Sesję na giełdach w Azji zdominowały spadki indeksów, Kontrakty na indeksy w Europie i USA za to rosną. Inwestorzy rozważają perspektywy regulacyjne dla chińskich firm technologicznych i obstawiają złagodzenie polityki pieniężnej przez bank centralny. Rentowność UST rośnie. Umacnia się amerykański dolar. Na stabilnym poziomie są ceny złota - informują maklerzy.
Na giełdach w Japonii na zakończenie sesji Nikkei 225 spadł o 0,36 proc. i wyniósł 27.927,37 pkt., po zwyżce poprzedniego dnia handlu o 1,00 proc.
Topix stracił 0,5 proc. do 1.947,54 pkt., po zwyżce w piątek o 1,6 proc.
Najmocniej na zniżkę tego indeksu wpłynął kurs akcji firmy SoftBank Group Corp, który spadł o 8,2 proc.
Najbardziej w poniedziałek zniżkowały spółki z sektora informacji i komunikacji oraz branża farmaceutyczna.
W Chinach Shanghai Composite Index na zamknięciu handlu spadł o 0,50 proc., chociaż w trakcie sesji zyskiwał 0,5 proc. Seng w Hongkongu zniżkuje o 1,27 proc.
Na rynkach spekuluje się, że bank centralny wkrótce złagodzi politykę pienieżną, aby wesprzeć wzrost gospodarczy w Chinach.
Premier Chin Li Keqiang wskazał, że władze chcą zmniejszyć wymagania dotyczące gotówki, jaką krajowe banki muszą trzymać w swoich rezerwach, a w ten sposób większe fundusze popłynęłyby do małych i średnich firm.
"Securities Daily" poinformował, że działania władz w tej sferze mogą nastąpić jeszcze w grudniu.
W poniedziałek taniały chińskie spółki technologiczne, testując nowe rekordowe minima w związku z wycofywaniem chińskich firm z amerykańskich rynków akcji, w tym Didi Global Inc.
Indeks Hang Seng Tech, skupiający głównie chińskie giganty technologiczne, spadł o 3,6 proc. - do najniższego poziomu od czasu jego wprowadzenia w lipcu 2020 r.
W zniżkach przewodziły akcje takich spółek jak Trip.com Group Ltd. i Alibaba Group Holding Ltd - spadając po ponad 8 proc. China Youzan Ltd. stracił 6,1 proc.
W Korei Południowej KOSPI zakończył sesję wzrostem o 0,17 proc., po zwyżce na zakończenie poprzedniego dnia handlu o 0,8 proc. To już 4. zwyżkowa sesja dla tego indeksu. W tym roku wskaźnik wzrósł do tej pory o 3,5 proc., ale w tym kwartale stracił 3,1 proc.
Samsung Electronics Co. zyskał w poniedziałek 0,9 proc.
Australijski S&P/ASX 200 wzrósł 0,1 proc.
W Indiach Sensex traci 0,79 proc.
Analitycy wskazują, że rynki nękają m.in. "jastrzębie" komentarze bankierów z Fed, w tym prezesa Jerome'a Powella, w sprawie konieczności uporania się z podwyższoną inflacją.
Ta ocena raczej nie zmieni się po piątkowych słabych danych z amerykańskiego rynku pracy.
Liczba nowych miejsc pracy w USA w listopadzie wzrosła o 210 tys., podczas gdy rynkowy konsensus zakładał 550 tys. To najsłabszy wynik zanotowany w tym roku.
Kolejnym problemem dla globalnych inwestorów jest niepewność związana z odkrytym niedawno nowym wariantem koronawriusa pod nazwą Omikron.
"Spodziewamy się, że nastroje inwestorów związane z podejmowaniem ryzyka nadal będą falować na rynkach w najbliższym czasie" - mówi Jun Bei Liu, zarządzający portfelem w Tribeca Investment Partners.
"Rynek jednak jak do tej pory radził sobie dobrze w tym roku. Teraz inwestorzy zabierają trochę funduszy" - dodaje.
Liu wskazuje, że ostatecznie stopy procentowe banków centralnych wzrosną.
"Ostatecznie stopy procentowe wzrosną, ale nie tak szybko, jak nam się wydaje" - ocenia.
Na rynku walutowym japoński jen kosztuje 113,03 za 1 USD, mniej o 0,2 proc.
Juan jest wyceniany po 6,3718 za 1 USD.
Euro kosztuje 1,1285 USD.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 1,39 proc., po zwyżce o 5 pb.
Z kolei rentowność 10-letnich australijskich papierów dłużnych wynosi 1,58 proc., w dół o 3 pb.
Złoto jest wyceniane po 1.783,50 USD za uncję, po wzroście w piątek o 0,8 proc.
Bitcoin kosztuje mniej niż 50.000 USD za jeden token.
Przed rozpoczęciem sesji w Europie kontrakty na Stoxx 50 Europe zwyżkują o 1,18 proc., na FTSE 100 rosną 0,95 proc., na CAC 40 zyskują 0,77 proc., a na DAX zwyżkują o 1,21 proc.
Notowania w Europie poszły w dół na koniec piątkowej sesji.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 zniżkował o 0,68 proc., niemiecki DAX spadł o 0,61 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 0,44 proc., a brytyjski FTSE stracił 0,1 proc.
Benchmarkowy indeks Stoxx Europe 600 stracił 0,78 proc.
Kontrakty na indeksy w USA rosną o 0,14-0,70 proc.
Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami indeksów, a do liderów zniżek należały spółki technologiczne.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,17 proc., do 34.580,08 pkt.
S&P 500 na koniec dnia stracił 0,84 proc. i wyniósł 4.538,43 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował 1,92 proc. i zamknął sesję na poziomie 15.085,47 pkt.
W skali całego ub. tygodnia Dow Jones stracił 0,9 proc., S&P 500 zniżkował 1,2 proc., a Nasdaq stracił 2,6 proc.(PAP Biznes)
aj/ mfm/