Arctic Paper spodziewa się utrzymania popytu na papier; grupa chce bronić rentowności
Arctic Paper obserwuje silny popyt na papier i spodziewa się utrzymania go w perspektywie drugiego-trzeciego kwartału - poinformował podczas poniedziałkowej konferencji prezes Michał Jarczyński. Arctic Paper wprowadził w tym roku kilka podwyżek cen papieru i - jak dodał prezes - kolejne zmiany cen są możliwe, jeśli utrzymywać będzie się presja inflacyjna, bo istotna dla grupy jest obrona rentowności, nawet jeśli oznaczałoby to lekkie zmniejszenie wolumenu.
"Myślę, że ten silny popyt na papier graficzny, który w tej chwili obserwujemy, będzie utrzymany co najmniej na drugi kwartał, a może nawet i trzeci" - powiedział prezes.
Poinformował, że widoczne jest m.in. ożywienie w segmencie reklamowym, wyższy jest także popyt np. na książki.
Spodziewa się on, że 2022 r. będzie dobry dla grupy, m.in. z powodu sprzyjającej sytuacji rynkowej i utrzymującego się popytu, zarówno na celulozę, jak i na papier. Planowane jest też wysokie wykorzystanie mocy produkcyjnych przez grupę.
"W drugim, trzecim kwartale również spodziewam się bardzo wysokiego wykorzystania mocy produkcyjnych - co najmniej na poziomie 97 proc., a nawet na poziomie 98-99 proc." - powiedział Jarczyński.
"Wydaje mi się, że w całym roku będziemy średnio dobrze powyżej 95 proc., a nawet mam taką ambicję, że będzie to 97 proc." - dodał.
Jak poinformował, niektóre maszyny wymagają modernizacji, ale grupa będzie chciała je zrealizować prawdopodobnie w okresie letnim, kiedy terminy realizacji zamówień są nieco dłuższe.
"Dochodzimy do swoich maksymalnych zdolności produkcyjnych. Wykorzystanie mocy w pierwszym kwartale wynosiło w segmencie papier 99 proc., więc teraz bardziej zajmujemy się optymalizacją naszego portfolio - staramy się przyjmować zamówienia bardziej rentowne" - ocenił prezes.
Arctic Paper miał w I kw. 2022 roku 146,4 mln zł zysku netto z działalności kontynuowanej wobec 32,3 mln zł rok wcześniej. Przychody ze sprzedaży wyniosły w tym czasie 1.110,8 mln zł wobec 782,8 mln zł przed rokiem. Zysk operacyjny grupy wyniósł 176,1 mln zł (43,2 mln zł rok wcześniej), a zysk brutto 172 mln zł (38,9 mln zł rok wcześniej). EBITDA wyniosła 205,7 mln zł wobec 72,2 mln zł przed rokiem. Marża EBITDA wzrosła w tym czasie do 18,5 proc. z 9,2 proc. rok wcześniej.
W ocenie prezesa, dobre wyniki grupy to efekt m.in. konsekwencji we wprowadzaniu podwyżek cen papieru, co pozwala rekompensować np. wzrosty kosztów.
"Od stycznia wprowadziliśmy już trzy podwyżki, a od maja wchodzi kolejna podwyżka cen papieru. (...) Perspektywy kolejnych podwyżek będą wynikały z dwóch elementów - po pierwsze z popytu. Im silniejszy popyt, mniej konkurencji, tym klienci są bardziej skłonni je zaakceptować. Z drugiej strony, ważnym elementem jest presja inflacyjna" - powiedział Jarczyński.
"Jeśli będzie utrzymana w dalszym ciągu presja inflacyjna, to będziemy zmuszeni podnosić ceny. (...) Na pewno będę zdeterminowany, by utrzymywać, bronić rentowności nawet kosztem wolumenu. Ten segment jest na tyle poukładany, że zdecydowanie ważniejsza dla nas jest obrona ceny i marży, a możemy się zgodzić na to, żeby zmniejszyć wolumen o kilka procent" - dodał.
Wskaźnik dług netto/EBITDA Arctic Paper na koniec pierwszego kwartału wyniósł 0,33 i - jak spodziewa się prezes - "taki bezpieczny wskaźnik będzie utrzymany".
"W tej chwili nie planujemy pozyskiwania dodatkowego zewnętrznego finansowania. Inwestycje, które są przygotowane, będą wymagały istotnych pieniędzy w latach 2023-25. Chcemy do tego czasu utrzymać dobrą sytuację finansową i niski wskaźnik zadłużenia tak, żeby pozyskać kapitał zewnętrzny na finansowanie projektów, które będą realizowane w kolejnych latach w ramach naszej strategii" - powiedział prezes.
Jak poinformował Jarczyński, CAPEX Arctic Paper w pierwszym kwartale 2022 r. wyniósł niespełna 40 mln zł, a całym roku ma wynieść ok. 20-25 proc. powyżej poziomu amortyzacji, ok. 110-115 mln zł.
(PAP Biznes), #ATCdoa/ asa/