Kolejne decyzje RPP nadal nakierowane będą na obniżenie inflacji do celu w średnim okresie - RPP (opis)
Decyzje RPP w kolejnych miesiącach będą nadal nakierowane na obniżenie inflacji do poziomu zgodnego z celem inflacyjnym w średnim okresie, przy uwzględnieniu sytuacji koniunkturalnej, tak aby zapewnić średniookresową stabilność cen, a jednocześnie wspierać zrównoważony wzrost gospodarczy po pandemii - poinformowała RPP w komunikacie po posiedzeniu.
"Decyzje Rady w kolejnych miesiącach będą nadal nakierowane na obniżenie inflacji do poziomu zgodnego z celem inflacyjnym NBP w średnim okresie, przy uwzględnieniu kształtowania się sytuacji koniunkturalnej, tak aby zapewnić średniookresową stabilność cen, a jednocześnie wspierać zrównoważony wzrost gospodarczy po globalnym szoku pandemicznym. Ocena Rady dotycząca skali łącznego zacieśnienia monetarnego niezbędnego dla realizacji powyższych celów będzie uwzględniała napływające informacje dotyczące perspektyw inflacji oraz wzrostu gospodarczego, w tym perspektyw sytuacji na rynku pracy" - poinformowała RPP.
RPP podtrzymała w komunikacie, że NBP może nadal stosować interwencje na rynku walutowym oraz inne instrumenty przewidziane w Założeniach polityki pieniężnej. Terminy oraz skala prowadzonych działań będą uzależnione od warunków rynkowych.
Według RPP, w dłuższej perspektywie nastąpi obniżenie inflacji, do czego przyczyni się oczekiwane wygaśnięcie części globalnych szoków podbijających obecnie dynamikę cen, a także podwyższenie stóp procentowych NBP.
"Jednocześnie jednak, wobec kontynuacji ożywienia krajowej aktywności gospodarczej oraz oczekiwanego utrzymywania się korzystnej sytuacji na rynku pracy, a także prawdopodobnie dłuższego oddziaływania zewnętrznych szoków na dynamikę cen, utrzymuje się ryzyko kształtowania się inflacji powyżej celu inflacyjnego NBP w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej. Aby ograniczyć to ryzyko, a więc dążąc do obniżenia inflacji do celu NBP w średnim okresie, Rada postanowiła ponownie podwyższyć stopy procentowe NBP. Podwyższenie stóp procentowych NBP będzie także oddziaływać w kierunku ograniczenia oczekiwań inflacyjnych" - napisano.
W ocenie RPP podwyższona inflacja wynika w głównej mierze z oddziaływania czynników zewnętrznych i niezależnych od krajowej polityki pieniężnej, w tym istotnie wyższych niż przed rokiem cen surowców energetycznych i żywnościowych na rynkach światowych, wcześniejszych podwyżek cen energii elektrycznej i opłat za wywóz śmieci oraz rosnących cen towarów, których podaż jest ograniczana przez globalne zaburzenia pandemiczne.
Ponadto, jak zaznaczyła Rada, dodatnio na dynamikę cen oddziałuje także trwające ożywienie gospodarcze, w tym popyt stymulowany wzrostem dochodów gospodarstw domowych.
"Obserwowany w bieżącym roku istotny wzrost światowych cen surowców, w tym energetycznych i rolnych, rekordowy wzrost cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla, a także przedłużające się globalne zaburzenia podażowe spowodowały silny wzrost inflacji w Polsce, która utrzyma się na podwyższonym poziomie również w nadchodzącym okresie" - dodano.
Według RPP ograniczająco na inflację będzie działała zapowiedziana przez rząd tzw. Tarcza Antyinflacyjna.
Rada ocenia, że o "bardzo dobrej" koniunkturze w Polsce świadczy wstępny szacunek PKB, zgodnie z którym wzrost gospodarczy w III kw. br. wyniósł 5,3 proc., przy znaczącym przyspieszeniu inwestycji.
"Dane o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej za październik wskazują na solidny wzrost aktywności gospodarczej także w IV kw. Nadal poprawia się też sytuacja na rynku pracy, co znajduje odzwierciedlenie w spadku bezrobocia i wyraźnym wzroście przeciętnych wynagrodzeń. W najbliższych kwartałach oczekiwane jest utrzymywanie się korzystnej sytuacji gospodarczej, choć czynnikiem niepewności jest wpływ pandemii na globalną i krajową koniunkturę, a także oddziaływanie ograniczeń podażowych oraz wysokich cen surowców energetycznych na gospodarkę" - dodano.
RPP podwyższyła w środę wszystkie stopy procentowe NBP o 50 pb, co oznacza wzrost stopy referencyjnej do 1,75 proc., czyli do poziomu wyższego niż przed pandemią koronawirusa, gdy główna stopa wynosiła 1,50 proc. Decyzja Rady była zgodna z oczekiwaniami rynku. (PAP Biznes)
tus/ asa/ mfm/
