DZIEŃ NA RYNKACH: Na giełdach w Europie coraz mocniejsze zwyżki

Europejskie giełdy powiększają wzrosty wskaźników w czasie postępującego handlu. Uwaga inwestorów skupi się na popołudniowych danych o inflacji w USA w kwietniu. Odczyt CPI może wpłynąć na ścieżkę zacieśniania kosztu pieniądza przez Rezerwę Federalną. Rentowność 10-letnich UST spada. Dolar osłabia się wobec JPY, euro i funta. Ropa naftowa jest droższa o ponad 3 proc. Zyskuje złoto - informują maklerzy.

Benchmarkowy wskaźnik Stoxx Europe 600 zyskuje 1,1 proc. We wzrostach przewodzą branże spółek wydobywczych i producentów towarów konsumpcyjnych. Słabiej radzi sobie sektor firm ochrony zdrowia.

Roche Holding traci 5,2 proc. Spółka odnotowała już drugi z kolei raz niepowodzenie swojego eksperymentalnego leku na raka płuc.

Bayer zniżkuje o 6 proc. w związku z dalszymi perturbacjami związanymi ze środkiem chwastobójczym Roundup w USA. Amerykańska administracja wezwała Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych do odrzucenia apelacji firmy Bayer.

Compass Group, firma gastronomiczna, zyskuje 12 proc., najmocniej od listopada 2021, po tym, jak jej dane finansowe z I połowy roku okazały się lepsze od prognoz rynku. Spółka podwyższyła też swoje prognozy przychodów i ogłosiła skup akcji.

Thyssenkrupp drożeje o 4,5 proc. Spółka zanotowała wyższy od prognoz zysk kwartalny. Firma podwyższyła też swoje roczne szacunki sprzedaży.

Inwestorzy czekają na dane o CPI w USA w kwietniu, które mogą być dla Fed ważnym argumentem za agresywnym zaostrzaniem polityki monetarnej.

Wskaźnik zostanie opublikowany o 14.30, a analitycy spodziewają się indeksu na poziomie 8,0 proc. wobec 8,5 proc. w marcu.

"Chociaż oczekuje się, że wskaźnik będzie niżej wobec marcowego odczytu, to mocniejsze od prognoz dane CPI mogą wywierać presję na rynki akcji, jeśli inwestorzy uznają, że podwyżka stóp procentowych przez Fed o 75 pb może znów wrócić +na stół+" - wskazuje Victoria Scholar, szefowa inwestycji w Interactive Investor.

Tymczasem stratedzy Morgan Stanley oceniają, że kryzys na rynkach akcji jeszcze się nie skończył. Widzą oni pole do dalszej korekty zarówno na europejskich, jak i amerykańskich giełdach akcji w obliczu rosnących obaw o spowolnienie gospodarcze.

Strateg MS Michael Wilson, który od dawna sceptycznie odnosi się do trwającej w USA od dekady hossy na rynkach akcji, pisze w nocie, że nawet po 5 tygodniach zniżek wskaźnik S&P 500 jest nadal niewłaściwie wyceniany, biorąc pod uwagę obecną sytuację, w której Rezerwa Federalna zaostrza politykę monetarną, spowalniającą gospodarkę.

Zgodnie z bazowym scenariuszem "ogień i lód" Wilson spodziewa się, że wskaźnik S&P 500 spadnie w najbliższym czasie z powodu spowolnienia wzrostu zysków i zwiększonej zmienności, zanim przyszłej wiosny wzrośnie do 3.900 pkt

"Spodziewamy się, że zmienność na rynkach akcji pozostanie podwyższona w ciągu najbliższych 12 miesięcy" - wskazuje w rynkowej nocie.

Wilson zaleca pozycjonowanie defensywne, z przewagą w sektorze opieki zdrowotnej, użyteczności publicznej i rynku nieruchomości.

Na rynku walutowym japoński jen jest wyceniany po 129,93 za 1 USD, wyżej o 0,4 proc.

Euro jest po 1,0557 USD, drożej o 0,3 proc. Brytyjski funt zyskuje 0,2 proc. do 1,2339 USD.

Rentowność 10-letnich UST wynosi 2,93 proc., po zniżce o 6 pb.

Baryłka ropy WTI na NYMEX w N.Jorku jest wyceniana po 103,29 USD, wyżej o 3,54 proc.

Brent na ICE Futures Europe w Londynie jest po 106,01 USD za baryłkę, w górę 3,48 proc.

Złoto kosztuje 1.849,47 USD za uncję, po zwyżce notowań o 0,6 proc.

Indeksy giełdowe w Europie - godz. 11.15

(PAP Biznes)

aj/ ana/