DZIEŃ NA RYNKACH: Azjatyckie giełdy w mieszanych nastrojach kończą tydzień
Główne giełdy w Azji wahały się na koniec tygodnia. Na rynkach wśród inwestorów przeważały nastroje odchodzenia od ryzykownych aktywów po "gorących" danych o inflacji w USA i ciągle negatywnych informacjach napływających z Ukrainy. Spada rentowność 10-letnich obligacji USA. Dolar umacnia się w stosunku do większości swoich głównych konkurentów. Złoto tanieje - informują maklerzy.
"Na rynkach nadal mamy sytuację: wzrost indeksów jednego dnia, spadek - następnego" - mówi Shogo Maekawa, strateg JP Morgan Asset Management.
Benchmarkowy indeks MSCI Asia Pacific stracił 2,2 proc. powiększając swoją tygodniową stratę do 4 proc. Najmocniej taniały w piątek spółki konsumenckie i informatyczne.
W Japonii Nikkei 225 spadł na koniec sesji o 2,05 proc. Topix zniżkował o 2,0 proc.
Chiński wskaźnik Shanghai Composite Index zakończył piątkowy handel wyżej o 0,41 proc.
W Hongkongu indeks Hang Seng spada o 1,80 proc., po zniżce wcześniej o 6,3 proc. w reakcji na informacje, że 5 chińskich firm może być wycofanych z giełdy w Stanach Zjednoczonych.
Australijski S&P/ASX 200 spadł o 0,8 proc.
KOSPI w Korei Południowej zakończył sesję na minusie o 0,77 proc.
W Indiach Sensex zyskuje 0,38 proc.
Inwestorów zaniepokoiły dane o inflacji w USA, która jest obecnie najwyższa od 40 lat. Ceny konsumpcyjne (CPI - consumer price index) w USA w lutym wzrosły rdr o 7,9 proc.
"Biorąc pod uwagę obawy o inflację i do tego jeszcze wysokie ceny ropy naftowej nie jesteśmy obecnie w sytuacji, w której moglibyśmy w przyszłym tygodniu - po posiedzeniu Fed - spodziewać się dobrych informacji" - wskazuje Maekawa.
Zanikły też nadzieje rynkowych graczy na postęp w rozmowach pomiędzy prowadzącą wojnę na Ukrainie Rosją a przedstawicielami Ukrainy. Kraje te nie poczyniły postępów w powstrzymaniu działań wojennych, ani nie zniwelowały ogromnych różnic dzielących obie strony.
Rosja zasygnalizowała, że będzie kontynuować ataki na Ukrainie do czasu osiągnięcia swoich celów - mówił po czwartkowym spotkaniu w Turcji - z rosyjskim szefem MSZ Siergiejem Ławrowem - ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba.
"Szeroka narracja jest taka, że Rosja będzie kontynuować agresję, dopóki Ukraina nie spełni jej żądań, a +najmniejszym+ z tych żądań jest poddanie się Ukrainy" - poinformował Kuleba.
Takie doniesienia nie zachęcają rynkowych graczy do angażowania się na rynkach.
"Dosyć agresywnie ograniczyliśmy ryzyko w naszych portfelach i obecnie +siedzimy na górach gotówki+" - mówi James Leung, szef działu multi-asset na region Azji i Pacyfiku w Barings Asset Management.
"Będziemy czekać na możliwość ponownego rozlokowania funduszy, gdy tylko zobaczymy okazję - coś w rodzaju dalszych rozmów Rosji i Ukrainy w sprawie zawieszenia broni" - dodaje.
Na rynku walutowym japoński jen kosztuje 116,52 za 1 USD. Perspektywa rosnącej różnicy poziomu stóp procentowych w Japonii i USA sprowadziła kurs jena do USD do najniższego poziomu od 5 lat.
Euro jest po 1,1006 USD. Chiński juan jest wyceniany po 6,3324 USD.
Rentowność 10-letnich UST oscyluje wokół 1,97 proc., niżej o 2 pb. Wcześniej rentowność na krótko przekroczyła 2 proc.
Rentowność 10-letnich australijskich papierów skarbowych jest na poziomie 2,40 proc., wyżej o 3 pb.
Złoto kosztuje 1.989,88 USD za uncję i jest tańsze o 0,4 proc.
Przed rozpoczęciem sesji w Europie kontrakty na Stoxx 50 zwyżkują o 1,12 proc., na FTSE 100 rosną o 1,01 proc., na CAC 40 zyskują 0,95 proc., a na DAX rosną 0,94 proc.
Indeksy w Europie zakończyły czwartkową sesję na sporych minusach, po najlepszej sesji od marca 2020 r. w środę.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 zniżkował o 3,04 proc., niemiecki DAX spadł o 2,93 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 2,83 proc., a brytyjski FTSE spadł o 1,27 proc.
Benchmarkowy indeks Stoxx Europe 600 spadł o 1,69 proc. W środę indeks zanotował najlepszą sesję od marca 2020 r., zyskując 4,18 proc.
Kontrakty na indeksy w USA przed sesją zyskują 0,33-0,36 proc.
Czwartkowa sesja na Wall Street, po jednym dniu mocnych wzrostów, przyniosła powrót do trendu spadkowego.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł 112 punktów, czyli 0,34 proc. i wyniósł 33.174,07 pkt.
S&P 500 na koniec dnia stracił 0,43 proc. i wyniósł 4.259,52 pkt.
Nasdaq Composite spadł o 0,95 proc. i zamknął sesję na poziomie 13.129,96 pkt. (PAP Biznes)
aj/ ana/
