - wynika ze wstępnych danych przedstawionych przez minister rodziny i polityki społecznej Marlenę Maląg podczas briefingu w Boguchwale. Konsensus PAP Biznes zakładał utrzymanie stopy bezrobocia na poziomie 5,6 proc.
Oficjalne aktywa rezerwowe w październiku wzrosły do 144.069,2 mln euro z 143.932,0 mln euro w miesiąc wcześniej - podał Narodowy Bank Polski. (PAP Biznes)
tj/
