DZIEŃ NA FX/FI: Kurs EUR/PLN w trendzie bocznym, na krajowym rynku długu stabilizacja

Kurs EUR/PLN powinien poruszać się w trendzie bocznym, oczekując na nowe impulsy - wskazują ekonomiści. W tym tygodniu dla złotego kluczowe będzie zachowanie eurodolara. Na krajowym rynku długu można oczekiwać stabilizacji.

"Po piątkowym osłabieniu, złoty nieznacznie się wczoraj umocnił. EUR/PLN znalazł się tuż poniżej 4,70. Dziś, wobec braku ważnych wydarzeń w kraju i pustego kalendarza makro, para ta będzie naszym zdaniem poruszać się w trendzie bocznym. Nie spodziewamy się by ponownie przełamała opór na 4,70" - napisano w raporcie Banku Pekao.

Ekonomiści Banku Millennium wskazują, że kurs EUR/PLN oscyluje wokół poziomu 4,69 oczekując na nowe impulsy, w tym wygaszenie krajowych ryzyk - a więc prezentacji rządowych założeń dotyczących pomocy kredytobiorcom zaplanowanych na dzień bieżący, czy głosowanie w sprawie reelekcji prezesa Narodowego Banku Polskiego.

W ocenie ING Banku Śląskiego, w tym tygodniu kluczowe dla złotego będzie zachowanie EUR/USD.

"Stąd duże znaczenie powinny mieć środowe dane o inflacji z USA. Jeżeli umocnienie dolara wyhamuje w okolicach 1,05, to powrót EUR/USD poniżej 4,70 powinien okazać się trwały. Dość ważne lokalne wsparcie jest w okolicach 4,67. Jego przełamanie dałoby szanse na powrót bliżej 4,60" - napisano w raporcie.

"Publikowane w tym tygodniu dane o CPI z kraju powinny potwierdzić, że ryzyka inflacyjne wskazywane przez prezesa Glapińskiego są istotne, czy wręcz przybierają na sile. To z kolei argument za dalszymi, dużymi podwyżkami stóp" - dodano.

Na krajowym rynku długu ekonomiści oczekują stabilizacji.

"Wczoraj rentowności polskiej 10-latki kontynuowały wzrost i zbliżyły się do 7 proc. To wciąż efekt rozczarowania spowolnieniem tempa zacieśniania polityki pieniężnej przez RPP. Sądzimy, że ten czynnik inwestycyjny już się wyczerpał i w najbliższych dniach czeka nas stabilizacja wycen POLGBs lub ich lekka korekta" - napisano w raporcie Pekao.

"Obecne poziomy rentowności SPW zaczynają się wydawać atrakcyjne nawet przy naszym scenariuszu dla stóp NBP (docelowa stopa na 8,5 proc.). Do większej korekty potrzebna będzie jednak raczej zmiana trendu także na rynkach bazowych. Biorąc pod uwagę oczekiwane przez nas zaskoczenie na plus danymi o inflacji z USA, w najbliższych dniach do tego jednak raczej nie dojdzie. Ciągle też nie wykrystalizowały się oczekiwania co do docelowego poziomu stóp NBP, co zniechęca inwestorów zagranicznych do większych zakupów" - napisano w raporcie ING.

(PAP Biznes)

pat/ asa/