Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: W Azji na giełdach przewaga spadków

Giełdowe indeksy w Azji przeważnie są na minusach podczas wtorkowego handlu - to już 7. z kolei spadkowa sesja w regionie. Na rynkach nadal utrzymują się obawy o pogorszenie koniunktury gospodarczej w reakcji na perspektywę gwałtownego zacieśniania polityki kredytowej w USA i przedłużający się okres blokad w Chinach, co powoduje, że inwestorzy zmniejszają ekspozycję na ryzykowne aktywa. Rentowność 10-letnich obligacji USA jest na stabilnym poziomie 3,04 proc. Złoto drożeje - informują maklerzy.

Benchmarkowy MSCI Asia-Pacific stracił ponad 2 proc. i znalazł się na najniższym poziomie od lipca 2020 r. Mocno ciążyły mu zniżkujące akcje spółek technologicznych po 3 dniowej serii spadków Nasdaq 100.

W Japonii Nikkei 225 spadł o 0,6 proc., a Topix stracił 0,9 proc.

Spadkom oparł się chiński indeks SCI, który jest na plusie o 0,76 proc. Hang Seng w Hongkongu spadł aż o 4,1 proc. po otwarciu rynku po świątecznej przerwie. Teraz jednak indeks traci "tylko" 2,3 proc.

KOSPI w Korei Południowej jest na minusie o 0,5 proc.

Australijski S&P/ASX 200 jest niżej o 1,2 proc.

W Indiach Sensex rośnie o 0,14 proc.

"Na rynkach nie ma dokąd uciec, jest to dość trudne" - wskazuje Yuya Fukue, trader Rheos Capital Works.

"Dane makro wydają się ostatnio pogarszać, chociaż chyba nie zostało to jeszcze jakoś mocno zauważone na rynkach, podczas gdy są one skoncentrowane na polityce Fed" - dodaje.

Na gospodarki w Azji, i ogólnie na światową gospodarkę, negatywnie wpływa fala globalnego zacieśniania polityki pieniężnej, wojna na Ukrainie, która trwa tam od końca lutego, i hamowanie drugiej największej gospodarki na świecie - Chin, gdzie władze starają się zapanować nad najsilniejszą od ponad 2 lat falą koronawirusa.

W tak niesprzyjającym ekonomicznie środowisku okresy względnego spokoju na rynkach w tym roku były zazwyczaj krótkotrwałe.

"Na razie inwestorzy muszą być przygotowani na ciągłą zmienność" - ostrzega w rynkowej nocie Solita Marcelli, dyrektor ds. inwestycji w UBS Global Wealth Management.

"Sentyment jest +niedźwiedzi+, ale na razie rynki nie kapitulują" - dodaje.

Na rynku walutowym japoński jen jest wyceniany na 130,42 za 1 USD, w dół o 0,1 proc.

Euro jest po 1,0578 USD, wyżej o 0,2 proc. Chiński juan jest wyceniany po 6,7275 za USD (w handlu offshore), wyżej o 0,4 proc.

Rentowność 10-letnich UST wynosi 3,04 proc., bez zmian.

Rentowność 10-letnich australijskich obligacji wynosi z kolei 3,53 proc., niżej o 3 pb.

Złoto kosztuje 1.862,60 USD za uncję, w górę o 0,5 proc.

Przed rozpoczęciem sesji w Europie kontrakty na Stoxx 50 zwyżkują o 0,88 proc., na FTSE 100 rosną o 0,37 proc., na CAC 40 w górę 0,99 proc., a na DAX są wyżej o 0,84 proc.

Indeksy na rynkach w Europie zakończyły poniedziałkową sesję spadkami.

Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 zniżkował o 2,82 proc., niemiecki DAX spadł o 2,15 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 2,75 proc., a brytyjski FTSE stracił 2,32 proc.

Benchmarkowy indeks Stoxx Europe 600 spadł o 2,76 proc. Akcje branży turystycznej i technologicznej przewodziły spadkom, tracąc odpowiednio 5,8 proc. i 4,8 proc. Zniżkowały wszystkie sektory.

Kontrakty na indeksy w USA przed sesją rosną 0,65-1,38 proc.

Po spadkach na poniedziałkowej sesji o 2,0-4,3 proc. indeksy S&P 500, Dow Jones Industrial i Nasdaq Composite, zgodnie zamknęły notowania na najniższych poziomach od roku.

Indeks S&P 500 spadł w poniedziałek 3,2 proc. do 3.991,24 pkt., Dow Jones Industrial zniżkował o 2,0 proc. do 32.245,70 pkt., a Nasdaq Composite poszedł w dół 4,3 proc. do 11.635,25 pkt. Każdy indeksów na zamknięciu sesji zanotował 52-tygodniowe minimum.

Od szczytu hossy ze stycznia 2022 roku S&P 500 spadł 16,8 proc., Dow Jones od rekordu również ze stycznia tego roku zniżkował o 12,4 proc., a Nasdaq Composite stracił niemal 30 proc. od szczytu z listopada zeszłego roku. (PAP Biznes)

aj/ asa/

udostępnij: