Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: W Azji giełdowe indeksy wahają się po słabych danych z chińskiej gospodarki

Giełdowe indeksy w Azji wahaniami rozpoczynają nowy tydzień handlu po poniedziałkowej serii zaskakująco słabych danych makro z gospodarki Chin, co podsyca na rynkach obawy o globalną gospodarkę. Rentowność 10-letnich obligacji USA spada. USD zyskuje wobec euro i chińskiego juana. Złoto tanieje - informują maklerzy.

Benchmarkowy MSCI Asia-Pacific rośnie o 0,1 proc., po zwyżce wcześniej o 0,9 proc.

W Japonii Nikkei 225 zyskał 0,5 proc., a Topix stracił 0,1 proc.

Chiński indeks SCI jest niżej o 0,59 proc. Hang Seng w Hongkongu rośnie o 0,1 proc.

KOSPI w Korei Południowej jest na minusie o 0,1 proc.

Australijski S&P/ASX 200 zyskuje 0,3 proc.

W Indiach Sensex dodaje 0,5 proc.

Inwestorzy niepokoją się o kondycję gospodarki Chin po tym, jak opublikowane w poniedziałek dane makro zasygnalizowały negatywny wpływ prowadzonych w kraju blokad w związku z epidemią Covid-19.

Produkcja przemysłu w Chinach w kwietniu w ujęciu rdr spadła o 2,9 proc. wobec wzrostu poprzednio o 5,0 proc. Sprzedaż detaliczna spadła o 11,1 proc., a wydatki chińskich konsumentów spadły w kwietniu do najniższego poziomu od początku pandemii Covid-19. Stopa bezrobocia w kwietniu wzrosła tymczasem do 6,1 proc. z 5,8 proc. w marcu i wobec prognozy 6 proc.

Chińscy decydenci podejmują starania, aby wesprzeć wzrost gospodarczy, ale w poniedziałek bank centralny Chin PBOC wstrzymał się z obniżkami stóp procentowych.

"Aby inwestorzy aktywnie powrócili na rynki potrzebne są oznaki ożywienia gospodarczego w Chinach" - mówi Arnout van Rijn, dyrektor inwestycyjny w regionie Azji i Pacyfiku w Robeco Hong Kong Ltd.

Tymczasem ryzyko spowolnienia gospodarczego nie tylko w chińskiej, ale też w innych najważniejszych gospodarkach na świecie - w obliczu presji cenowej i rosnących kosztów finansowania zewnętrznego, pozostaje głównym zmartwieniem dla globalnych graczy.

Wielu traderów ocenia, że jeszcze na rynkach akcji nie osiągnięto dna pomimo spadku światowych benchmarków o ponad 10 proc. od początku tego roku.

"Sytuację na rynkach obecnie można zdefiniować jako niestabilną i kruchą, a rynki obligacji znów zaczynają wyglądać jak +aktywa-bezpieczna przystań+" - mówi Mahjabeen Zaman, starszy specjalista ds. inwestycji w Citigroup.

Stratedzy Goldman Sachs Group Inc. wskazują na "bardzo, bardzo wysokie ryzyko" recesji w gospodarce USA i zalecają zarówno firmom jak i amerykańskim konsumentom, aby byli przygotowani na taką możliwość.

Na rynku walutowym japoński jen jest wyceniany na 128,90 za 1 USD, wyżej o 0,3 proc.

Euro jest po 1,0407 USD, tracąc 0,1 proc. Chiński juan jest wyceniany po 6,8092 za USD (w handlu offshore), niżej 0,1 proc.

Rentowność 10-letnich UST wynosi 2,90 proc., niżej o 2 pb.

Rentowność 10-letnich australijskich obligacji wynosi z kolei 3,36 proc., niżej o 4 pb.

Złoto kosztuje 1.808,95 USD za uncję, po spadku notowań o 0,2 proc.

Przed rozpoczęciem sesji w Europie kontrakty na Stoxx 50 zniżkują o 0,54 proc., na FTSE 100 w dół o 0,44 proc., na CAC 40 niżej o 0,52 proc., a na DAX spadają o 0,45 proc.

Indeksy w Europie poszły w górę na zakończenie sesji w piątek.

Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 zwyżkował o 2,49 proc., niemiecki DAX wzrósł o 2,1 proc., francuski CAC 40 poszedł w górę o 2,52 proc., a brytyjski FTSE wzrósł o 2,56 proc.

Benchmarkowy indeks Stoxx Europe 600 wzrósł o 2,09 proc. W tym tygodniu indeks wzrósł o 0,8 proc.

Kontrakty na indeksy w USA przed sesją tracą 0,53-0,85 proc.

Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się solidnymi wzrostami głównych indeksów, ale cały tydzień po raz kolejny przyniósł spadki.

Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 1,47 proc. i wyniósł 32.196,66 pkt.

S&P 500 na koniec dnia zyskał 2,39 proc. i wyniósł 4.023,89 pkt.

Nasdaq Composite wzrósł 3,82 proc. i zamknął sesję na poziomie 11.805,00 pkt. (PAP Biznes)

aj/ mfm/

udostępnij: