Przejdź do treści

udostępnij:

Selena spodziewa się, że zeszłoroczne korekty cen produktów pozytywnie wpłyną na wyniki w '22 (wywiad)

Grupa Selena nie obserwuje obecnie problemów z popytem i spodziewa się, że wprowadzone w zeszłym roku korekty cen produktów, związane ze zwiększonymi kosztami surowców, będę pozytywnie wpływać na tegoroczne wyniki – poinformował PAP Biznes prezes Jacek Michalak. Grupa ogranicza działalność w Rosji i intensyfikuje działania sprzedażowe w Europie i USA.

"Do 2022 roku podchodzimy w dobrym nastroju, bo – po pierwsze – wprowadzone w zeszłym roku korekty cen naszych produktów będą wpływać pozytywnie na wyniki, a po drugie – generowane wolumeny są obiecujące. Pojawił się natomiast nowy czynnik wprowadzający niepewność, czyli wojna" – powiedział prezes.

"W zeszłym roku głównym czynnikiem wpływającym na wyniki grupy były ceny surowców. W tym roku, na razie, widzimy stabilizację cen – może z wyjątkiem silikonów. Ale rozwój sytuacji jest bardzo trudny do przewidzenia" – dodał.

W 2021 r. – jak poinformował prezes – grupie nie udało się w całości przenieść wzrostu cen surowców na rynek, co skutkowało spadkiem marży na sprzedaży brutto, ale podwyżki cen wprowadzone w trzecim kwartale będą widoczne w wynikach bieżącego roku. Obecnie – w ocenie prezesa – nie ma potrzeby drastycznych zmian cen, gdyż sytuacja na rynku surowcowym jest dużo bardziej stabilna.

"Pierwszy kwartał nastraja optymistycznie, nie obserwujemy problemów z popytem. Był on przyzwoity w tych pierwszych miesiącach roku – oczywiście poza Rosją i Ukrainą. Nie widzimy na razie negatywnego wpływu wyższych stóp procentowych czy zawirowań na rynku nieruchomości, aczkolwiek rynek w każdym kraju zachowuje się trochę inaczej. Efekt ochłodzenia na rynku nieruchomości zapewne przełoży się na popyt w kolejnych miesiącach, ale jednocześnie nie sądzę, żeby zmalało zainteresowanie mieszkaniami – tutaj pozostaje tylko kwestia możliwości nabywczych" – powiedział prezes.

W jego ocenie, jeśli chodzi o ten rok, trudno przewidywać cokolwiek, bo wszystko jest ściśle związane z sytuacją geopolityczną, która zmienia się z tygodnia na tydzień.

"Niemniej realizujemy swoje plany, nie czekając na to, co się stanie w makroekonomii i geopolityce. Mamy apetyt na zwiększanie naszych udziałów rynkowych, pomimo wyzwań" – dodał Michalak.

UTRATA RYNKU ROSYJSKIEGO IMPULSEM DO ROZWOJU W EUROPIE I USA

Selena wstrzymała dostawy produktów do Rosji w lutym, a w kwietniu informowała o dokonaniu odpisu aktualizującego w kwocie 6,8 mln zł z tytułu utraty wartości udziałów w jednostce zależnej Selena Vostok.

Prezes pytany, czy poza tym odpisem może pojawić się kolejny, odpowiedział, że choć jest to teoretycznie możliwe, wydaje się w tej chwili mało prawdopodobne. Obecnie grupa stara się minimalizować straty związane z aktywami na rynku rosyjskim.

"Utrata tego rynku jest dla nas bolesna, bo generowaliśmy tam dobre obroty i zyski. Traktujemy to jednak jako impuls do rozwoju, intensyfikując nasze działania sprzedażowe na innych rynkach – głównie w Europie Zachodniej, Południowej, ale też w USA” – dodał Michalak.

W ocenie prezesa jest to moment zwrotny dla grupy, która wcześniej rozważała możliwości rozwoju działalności w Rosji.

Selena informowała także o planach możliwej relokacji zakładu grupy w Chinach, jednak prezes uważa, że nie będzie to miało dużego wpływu na działalność.

"Rozmawiamy z władzami, ale ta kwestia nie powinna mieć dużego wpływu na nasze wyniki" – dodał Michalak.

Chińska spółka Selena Nantong otrzymała zawiadomienie o objęciu Strefy Rozwoju Ekonomicznego i Technologicznego w Nantong programem ochrony rzeki Jangcy i reorganizacją tej strefy, wskutek czego Selena Nantong może zostać zobowiązana do relokacji. Grupa stoi na stanowisku, że wraz ze zobowiązaniem do relokacji powinno dojść do wypłacenia spółce odszkodowania uzgodnionego pomiędzy władzami strefy a Selena Nantong.

Prezes poinformował, że w związku z sytuacją geopolityczną zarząd podchodzi z większą ostrożnością do wcześniejszych zamierzeń inwestycyjnych. Na razie grupa nie zmienia planów dotyczących rozwoju w Kazachstanie – w tym budowy w tym kraju nowej fabryki – ale ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły i ta kwestia będzie przez zarząd analizowana.

"Ostrożnie podchodzimy do planów na rynkach wschodnich. Jeśli chodzi o Kazachstan – nadal planujemy budowę fabryki, aczkolwiek decyzje o samej budowie będziemy podejmować na jesieni, bo na razie trwają prace nad pozyskiwaniem gruntów. Będziemy jednak z pewnością analizować sytuację pod kątem politycznym” – powiedział Michalak.

"Koncentrujemy się na rynkach europejskich czy USA, gdzie perspektywy wyglądają cały czas dobrze. To są rynki, na których jest duża możliwość rozwoju, pomimo tego, że są dojrzałe. Mamy pomysły i innowacyjne produkty, więc myślę, że są to rynki do dalszej eksploracji przez nas i wzrostów" – dodał.

PODEJŚCIE DO AKWIZYCJI BEZ ZMIAN

Grupa rozwija także nowy segment działalności obejmujący OZE, ale jak zaznaczył prezes – perspektywę jego rozwoju traktuje długoterminowo.

"Rynek jest natomiast bardzo obiecujący i rosnący, więc jeśli uda nam się zająć dobrą pozycję – będziemy mogli zbudować dla Seleny silną +drugą nogę+ działalności. Widzimy potencjał i chcemy go wykorzystać" – ocenił prezes.

Selena planuje inwestycje w ten segment działalności już w tym roku, a planowany na 2022 r. CAPEX – obejmujący także m.in. potencjalną inwestycję w Kazachstanie – to ok. 38 mln zł.

Prezes poinformował, że nie zmieniło się podejście zarządu do planów akwizycyjnych i grupa ma przeznaczone na ten cel fundusze.

"Chcielibyśmy kupować inne podmioty i zwiększać również w ten sposób swoje udziały rynkowe, choć na razie nie możemy podać na ten temat więcej szczegółów. Strategicznie jest dla nas ważne, by biznes budować nie tylko w sposób organiczny" – ocenił.

Prezes uważa, że sytuacja geopolityczna nie będzie miała wpływu na decyzje dotyczące potencjalnych przejęć i Selena nie będzie czekać na stabilizację sytuacji – jedyną zmianą w strategii przejęć jest to, że z kręgu poszukiwań celów akwizycyjnych wykluczone zostają firmy rosyjskie.

W czwartek spółka poinformowała w projektach uchwał na walne zgromadzenie, że planuje przekazać zysk wypracowany w 2021 r. w całości na kapitał rezerwowy.

Jak podano, zarząd rekomenduje pozostawienie środków w spółce, wobec istotnego pogorszenia się otoczenia gospodarczego, a jednocześnie pozostała w spółce gotówka w wystarczający sposób zabezpiecza realizację potencjalnych planowanych inwestycji oraz ewentualny udział w procesach akwizycyjnych.

W 2021 r. Selena część zysku za 2020 r. przeznaczyła na kapitał zapasowy, a część środków na kapitał rezerwowy na nabycie akcji własnych. W dwóch transzach spółka skupiła prawie 1,2 mln akcji za łącznie ok. 28,7 mln zł.

"Uważam, że to był dobry ruch, bo cena akcji była bardzo atrakcyjna, a nie mieliśmy na stole żadnych interesujących nas inwestycji. Nie wykluczam skupu w przyszłości, ale jednak celem strategicznym jest inwestycja w przejęcia" – powiedział prezes.

Grupa Selena jest producentem i dystrybutorem produktów chemii budowlanej oraz producentem pian montażowych dla budownictwa. W skład Grupy wchodzą 34 spółki w 19 krajach. Zakłady produkcyjne Seleny zlokalizowane są w Polsce, Korei Południowej, Chinach, Rumunii, Turcji, Kazachstanie, Hiszpanii i we Włoszech.

Dominika Antoniak

(PAP Biznes), #SEL

doa/ ana/

Zobacz także: Selena FM SA - notowania, wyniki finansowe, dywidendy, wskaźniki, akcjonariat

udostępnij: