DZIEŃ NA FX/FI: Złoty się umacnia, dług pod presją; rynek czeka na CPI

Zdaniem ekonomistów niewielkie uspokojenie nastrojów w otoczeniu geopolitycznym, słabnący dolar oraz szereg czynników lokalnych wspierają umacnianie złotego. Ich zdaniem wtorkowe dane o CPI za luty mogą być wyższe od oczekiwań, co wsparłoby dalszy wzrost rentowności SPW.

"Złoty próbuje złamać dwa bliskie sobie opory techniczne, tj. 4,7240 i 4,7070 za EUR wykorzystując nadzieje towarzyszące trwającym rozmowom dyplomatycznym Ukrainy i Rosji oraz miks czynników lokalnych (szanse na szybką akceptację dla Krajowego Planu Odbudowy oraz nasilającą się rynkową presję na podwyżki stóp procentowych). Pomocne w aprecjacji polskiej waluty w dniu dzisiejszym mogą okazać się dzisiejsze dane o inflacji CPI w przypadku, gdyby okazały się wyższe od oczekiwań. Wtorek rozpoczyna się od wzrostów notowań eurodolara, co również powinno sprzyjać spadkowi kursu EUR/PLN. Wsparciem dla nastrojów pozostaje stopniowa normalizacja sytuacji rynkowej po okresie gwałtownych zawirowań tuż po wybuchu wojny" - napisali w komentarzu dziennym ekonomiści banku Millennium.

Są podstawy do myślenia, że środki z Krajowego Planu Odbudowy dla Polski zostaną odblokowane w najbliższych tygodniach, co byłoby korzystne dla kursu złotego - napisał w przesłanej PAP Biznes wypowiedzi członek RPP Rafał Sura.

We wtorek 15 marca Główny Urząd Statystyczny przedstawi odczyt cen towarów i usług konsumpcyjnych w lutym 2022 r. GUS opublikuje też pełne dane za styczeń, po przeszacowaniu miar według zaktualizowanego koszyka inflacyjnego.

Jak wynika z konsensusu opracowanego przez PAP Biznes ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lutym 2022 r. (CPI) wzrosły w Polsce o 8,1 proc. rdr, a w ujęciu miesięcznym spadły o 0,5 proc.

Podczas porannego, wtorkowego handlu złoty umacnia się, jednak skala tego ruchu jest mniejsza niż na poprzednich sesjach. Ok. godz. 9.42 kurs EUR/PLN spada o 0,22 proc. do 4,7284, a USD/PLN idzie w dół o 0,72 proc. do 4,2976. W tym czasie EUR/USD zwyżkuje o 0,47 proc. do 1,0995.

RYNEK DŁUGU

"Głównym wydarzeniem wtorkowej sesji w kraju będzie publikacja danych nt. inflacji. Oczekujemy, że w lutym wyniosła ona 8,2 proc. r/r (konsensus: 8,1 proc.). Oczekiwany spadek wskaźnika wobec styczniowych 9,2 proc. jest głównie zasługą wprowadzonych przez rząd tarcz zakładających czasowe obniżki podatków" - napisali w dzienniku rynkowym ekonomiści PKO BP.

Zdaniem ekonomistów PKO BP można oczekiwać wyższego od oczekiwań odczytu CPI za luty, gdyż analogiczne dane w Europie były mocniejsze od konsensusów.

"Wtorkowa publikacja ma istotne znaczenie dla inwestorów, ponieważ powinna wyznaczyć okolice minimum, od którego ścieżka w kolejnych miesiącach będzie rosnąć w kierunku odczytów dwucyfrowych. Niepokoić może fakt, że w Europie zdecydowana większość publikacji w lutym zaskoczyła konsensus mocniejszym wzrostem cen konsumpcyjnych i to mimo tego, że nie uwzględniały one jeszcze wszystkich efektów wywołanych wojną na Ukrainie" – dodali ekonomiści.

"Publikacja lutowej inflacji będzie dawać RPP argument za dalszymi podwyżkami stóp procentowych i może negatywnie wpływać na wyceny krótkoterminowych obligacji. Przy takich sygnałach krzywa FRA będzie zapewne testować 6 proc." - napisali w ekonomiści PKO BP.

Na rynkach bazowych rentowności amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych zniżkują o 4,9 pb do 2,091 proc., a niemieckich spadają o 5,6 pb do 0,3155 proc.

(PAP Biznes)

mt/ osz/