Przejdź do treści

udostępnij:

Notowania ropy rosną; nasila się presja na prezydenta USA ws. obniżenia cen

Notowania ropy naftowej na giełdach paliw rosną w trakcie czwartkowego handlu. Inwestorzy oceniają jakie są szanse, że Biały Dom podejmie interwencję, aby obniżyć wysokie ceny surowca w czasie, gdy prezydent USA deklaruje, że obniżenie inflacji jest dla niego najwyższym priorytetem, szczególnie obniżenie cen energii - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na grudzień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku kosztuje 81,74 USD, wyżej o 0,49 proc.

Brent na ICE w Londynie w dostawach na styczeń jest wyceniana po 83,13 USD za baryłkę, wyżej o 0,59 proc.

Prezydent USA Joe Biden stoi w obliczu rosnącej presji, aby zajął się sprawą coraz wyższych cen, ponieważ wzrost CPI osiąga w USA najmocniejsze tempo od dziesięcioleci.

Amerykański prezydent mógłby sięgnąć po takie środki, jak wykorzystanie ropy naftowej ze strategicznych amerykańskich rezerw tego surowca, albo wprowadzenie zakazu jego eksportu.

W tym tygodniu kilkunastu senatorów z Partii Demokratycznej wezwało w liście wystosowanym do Joe Bidena podjęcia przez prezydenta działań, aby obniżyć m.in. wysokie ceny energii.

"Kluczową sprawą dla rynków pozostaje to, jak administracja prezydenta Joe Bidena podejdzie do możliwego uwolnienia ropy ze strategicznych rezerw" - mówi Wayne Gordon, strateg UBS Wealth Management.

"Rynek ropy jest nadal niedostatecznie zaopatrzony w ten surowiec i prawdopodobnie w I kwartale 2022 r. nastąpi kolejny wzrost cen ropy o 5-7 USD na baryłce" - dodaje.

Analitycy Citigroup Inc. oceniają, że ze strategicznych rezerw ropy USA mogłoby zostać uwolnione 60 mln baryłek pomimo prognoz amerykańskiej Energy Information Administration (EIA), że wzrost podaży ropy w 2022 r. z krajów OPEC+, a także od amerykańskich firm wiertniczych, ostatecznie wpłynie na obniżenie cen surowca.

Na koniec października w rezerwach strategicznych ropy w USA znajdowało się 612,5 mln baryłek.

Strategiczne rezerwy wypełnione są obecnie w 86 proc. maksymalnej pojemności, która wynosi 714 mln baryłek.

Ropa WTI na NYMEX staniała na zakończenie poprzedniej sesji o 3,3 proc. Była to reakcja na informację Departamentu Energii USA, że zapasy ropy wzrosły w ub. tygodniu o 1 mln baryłek. (PAP Biznes)

aj/

udostępnij: