DZIEŃ NA RYNKACH: Inwestorzy wahali się z decyzjami podczas sesji w Azji
Indeksy na giełdach w Azji w czwartek wahały się, przy niewielkich wolumenach obrotów pod koniec roku, pomimo rekordów na Wall Street w ostatnich dniach. Rentowność UST spada. Słabnie japoński jen. Tanieje złoto - informują maklerzy.
W Japonii na zakończenie ostatniego dnia handlu w 2021 r. Nikkei 225 stracił 0,4 proc., a Topix spadł o 0,3 proc.
Indeksy kończą jednak ten rok na plusie: Nikkei zyskał w 2021 4,9 proc., a Topix wzrósł o 10 proc. To mało w porównaniu z amerykańskim wskaźnikiem S&P 500, który od początku roku zyskał już 28 proc.
w Chinach Shanghai Composite Index na zamknięciu handlu wzrósł w czwartek o 0,6 proc., a nastroje inwestorów wsparło ponowienie przez chińskich urzędników zobowiązania do "zero tolerancji" wobec Covid-19.
Z pola widzenia rynkowych graczy nie znika jednak kwestia turbulencji na krajowym rynku nieruchomości i represji regulacyjnych chińskich władz wobec niektórych sektorów i te tematy - zdaniem analityków - nadal będą aktualne w zbliżającym się 2022 r.
W Hongkongu Hang Seng zwyżkuje w czwartek o 0,21 proc.
KOSPI w Korei Południowej spadł na zakończenie tej sesji 0,89 proc., w IV kwartale stracił 3 proc., ale od początku tego roku zyskał 3,6 proc.
W Indiach Sensex zyskuje 0,25 proc.
Inwestorzy wraz ze zbliżaniem się końca roku zastanawiają się nad konsekwencjami dla gospodarek szybko rozprzestrzeniającego się wariantu koronawirusa - Omikronu, zmniejszania bodźców wspierających amerykańską gospodarkę i podwyższonej inflacji, spowodowanej wąskimi gardami w łańcuchach dostaw.
"Pomimo globalnych wzrostów liczby przypadków Covid-19, rynki pokazują, że +Covid tutaj jest, ale bardziej na naszych warunkach niż jego+" - ocenia sytuację Kevin Philip, dyrektor zarządzający Bel Air Investment Advisors.
"W przyszłym roku możemy stanąć w obliczu mniejszego wpływu koronawirusa na światową gospodarkę i będziemy powracać do normalności" - prognozuje.
W czwartek na rynku walutowym japoński jen kosztuje 115,10 za 1 USD, po spadku o 0,1 proc.
Juan jest wyceniany po 6,3684 za 1 USD.
Euro kosztuje 1,1325 USD.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 1,54 proc., niżej o 1 pb. Z kolei rentowność 10-letnich australijskich papierów skarbowych wzrosła o 10 pb do 1,63 proc.
Złoto jest wyceniane po 1.801,80 USD za uncję, po zniżce notowań o 0,2 proc. i spadku ceny w środę o 0,1 proc.
Przed rozpoczęciem sesji w Europie kontrakty na Stoxx 50 Europe zwyżkują o 0,08 proc., na FTSE 100 w dół o 0,16 proc., na CAC 40 zwyżkują 0,01 proc., a na DAX spadają 0,02 proc.
Indeksy na giełdach w Europie głównie spadały na koniec środowej sesji.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 zniżkował o 0,63 proc., niemiecki DAX spadł o 0,7 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 0,27 proc., a brytyjski FTSE zyskał 0,56 proc.
Benchmarkowy indeks Stoxx Europe 600 stracił 0,11 proc., ale w czasie trwania sesji zdołał pobić swój rekord wszech czasów.
W USA przed rozpoczęciem sesji kontrakty na indeksy spadają o 0,06-0,07 proc.
Po niejednoznacznym początku sesji, pod koniec notowań we środę na amerykańskich rynkach akcji przeważał popyt. Szósty z rzędu wzrost zanotował indeks Dow Jones Industrial, który zakończył sesję na najwyższym poziomie w historii.
Indeks S&P 500 wzrósł w środę 0,14 proc. i zakończył notowania na poziomie 4.793,07 pkt., Dow Jones Industrial (DJI) zwyżkował o 0,25 proc. do 36.488,63 pkt., a Nasdaq Composite spadł o 0,1 proc. do 15.766,22 pkt. (PAP Biznes)
aj/ mfm/
